Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! 2

Gibutkowa pisze:A jak Pokerowski?

Karmiony strzykawką rozmoczonymi chrupkami ... Wrrrrr .... nawet już nie bardzo spitala ...

Nowy banerek dla Pokera :1luvu:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hjsqz][IMG]http://i.imgur.com/HTaVW.png[/IMG][/url]

Wróciła buźka Ziabolka

Ziabolku, wszystiego naj...naj...naj w Dniu Kota! Bądź wreszcie zdrowy i brykaj wesolutko :wink:

Ziabuś dziękuje za życzenia ... :1luvu:

Ale gadzina nadal sama nie chce jeść ... i obawiam się, że tak już mu zostanie...

Koleżanka miała persicę, której też coś się zrobiło i straciła odruch jedzenia, do końca życia była karmiona strzykawką (prawie 10 lat )...

Łoj, to niedobrze, ale pocieszający jest fakt, że da się tak żyć, i to ładnych parę latek...

Ziabolku kochany zdrówka ci życzę i pamiętam :ok:

oby choć trochę było lepiej z jedzonkiem :kotek:

katarzyna1207 pisze:Ziabuś dziękuje za życzenia ... Ale gadzina nadal sama nie chce jeść ... i obawiam się, że tak już mu zostanie... Koleżanka miała persicę, której też coś się zrobiło i straciła odruch jedzenia, do końca życia była karmiona strzykawką (prawie 10 lat )...

Ludzie też wiele lat żyją karmieni pozajelitowo na przykład :roll:

Jedzenie to tylko jeden aspekt życia, jak czasem mawia mój chłop jak mu się nie chce nie zrobić do żarcie "muszę się oduczyć tego nawyku"

A tak serio, to mam nadzieję że jakoś się uda jeszcze Ziabolka ruszyć z tym jedzeniem :ok:

Kciuki nam bardzo potrzebne ... :cry:

Ziabolek słabiutki ... znowu wymiotuje, dzisiaj zwraca wszystko ...

Jest już taki chudziutki ... sama skóra i kosteczki ... ciężko mi było zastrzyk zrobić, bo bałam się, że go na wylot przebiję ...Dostał metoclopramid ...

katarzyna1207 pisze:Kciuki nam bardzo potrzebne ... Ziabolek słabiutki ... znowu wymiotuje, dzisiaj zwraca wszystko ... Jest już taki chudziutki ... sama skóra i kosteczki ... ciężko mi było zastrzyk zrobić, bo bałam się, że go na wylot przebiję ...Dostał metoclopramid ...