Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 29, 2012 9:42 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

wypuszczanie kocurków:
Obrazek


Obrazek



dwie złapane kotki (numer 9 i 10)
Obrazek

Obrazek
AnielkaG
 

Post » Śro lut 29, 2012 12:09 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Może wiecie czy te koty tam są dokarmiane, czy mają gdzie się schować, czy już dyrekcja huty nie jest przeciwna,
żeby mieszkały na tym terenie?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 29, 2012 12:51 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Dziewczyny piszą,ze sa w dobrej kondycji wiec pewnie ktoś im sypie jedzenie.I ważne ,ze pracownicy sami złapali,zawieźli, przywieźli...Komuś na nich zależy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 29, 2012 13:07 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

i niektóre niespecjalnie zestresowane, co widać na fotkach :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 29, 2012 20:11 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

moguncja pisze:Wczoraj pracownicy huty złapali i zawieźli 2 koteczki do kliniki na sterylizację. Z tej samej lecznicy odebrali 2 kocurki i wypuścili na terenie huty.


Gratuluję i dziękuję. Widzicie, jednak nie założyłam tego wątku na marne: wprawdzie sama nie potrafiłam pomóc (za co odebrałam zasłużone cięgi) ale przynajmniej udało mi się zwrócić uwagę kompetentnych osób które pomóc POTRAFIŁY. i to się liczy! :1luvu:

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Śro lut 29, 2012 20:40 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Koty są karmione w kilku miejscach, są dobrze odżywione. Mają się gdzie schować, śpią w ogrzewanych pomieszczeniach. Z tego co zaobserowałyśmy pracownicy są nastawieni albo przychylnie albo obojętnie.
Dziś wróciły po kastracji 4 kocurki.
W niedzielę będziemy odławiać koleją partię.
AnielkaG
 

Post » Czw mar 01, 2012 8:33 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Kocurki wypuszczone wczoraj:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

wypuszczanie:
Obrazek

Obrazek


Złapałyśmy dotąd 10 kotów - 6 kocurów wypuszczone, 4 kotki są w lecznicy
AnielkaG
 

Post » Nie mar 04, 2012 20:53 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Dziś wypuściłyśmy 2 kotki i złapałyśmy 4 kotki i 5 kocurów.

Kotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocury:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i jeszcze jeden się nie zapisał
Ostatnio edytowano Pon mar 05, 2012 11:10 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Nie mar 04, 2012 21:03 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

ogrom pracy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 04, 2012 21:27 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Gratuluję akcji :ok:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 05, 2012 8:17 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Niestety, dowiedziałyśmy się przypadkiem, że w hali - chyba to jest walcownia jest ok. 50 kotów. Znowu trzeba starać się o wejście na halę. Równie dobrze może być tam setka kocin.

moguncja

 
Posty: 112
Od: Wto lip 01, 2008 10:52

Post » Pon mar 05, 2012 8:47 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

moguncja pisze:Niestety, dowiedziałyśmy się przypadkiem, że w hali - chyba to jest walcownia jest ok. 50 kotów. Znowu trzeba starać się o wejście na halę. Równie dobrze może być tam setka kocin.

8O
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 05, 2012 19:26 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

moguncja pisze:Niestety, dowiedziałyśmy się przypadkiem, że w hali - chyba to jest walcownia jest ok. 50 kotów. Znowu trzeba starać się o wejście na halę. Równie dobrze może być tam setka kocin.


Dziewczyny, przecież ja pisałam na samym początku że na terenie huty są SETKI kotów. te co widziałyście koło stołówki czy koło portierni, odkarmione, prawie oswojone egzemplarze to jest naprawdę kropla w morzu. mnóstwo kotów jest całkiem dzikich i wogóle nie podchodzi do ludzi. Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie jak możnaby CAŁE to towarzystwo wyłapać.

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Pon mar 05, 2012 22:27 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Na terenie Huty Warszawa mieszkają dziesiątki (zapewne dzikich) kotów

To setki czy dziesiatki? Mamo-san,nie tak dawno nie wyobrażałaś sobie że można wejśc na teren huty, teraz sobie nie wyobrażasz że można złapać 100 dzikich kotów. Można. Tylko czasu trzeba. Skoro tak doskonale orientujesz się w kotach w Hucie to może nas oświecisz gdzie są karmione / bytują oprócz Stołówki i krzaków koło BHP. :?:
AnielkaG
 

Post » Wto mar 06, 2012 1:06 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

AnielkaG pisze:
Na terenie Huty Warszawa mieszkają dziesiątki (zapewne dzikich) kotów

To setki czy dziesiatki? Mamo-san,nie tak dawno nie wyobrażałaś sobie że można wejśc na teren huty, teraz sobie nie wyobrażasz że można złapać 100 dzikich kotów. Można. Tylko czasu trzeba. Skoro tak doskonale orientujesz się w kotach w Hucie to może nas oświecisz gdzie są karmione / bytują oprócz Stołówki i krzaków koło BHP. :?:


oj tam oj tam, ja nic nie mówiłam i w ogóle w hucie nigdy nie byłam, znam sprawę zaledwie z drugiej ręki. Ale jeśli słyszę że w jednym miescu pojawia się 30 kotów w porze posiłku, w innym jak sama piszesz 50 , w jeszcze innym też kilkadziesiąt, a przecież jest mnóstwo kotów które wogóle się nie pojawiają koło człowieka bo mieszkają na przykład w wentylatorni metra (to ten budynek z żaluzjami koło portierni- koty tam włażą swobodnie bo tam jest ciepło), albo w opuszczonych budynkach z których huta już nie korzysta, albo gdzieś po krzakach- to już z tego mogę sobie policzyć że może byc ich spokojnie więcej niż 100. I teraz jeśli sama wspomniałaś że sukces akcji sterylizacyjnej to 99% populacji to jakie jest prawdopodobieństwo sukcesu w tym przypadku?

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, Silverblue i 869 gości