Jednooka, ale cudowna! 3 mies. piękna koteczka ma dom!

Gdybym właśnie nie wzięła 2 rozrabiaków to już byłaby moja, jest przepiękna :1luvu:

dziwię się, że jeszcze nikt się nie zgłosił

No, niestety...żadnego chętnego póki co... a ona jest taka cudowna! :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Draugia pisze:No, niestety...żadnego chętnego póki co... a ona jest taka cudowna!

Może nie tylko od razu DS ale na początek poszukać DT by ją z klatki wyciągnąć? Może ktoś się skusi na tymczasowanie.Choc DS najbardziej pożądany. Kocia cudna :ok:

W ogłoszeniu i fb może zaznaczcie,że oczko małej nie stwarza żadnych problemów i nie trzeba przy nim żadnych zabiegów uskuteczniać.
Trzymam kciuki :ok:

Trzymam za domek :ok:

Wierzyć się nie chce, że jeszcze nikt nie stara się o taką piękność.

ASK@ pisze:W ogłoszeniu i fb może zaznaczcie,że oczko małej nie stwarza żadnych problemów

Przecież jest... wystarczy tylko dokładnie czytać

"I wcale... uroku nie odejmuje jej brak oczka - w wyniku powikłań kociego kataru musieliśmy jej to oczko amputować

ale kicia radzi sobie doskonale, w niczym to jej nie przeszkadza i jest cudownym, rozbrykanym i mega-przytulaśnym maleństwem."

mrr pisze:Wierzyć się nie chce, że jeszcze nikt nie stara się o taką piękność.

No i właśnie w końcu zaczęli się o nią starać!

2 osoby są chętne na kociczkę. Teraz kwestia tylko z którym kotem się dogadałaby lepiej i komu ją w końcu oddać

Wszystko pokaże czas, trzymajcie proszę za nią kciuki :ok:

się wie!

za domek dla małej piratki :1luvu:

I jak tam wiadomo już coś o domku dla ślicznotki ?

To ja się może pochwalę, że jestem nowym opiekunem Piratki Jackie

Malutka jest już w nowym domu i powoli poznaje się z otoczeniem i rezydentką Psotką. Podjadła już, wie gdzie jest kuweta (jeszcze nie korzystała), umoczyła pyszczek w misce z wodą. No i zwiedza. Na razie najbezpieczniej czuje się za pralką, ale wychodzi na krótkie rekonesanse i znowu tam wraca. Udało mi się też namówić ją do zabawy. Wszystko to jest czujnie obserwowane przez Psotkę. Póki co dziewczyny zachowują dystans i trochę na siebie syczą. Agresji nie ma, więc mam nadzieję, że szybko się polubią