ZNALAZŁA DOM. Trikolorka po śmierci swojej pani. Wrocław

Moja koleżanka pisze o Koci:
"Bardzo jest nastawiona na człowieka, jak
mnie nie ma wydaje mi się, że tylko śpi. W każdym razie nie znajduję
żadnych śladów kociej aktywności (a zazwyczaj nie ma mnie 10 godzin).
Jak jestem jest wesołym kotkiem, ma zabawkę - myszkę wziętą z Łodzi,
którą lubi podrzucać i trącać, czasem ją też nosi w zębach i wtedy
zabawnie popiskuje. Nie wiem czy są to odgłosy triumfu myśliwego czy
żałosne popiskiwania upolowanej zwierzyny.
I uwielbia się panienka przeglądać w lustrze. Mam duże lustro w
przedpokoju i jest to jej ulubione miejsce odpoczynku, przy czym zawsze
układa się twarzą do lustra".

Piękna koteczka z super charakterem.Za domek :ok:

Kicia która lubi człowieka, pobawi się z nim , a w czasie nieobecności nie broi - ideał, nie kot

A może nawet skoro uwielbia oglądać kota w lustrze, polubiłaby kocie towarzystwo :?:

ale mam refleks :oops:

dobrze, że mateosia tu zagląda to i ja trafiłam

Witaj puszatku, lepiej późno niż wcale :lol:

Ja też dopiero tu trafiłam. :oops:

Za domek

Domek jest potrzebny. Moje ogłoszenie na miau czeka na akceptację - one zwykle długo czekają. Nie, właśnie sprawdziłam, ma status OK. To czemu nie mam w "adopcje"

Dalej nie mam ogłoszenia w adopcjach

Ale za to mam wieści z domku, w którym Kocia teraz mieszka:
jak Kocia miała jeszcze swój dom w Łodzi, chodziła czasem ze swoją panią do sąsiadki, która ma kocurka. I bawiła się chętnie ze znajomym kocurkiem.

Czyli może być kotem na dokocenie :ok:

Bazyliszkowa pisze:Czyli może być kotem na dokocenie

To jest możliwe. Fajnie by było. To przecież młodziutka koteczka, zdrowa i piękna. Naprawdę podziwiam, że tak dobrze znosi stres ostatniego tygodnia: śmierć pani, podróż z Łodzi do Wrocławia, nowy dom.

Za domek

ale sliczna :1luvu:

Śliczna, miła, tylko domu jej brakuje.

Niech się szybciutko ktoś zakocha :1luvu:

ZNALAZŁA DOM. Trikolorka po śmierci swojej pani. Wrocław

Kto przegląda forum