MORFEUSZ zwykły łaciaty szczęśliwy w DS u aleusha :):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 03, 2012 10:36 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Justa&Zwierzaki pisze:Morfiemu muszę kupić nizoral do smarowania pyszczka bo na imawerol bardzo źle reaguje .

Kotom podawałam gryzefulwinę. Od czasu do czasu smarowalam zmiany fungidermem i/lub nizoralem (zależnie od kota). Do czyszczenia mieszkania, drapaków, własnego łózka itp. już po sprzataniu używałam virusolve +. Do mycia się kup sobie nizoral szampon i myj całe ciało, jak będziesz mieć jakieś zmiany to się też posmaruj maścią nizoral lub fungidermem.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 03, 2012 20:01 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

W aptece można tez kupić tańszy odpowiednik Nizoralu, nie pamiętam nazwy.

Także mieliśmy w domu grzybicę, nie było żadnej kwarantanny, tylko częste sprzątanie. Inne koty w domu można zaszczepić. Grzybica jest dość upierdliwa w leczeniu i trochę to kosztuje, ale to nie tragedia.

U nas sprawę załatwiły przede wszystkim szczepionki. Po samym smarowaniu skóry były nawroty. Leków doustnych właściwie nie stosowaliśmy.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 03, 2012 20:28 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

u Justy byl juz przypadek dosc opornej w leczeniu grzybicy. Weci niemal rece rozkladali juz, bo wszelkie leki nie pomagaly. Teraz nie potrafie sobie przypomniec nazwy tego leku...
mam to na koncu jezyka...
w kazdym badz razie jesli to by nie pomoglo to moglo byc z kotem bardzo zle.

Agulas74 pisze:W aptece można tez kupić tańszy odpowiednik Nizoralu, nie pamiętam nazwy.
.

a nie Nizoxin?... tylko podobno za czesto nie mozna tego stosowac i trzeba byc pewnym, ze to na pewno grzybica a nie cos innego bo mozna sobie zaszkodzic podobno. Tak mi farmaceutka powiedziala w aptece, bo pytalam o nizoral dla siebie. Mam problem z lupiezem. Po byle jakim szamponie do wlosow nawraca a ciezko go sie pozbyc. :oops: Z reszta jej slowa kilka innych farmaceutek potwierdzilo, a siostrze to samo powiedzial dermatolog.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob mar 03, 2012 22:13 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Marzenia11 pisze:
Przepraszam bardzo, ale miałam 4 kociaki z grzybicą w domu i nie poddawałam, ich żadnej kwarantannie. Plus 5 domowych własnych dorosłych kotów. Weta który kazał zamknąć małegp kociaka w klatce, podchodzić do niego tylko na porę karmienia i w gumowych rekawiczkach, nie głaszcząc go nawet i nie dotykając - wysłałam w kosmos. Jeden ze znanych specjalistów w Warszawie.
Na pewno grzybica jest groźna dla ludzi, nie przeczę. I dla innych kotów. Też nie przeczę. ale nie znaczy to ze kota trzeba odizolowywać - wystarczy odpowiednio leczyć (poradziłam sobie z grzybem w 3 tygodnie zarazając jednego własnego kota ktory ma z załozenia obnizoną odporność) i mocno dbać o higienę w mieszkaniu oraz higienę własnego ciała uzywają odpowiednich preparatów do sprzątania i do mycia się.
Dodam jeszcze, ze kociaki spały ze mną w łózku, tuliły się do twrazy itp.


Cóż,a dla mnie istotne są informacje jakie sięgam od weterynarza i czytam na forach poświęconych takiej tematyce gdzie mają możliwość wypowiedzieć się specjaliści. Ja nie mam zamkniętych pomieszczeń,a nie mogę pozwolić sobie na rozprzestrzenienie choroby,gdy przebywają u Nas zarówno pies jak i dziecko.
Jeśli Pani lubi spać z chorymi kotami i całować je w pyszczki to PAni sprawa i Pani zdrowie,ja wolę byc przezorny. Chciałem zrobić miejsce dla Kota w schowku,ale żona wybiła mi to z głowy. Zresztą nie rozwiązałoby to podstawowego problemu jakim jest stres u Kota.

juve20

 
Posty: 15
Od: Wto sty 24, 2012 15:38

Post » Nie mar 04, 2012 1:10 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

juve20 pisze:
Marzenia11 pisze:
Przepraszam bardzo, ale miałam 4 kociaki z grzybicą w domu i nie poddawałam, ich żadnej kwarantannie. Plus 5 domowych własnych dorosłych kotów. Weta który kazał zamknąć małegp kociaka w klatce, podchodzić do niego tylko na porę karmienia i w gumowych rekawiczkach, nie głaszcząc go nawet i nie dotykając - wysłałam w kosmos. Jeden ze znanych specjalistów w Warszawie.
Na pewno grzybica jest groźna dla ludzi, nie przeczę. I dla innych kotów. Też nie przeczę. ale nie znaczy to ze kota trzeba odizolowywać - wystarczy odpowiednio leczyć (poradziłam sobie z grzybem w 3 tygodnie zarazając jednego własnego kota ktory ma z załozenia obnizoną odporność) i mocno dbać o higienę w mieszkaniu oraz higienę własnego ciała uzywają odpowiednich preparatów do sprzątania i do mycia się.
Dodam jeszcze, ze kociaki spały ze mną w łózku, tuliły się do twrazy itp.


Cóż,a dla mnie istotne są informacje jakie sięgam od weterynarza i czytam na forach poświęconych takiej tematyce gdzie mają możliwość wypowiedzieć się specjaliści. Ja nie mam zamkniętych pomieszczeń,a nie mogę pozwolić sobie na rozprzestrzenienie choroby,gdy przebywają u Nas zarówno pies jak i dziecko.
Jeśli Pani lubi spać z chorymi kotami i całować je w pyszczki to PAni sprawa i Pani zdrowie,ja wolę byc przezorny. Chciałem zrobić miejsce dla Kota w schowku,ale żona wybiła mi to z głowy. Zresztą nie rozwiązałoby to podstawowego problemu jakim jest stres u Kota.


Wśród weterynarzy tak jak wśród ludzkich lekarzy są znający się na rzeczy i konowały. Lub lekarze niedouczeni.
Pan musi mieć świadomość, ze kot, pies tak jak i Pana dziecko może zachorować. I ze wtedy humanitarnym, etycznym itp obowiązkiem człowieka względem istoty ktorą ma pod swoją opieką jest wyleczenie jej i pomoc w odzyskaniu zdrowia, a nie pozbywanie się.
Mam nadzieję że nigdy Pan nie doświadczy w chorobie odrzucenia ze strony najbliższych.
Bo niestety kota kiedyś Pan dostanie, tak łatwo o te zwierzęta... Może powinien Pan zapłacić 1000zł ? wtedy też Pan by takiego szybciutko oddał?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 04, 2012 14:05 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Marzenia11 pisze:
juve20 pisze:
Marzenia11 pisze:

Wśród weterynarzy tak jak wśród ludzkich lekarzy są znający się na rzeczy i konowały. Lub lekarze niedouczeni.
Pan musi mieć świadomość, ze kot, pies tak jak i Pana dziecko może zachorować. I ze wtedy humanitarnym, etycznym itp obowiązkiem człowieka względem istoty ktorą ma pod swoją opieką jest wyleczenie jej i pomoc w odzyskaniu zdrowia, a nie pozbywanie się.
Mam nadzieję że nigdy Pan nie doświadczy w chorobie odrzucenia ze strony najbliższych.
Bo niestety kota kiedyś Pan dostanie, tak łatwo o te zwierzęta... Może powinien Pan zapłacić 1000zł ? wtedy też Pan by takiego szybciutko oddał?


Proszę czytać ze zrozumieniem,a nie między wierszami.Napisałem,że nie była to łatwa decyzja,wręcz przeciwnie,wciąż biliśmy się z myślami co robić.Mogliśmy leczyc Kota,ale co by to dało,jeśli on wciąż jest narażony na stres i przez to obniżoną odporność?Próbowaliśmy popytać się u znajomych,czy nie chcieliby go przygarnąć i zapewnić mu optymalne warunki,ale nikt nie był chętny. Dużo wariantów braliśmy pod uwagę,aby Kot miał najlepszy domek pod słońcem..
Myśli Pani,że tak łatwo go było oddać..nie,nie było łatwo,bo przez ten czas zżyliśmy się z nim i bardzo nam go brakuje,ale pewnych barier,których nie braliśmy wcześniej pod uwagę,po prostu nie przeskoczymy.
Ja mam psiaka,którego wychowuje od szczeniaka,a teraz bywa u mnie tylko na weekendy i przez resztę tygodnia tęsknie za nim.Ale nie mogę skazywać psiaka na cierpienie i stres,by czekał aż ktoś w końcu przyjdzie i wyjdzie z nim na spacer. Z kotem wydawało sie łatwiej,bo jest kuweta,ale widać stres i jego i Nas pokonał i nie mamy złotego środka.
To tyle w tym temacie,chcieliśmy dobrze,ale okazało się,że dwa zwierzaki w domu obok siebie żyć nie będą,przynajmniej w tej chwili,może niedlugo coś sie poprawi.
I jak nie zna Pani szczegółów,dlaczego musieliśmy tak nagle znaleźć mu coś zastępczego to proszę lepiej się nie wypowiadać.

juve20

 
Posty: 15
Od: Wto sty 24, 2012 15:38

Post » Nie mar 04, 2012 19:02 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

teraz juz nie wazne co mozna bylo zrobic a co nie bylo zrobione bo to i tak nie zmieni niczego.
Morfis wrocil, Justa zrobi co bedzie mogla by go wyleczyc, by mu pomoc.
Znajdziemy mu inny domek.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie mar 04, 2012 22:05 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Pogłaskałam dziś Morfisia. Biedny sam, od nowa na kwarantannie, a tak bardzo potrzebuje czułości. Strasznie mi go żal :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 04, 2012 22:30 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Kociara82 pisze:teraz juz nie wazne co mozna bylo zrobic a co nie bylo zrobione bo to i tak nie zmieni niczego.
Morfis wrocil, Justa zrobi co bedzie mogla by go wyleczyc, by mu pomoc.
Znajdziemy mu inny domek.


no właśnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 04, 2012 23:12 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

phantasmagori pisze:Pogłaskałam dziś Morfisia. Biedny sam, od nowa na kwarantannie, a tak bardzo potrzebuje czułości. Strasznie mi go żal :(


to niestety tez stresujaca sytuacja dla niego. Mam nadzieje, ze to sie okaze lagodna zmiana, ze zadna grzybica itp, zeby jak najszybciej mogl znalezc sobie nowy dom

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 05, 2012 0:02 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

phantasmagori pisze:Pogłaskałam dziś Morfisia. Biedny sam, od nowa na kwarantannie, a tak bardzo potrzebuje czułości. Strasznie mi go żal :(

Tez mi go bardzo al i dlatego staram sie z nim spędzać jak najwięcej czasu ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 05, 2012 0:08 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

Justa&Zwierzaki pisze:
phantasmagori pisze:Pogłaskałam dziś Morfisia. Biedny sam, od nowa na kwarantannie, a tak bardzo potrzebuje czułości. Strasznie mi go żal :(

Tez mi go bardzo al i dlatego staram sie z nim spędzać jak najwięcej czasu ...


właśnie dlatego tak się wściekam - za brak swiadomości ludzi, że koty to wrażliwe istoty i mocno odchorowują ludzkie decyzje i łatwe pozbywanie się zwierza... z minimalną empatią, a bardziej nastawieniem na siebie "to dla nas też trudna decyzja... tęsknimy..." itp.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 05, 2012 1:51 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

juve20 pisze:....ale okazało się,że dwa zwierzaki w domu obok siebie żyć nie będą,przynajmniej w tej chwili,może niedlugo coś sie poprawi.


I już wszystko jasne, nic więcej nie powiem.... bo szkoda słów... :evil:
Jedyne co mogę dodać, to żeby lepiej szukać domków... bo jak widzicie to było jedno wielkie nieporozumienie.
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 05, 2012 12:17 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

mam nadzieje ze Morfis znajdzie dom szybko, ze nie bedzie znow musial na gore isc, bo znow Justa bedzie go mylic z... Mankiem :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Niestety ja tez zaliczylam te sama wpadke, a teraz sie zastanawiam, jak moglam sie tak pomylic? :roll: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto mar 06, 2012 1:47 Re: MORFEUSZ zwykły łaciaty wrócił z DS z chorą skórą TYCHY

:ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości