DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

za rekonwalescencję

Zdrówka dla dzieciaków po zabiegach:ok: :ok:

i całą resztę :1luvu:

Za powrót do zdrowia :ok:

Haniu, miałam na tymczasie Pirata, który trafił do mnie z lecznicy prosto po operacji usunięcia oka. Zobacz, proszę, jak sierotka wyglądała po zabiegu, a jak potem w wersji "eksportowej".

Dzieciaki też będą takie ładne. :ok:

Dziękuję wszystkim za kciuki i życzenia, a cioci Agnesce dodatkowo za serwis podglądowy :1luvu:

Dzisiaj cała czwórka bryka, bawi się, wcina chrupeczki i gdyby nie zaszyte oczko u Irysa, to nie byłoby śladu po wczorajszych przejściach :ryk:

Oby było już tylko lepiej :piwa:

A my przedstawiamy naszą nową podopieczną: Bemkę :catmilk:

Bemusia jest u nas od poniedziałku, mieszka sobie w klatce i staramy się przekonać ją, że ludź jest kotu naprawdę potrzebny, a ludziowe ręce i mizianki dają dużo przyjemności :1luvu:

Tak bywa niestety najczęściej:
Obrazek

ale tak też:
Obrazek

Na nosku grzybek malusi? :mrgreen:

Nowy domownik musiał przecież podtrzymać tradycję i wnieść cóś w posagu :mrgreen:

za wyleczenie Bemki z grzyba i jej oswojenie :ok:

Jaka cudna :1luvu:

i jaki biedny noseczek.
Dołączam z kciukami :ok:

Właśnie wróciliśmy z B. po wizycie z Małgosią.
Niestety wciąż coś jest nie tak

Kolejna morfologia bez rewelacji, ale też nie beznadziejna, stan podgorączkowy, test FeLV co prawda (-), ale w kocie coś złego się dzieje.
Dostała dodatkowy antybiotyk i czekamy czy samopoczucie się poprawi.
Malutka znowu zaczęła tracić na wadze, je jak wróbelek (pomimo dokarmiania puszeczkami), nie bawi się i tylko leży sobie w ciepełku

Dr. mówił jeszcze o ewentualnym badaniu ze szpiku.
Na zakończenie uprzedził mnie, że to co się z malutką dzieje, w prostej drodze może prowadzić do jej śmierci :cry:

mocne kciuki za nią!! ciekawe co to może być ..?

cholera...

z tego co zrozumiałam, to morfologia nie pokazuje stanu zapalnego, tylko anemię -ale nie wiem czy jako "blondynka" nie mieszam jakiś pojęć :oops:

ale zachowanie małej pokazuje, że coś tam jednak nie jest tak, jak być powinno

Może ten dodatkowy antybiotyk zadziała.

A z dobrych wiadomości:
właśnie dostała maila od Opiekunki naszej Anetki z AWF.
Coraz lepiej dogaduje się z psim kolegą Rysiem, a Dużym okazuje już chwile dobroci pozwalając się krótko głasnąć bez ucieczki :mrgreen:

oto fotki, na zamieszczenie których dostałam pozwolenie :ryk:

Czy poza krwią Małgosia miała jakieś jeszcze badania? np. usg?

Hania66 pisze:właśnie dostała maila od Opiekunki naszej Anetki z AWF.
Coraz lepiej dogaduje się z psim kolegą Rysiem, a Dużym okazuje już chwile dobroci pozwalając się krótko głasnąć bez ucieczki
oto fotki, na zamieszczenie których dostałam pozwolenie

Jaki cudny duży futrzak :1luvu:

DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kto przegląda forum