16letnia niewidoma Mrówcia odeszła we własnym domu [*]

Mrowciu kochana buziaczki przesylamy :1luvu:

Trzymamy

i na fotki czekamy z utesknieniem :1luvu:

Mróweńko kochana, głaski i mizianki słodziaku :1luvu:

Byłam dziś w odwiedzinach u Mrówci

Kicia ma się bardzo dobrze, wyhodowała sobie całkiem pokaźny, ładny brzusio i zrobiła się straszliwą gadulińską babunią - miziaj, głaszcz, no miziaj, nie tak, inaczej, no co robisz, już nie głasz... albo głaszcz, ale delikatniej. Na kolanka chcę... ale juz mi się znudziło... teraz mi daj spokój na trochę, potem do ciebie przyjdę to mnie znów pomiziasz...
Normalnie - Księżniczka na ziarnku grochu :lol:

Przekochana jest kotunia :1luvu:

Mrówa ma przystojnego tymczasowego kumpla. Młode toto jeszcze, smarkate - ma z pół roku, ale wygląd ma taki, że ciężko się nie zakochać :lol:

Drobniutki i taki odrobinkę puchaty z gigantycznym apetytem

Do tego milusi.
Srebrno-bury marmurek, tuż przed kastracją :wink:

Ja się zakochałam.
Jakby ktos się chciał dokocic takim cudem natury - służę kontaktem :wink:

Mróweńka kochana :1luvu:

Bardzo się cieszę, że Mrócia znalazła taki kochający domek i tak dobrze się w nim czuje :1luvu:

A kumpel Mrówki imponujący jest :1luvu:

Mrówka to na razie w domku tymczasowym jeszcze...

Już sama nie wiem, co o tym myśleć
We wtorek zadzwonię do państwa, którzy mają dac Mrówci domek na zawsze i poproszę o konkrety, bo coś to za długo się ciągnie :roll:

No, fakt, ciągnie się :cry:

A marmurek jest cudny :1luvu:

Duszek686 pisze:Byłam dziś w odwiedzinach u Mrówci
Kicia ma się bardzo dobrze, wyhodowała sobie całkiem pokaźny, ładny brzusio i zrobiła się straszliwą gadulińską babunią - miziaj, głaszcz, no miziaj, nie tak, inaczej, no co robisz, już nie głasz... albo głaszcz, ale delikatniej. Na kolanka chcę... ale juz mi się znudziło... teraz mi daj spokój na trochę, potem do ciebie przyjdę to mnie znów pomiziasz...
Normalnie - Księżniczka na ziarnku grochu
Przekochana jest kotunia

Mrówa ma przystojnego tymczasowego kumpla. Młode toto jeszcze, smarkate - ma z pół roku, ale wygląd ma taki, że ciężko się nie zakochać Drobniutki i taki odrobinkę puchaty z gigantycznym apetytem Do tego milusi.
Srebrno-bury marmurek, tuż przed kastracją Ja się zakochałam.
Jakby ktos się chciał dokocic takim cudem natury - służę kontaktem

jacy cudni oboje :mrgreen:

Aż sie serce śmieje. :1luvu:

czyli wciąż na tymczasie.....

za zdecydowany DS dla Mrówci :1luvu:

tillibulek pisze:
Duszek686 pisze:Byłam dziś w odwiedzinach u Mrówci
Kicia ma się bardzo dobrze, wyhodowała sobie całkiem pokaźny, ładny brzusio i zrobiła się straszliwą gadulińską babunią - miziaj, głaszcz, no miziaj, nie tak, inaczej, no co robisz, już nie głasz... albo głaszcz, ale delikatniej. Na kolanka chcę... ale juz mi się znudziło... teraz mi daj spokój na trochę, potem do ciebie przyjdę to mnie znów pomiziasz...
Normalnie - Księżniczka na ziarnku grochu
Przekochana jest kotunia

Mrówa ma przystojnego tymczasowego kumpla. Młode toto jeszcze, smarkate - ma z pół roku, ale wygląd ma taki, że ciężko się nie zakochać Drobniutki i taki odrobinkę puchaty z gigantycznym apetytem Do tego milusi.
Srebrno-bury marmurek, tuż przed kastracją Ja się zakochałam.
Jakby ktos się chciał dokocic takim cudem natury - służę kontaktem

jacy cudni oboje