jessi74 pisze:Max, no do czego to doszłochłopaku, Twoja Duża wyspecjalizowała się przez Ciebie w szyciu kociego kagańca , może to będzie potem na skalę tak jak myszki by Thorkatt
Kto wie, kto wie
Wiesz .. Max to prawdziwy gryzoń i postrach wetów. Moje palce i ręce dogłębnie znają siłę jego paszczęki a także łapek .... oj krew się lała strumieniami ....
Ale nie zmienia faktu, że to kochany tygrys 




