ewar pisze:No to już jest coś, o czym warto pisać, że wyjątkowo proludzki, że kocha człowieka, że nie odstępuje na krok, taki ma trochę psi charakter. Nie powiesz mi, że nie uwielbia być głaskany, że dotykanie jego futerka nie sprawia człowiekowi wyjątkowej przyjemności, jest bowiem mięciutkie jak jedwab..itd.To taki kot-lek na jesienno-zimową depresję, zwinięty w kłębuszek na kolanach mruczy senne bossanovy , zupełnie jak w piosence. Kocha człowieka miłością bezwzględną, taką na całe życie.
Da się pisać, naprawdę.
Nie jestem, ale dzięki za komplement.Lubię pisać o kotach, bo je bardzo lubię i chyba z wzajemnością. Klopsik mi się autentycznie bardzo podoba i widać, że to okrutny miziaczek.Pani, która do mnie dzwoniła szukała kota "do łóżka", czyli takiego megaprzytulnego.Klopsik spełnia ten warunek, ale faktycznie, zdjęcia w klatce nie są zachęcające.Sleina pisze:Jak wygląda kwestia miejsca pobytu Klopsika po upłynięciu 2 tygodni u Ani?











Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości