Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

A już myślałam, że sobota będzie bez Morrisa

Czy mi się wydaje, że Morris już reaguje na swoje imię?

No i gdzie ta część druga?

Czekam i czekam.......

ewar pisze:No i jaki fajny wątek się zrobił ? Czy mnie się wydaje, czy kot porasta sierścią na szyi?

Ewuś nie wydaje ci się - ma już taki meszek :-)

ksb pisze:A już myślałam, że sobota będzie bez Morrisa

Czy mi się wydaje, że Morris już reaguje na swoje imię?

tak, Morris już wie że jest Morris, reaguje też na TZowe "Morris, ty gałganie chodź tutaj" ;-)

ksb pisze:No i gdzie ta część druga?

Czekam i czekam.......

drugą część dopiero teraz wrzuciłam, bo pojechaliśmy na zakupy

Jakie miłe wieści :lol:

Wiedziałam, że wkrótce Morris wyląduje na łabądkach :lol:

Dla kota najlepszym lekarstwem jest dobry dom i już :ok:

.

głosowanie na Szczytno https://konkurs.whiskas.pl/FotoGaleria.aspx?id=5432

Morris może i będzie łabądkiem, ale takim troszkę grubiutkim i brzuchatym :oops:

Dzisiaj zwiedzał balkon, oczywiście pod naszym nadzorem. Obniuchał wszystko, zaglądał przez barierki, ale ta wysokość mu nie pasowała. Pooglądał i poszedł do mieszkania. Zauważyłam, że Morris reaguje na upomnienia i rozumie jak mu coś nie wolno :-)

Szaleństwo dzisiaj było jak zaczęliśmy jeść wędzoną rybę. Przy Morrisie nie ma możliwości normalnie zjeść ryby :-)

ewexoxo pisze: Morris może i będzie łabądkiem, ale takim troszkę grubiutkim i brzuchatym

To będzie taka nowa linia łabądków :ok:

ewexoxo pisze: Dzisiaj zwiedzał balkon, oczywiście pod naszym nadzorem. Obniuchał wszystko, zaglądał przez barierki, ale ta wysokość mu nie pasowała. Pooglądał i poszedł do mieszkania. Zauważyłam, że Morris reaguje na upomnienia i rozumie jak mu coś nie wolno Szaleństwo dzisiaj było jak zaczęliśmy jeść wędzoną rybę. Przy Morrisie nie ma możliwości normalnie zjeść ryby

Ktoś kiedyś pisał, że te schroniskowe koty jak już znajdą dobry dom, to wcale nie chcą z niego wychodzić

Morris narazie jest bardzo ciekawy wszystkiego, a zwłaszcza tego co jest za drzwiami od mieszkania i na balkonie. Przy drzwiach zawsze "psikamy" na niego i odchodzi. Balkon chyba bardziej ciekawi, ale dopóki nie będzie zabezpieczony to trzeba jednak uważać.

A ja obejrzałam sobie jeszcze raz - to bedzie wysportowany kot :mrgreen:

YuPPPi

Hurrra

Matwiej zarasta, ta dam :ok:

A Maurycy też zarasta, bo Maurycy ma pokroplówkowy pas startowy...

Rany o naprawdę już porasta kociomchem :ok:

Miszczunio sportsmen
:ok:

Dorosłe koty po przejściach bardzo doceniają to, że jest im dobrze, nie chcą tego tracić i są posłuszne.Miałam mnóstwo tymczasów i żaden nawet nie próbował wychodzić. Po balkonowej siatce i barierkach wspinały się zwykle kociaki, pozostałym wystarczała podłoga, albo leżaczki.Niestety, jest coś takiego jak syndrom pustej miski, te nie dojadające chcą jakby najeść się na zapas i czasem bardzo tyją. Moja Melcia, zabiedzona, straszliwie zarobaczona filigranowa kotka w pewnym momencie wyglądała jak kleszcz.Brzuch wisiał do ziemi.Próbowałam odchudzać, z marnym skutkiem.Dzisiaj jest szczupła, zaczęła prowadzić aktywny jak na nią tryb życia. Duża w tym zasługa Czarusia, bo zaraża swoją energią i wciąga kotki do zabawy.
Jestem głęboko przekonana, że Morrisem nie ma się już co martwić.Jeżeli po kilku dniach pobytu w domu, który tak już ten kot pokochał, po odstawieniu leków jest tak ogromna poprawa to nie można nie być optymistą.Morris jest wesoły, aż kipi energią, o stresie nie ma mowy, sierść zarasta, dieta przynosi efekty. Po remoncie pyszczka będzie to kot jak nowy.Zobaczycie :ok:

też do Was zaglądam i bardzo się cieszę Waszym szczęściem :1luvu:

najlepszym lekarstwem jest kochający domek

puszatek pisze:też do Was zaglądam i bardzo się cieszę Waszym szczęściem
najlepszym lekarstwem jest kochający domek

Tak, tak, tak..... :1luvu:

I ja zaglądam. Fantastyczne jest to, że Morris tak od razu wiedział, że to jest ten dom. Właściwie zanim dom miał okazję wykazać się całą swoją miłością, tak od pierwszych chwil razem.

A ja widziałam na filmie, że próbują udusić folią koteczka :wink:

Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Kto przegląda forum