ZABERSOWE POKEMONY cz. 6 - czyżby lato?

No to pijem dziś za Zmrola! :mrgreen:

Nooo Saszku :1luvu:

się spisałaś :ok:

To teraz jedz,śpij,rozrabiaj i zdrowa bądż i nie funduj nam więcej takich atrakcji

ezzme pisze:...

czy nad Zmrolem Walczącym wisi sobie Kiwaczek?

Tak. Oryginalna, przytargana z narażeniem życia z Kijowa, Чебурашка

redaf pisze:No to pijem dziś za Zmrola!

Tak. Ogłaszam Wielkie Chlańsko!

Buuuu.....Nie wypiję dzisiaj nic....buuuuuu
Do pracy na nockę idę,ale za to w łikend spełnię toast za Zmrola :ok:

zabers pisze:
moś pisze:w czwartek obejrze lowy. Mam papierowa robote na srode ale sie odmeldowuje

W jakim sensie?
Albo źle zrozumiałam, albo pomieszałaś znaczenia.
odmeldowywać się = sygnalizować swoje odejście.
meldować się = sygnalizować swoje przyjście/obecność

Tak piszę, bo w wielu wątkach zauważyłam to zjawisko. Np. ktoś zakłada nowy wątek, ludzie się wpisują/zapisują i "na dzień dobry" piszą - "odmeldowuję się" (a chcą się zapisać, a nie odejść).

Sie czepiasz :twisted:

zameldowalam sie i od razu odmeldowalam

Zagladam

zabers pisze:OGŁOSZENIE PARAFIALNE

Zmrol wstępnie naprawiony.
Odebrałam wyniki - nadzwyczajnie mądrze napisane, ale w sumie chodzi o to, że o nic nie chodzi (w sensie ze nie chodzi o choróbsko jakoweś okropeczne) - "obraz histologiczny nie ma cech swoistości" ("smakowity" opis materiału badawczego litościwie pomijam).

O!

Super wiesci

Lubimy takie wnioski z opisu :lol:

Trzymajcie kciuki-w pracach mam pandemonium ,do tego dzis kontrola w pracy :roll:

Czuje sie jak wyeksploatowany na maxa Pluto :roll:

Szkolenie wczorjasze ciut mnie dobilo :twisted:

Wsparcie potrzebne i oczekiwane :wink:

Z liścia im, anulka. Z liścia, w dziąsło i w nogi :ok:

edit: kropka

No, jesteśmy z Zmrolasem po kontroli. Szew wyciągnięty, wszystko się pięknie zrosło, a bulba zniknęła. Przy okazji została powtórzona morfologia (głównie po to, żeby zobaczyć ja się czują nasze leukocyty). I... Zmrol jest jak MłodyBóg - wszystko pięknie-ładnie a leukocyty wręcz książkowo.
Za 3 miesiące do kontroli zębów i zobaczymy co w kwestii wywalania reszty zębisk.

Ufff, jedno z głowy.

Teraz muszę jeszcze Glucowi siuśki znowu złapać bo Niziołek zlecił (jakieś tam cuda-niewidy - nie doczytam się. Tak nabazgrolił. szczęśliwie są na świecie vet-szyfranci )

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

O, jakie dobre nowiny od rana. Drap drap za uszkiem dla panny Saszy

matka maruda pisze:O, jakie dobre nowiny od rana. Drap drap za uszkiem dla panny Saszy

Też się cieszę (nie ukrywam, potrzebny mi był mały sukces.Żeby nie zdurnieć - ile można latać po lekarzach).

Wydrapię. Przykładnie i sumiennie.

No to super, że Saszeńka zdrowa :ok:

Domagam się wiosny, a najlepiej od razu lata. I w ogóle to chcę oddać się błogiemu nicnierobieniu. Wykończą mnie te koty. Chyba nerwówa ze mnie schodzi, bo człapię jak stary krasnolud na emeryturze.
Idę spać

Dobrej nocy- ja potrzebowalabym urlopu :roll:

ZABERSOWE POKEMONY cz. 6 - czyżby lato?

Kto przegląda forum