Mnie też się podobają:) Na dziś mam jeszcze dobre i złe wieści...
Dobre są takie, że udało mi się złapać jedną kotkę na sterylkę. Kicia jest młoda ma ok 7-8 miesięcy, ale dzikawa, po sterylizacji wypuścimy ją na wolność.
Zła, a właściwie smutna wiadomość jest taka, że podrzucono do wylęgranii kociaka, na oko 3 miesięczny, lub po prostu taki wychodzony i mały... Kotek panicznie się boi, ucieka i nie da się go złapać... Myślę, że on nie jest dziki, tylko wystraszony sytuacją, w której się znalazł, albo ktoś zrobił mu wielką krzywdę..

Niestety kitek nie śpi w biurze, ale zajmuje budkę, nie ma już mrozów więc mam nadzieję, że sobie poradzi i przede wszystkim da się złapać. Dzisiaj jak mnie widział z odległości ok 7 metrów uciekał, jest biały z czarnym ogonkiem i plamkami na grzbietku...
