Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie lut 26, 2012 16:16 Re: Wątek cukrzycowy - V

Tinka - bardzo dziękuję za radę :D mierzymy dziś cukier co 2 godziny, zastanawiam się czy po wieczornym PRE zrobić +2, +4 i jeszcze dalej czy starczy? (po porannej insulinie najniższy wynik miał przy +6, nie jak ostanim razem - jak jeszcze dostawał 5j - przy +4)
tak czy inaczej wieczorem wstawię wyniki z ogromną prośbą o rzucenie na nie okiem :oops:
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Nie lut 26, 2012 16:39 Re: Wątek cukrzycowy - V

Jadziam, umawiasz się na sanację zębów, ale nie wiesz, jak to będzie wyglądało. Kot musi być na czczo. Czy powiedziano Ci, jak masz postępować z insuliną? Powiedziano Ci, ile masz podać? I czy w ogóle coś podać? Proszę, żebyś jutro o to zapytała, a może wiesz to już po rozmowie telefonicznej. Czy powiedziałaś im w ogóle, że Twój kociak jest cukrzykiem? Jeśli tak, to jak na to zareagowali?

Koty w starczym wieku i te z różnymi chorobami wymagają innej narkozy niż zdrowe młodziaki. Zapytaj, jak to będzie przebiegało, jakie będą środki do premedykacji, co będzie dalej? Takie koty potrzebują koniecznie kroplówek podczas narkozy.

Ketamina, ksylazyna, domitor u takich kotów nie są wskazane. Zapytaj proszę jutro, jaką ci weci stosują narkozę. Zapytaj też, czy kot dostanie antidotum (wybudzacz).Wybudzacz musi być - koniecznie.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

EDIT: Literówki
Ostatnio edytowano Nie lut 26, 2012 20:07 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie lut 26, 2012 18:07 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witam Tinka! Podczas rozmowy telefonicznej powiedziałam, że kot ma cukrzycę. Kazali podać połowę dawki insuliny i odrobinkę jedzenia ale ja się zastanawiam czy podać tą insulinę czy nic nie dawać? Jak mi byś doradziła w tej sprawie bo bez jedzenia to się obawiam reakcji insuliny na kota!!!

Bardzo dziękuje za porady na pewno jutro zadzwonię i spytam o wszystko co mi napisałaś!
Pozdrawiam serdecznie :1luvu:

jadziam

 
Posty: 109
Od: Nie sty 29, 2012 14:52
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Nie lut 26, 2012 22:53 Re: Wątek cukrzycowy - V

Kot czy kotka? - Kotka
Jak się nazywa?- Pusia
Ile ma lat? - 10
Ile waży?- ok 3kg, teraz pewnie mniej
Za gruby /za chudy? - za chudy
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? - 7.02.2012
Jak jest kontrolowana choroba? - u weterynarza
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - tak
Jeśli tak, to jakim? - diagomat
Jaką podajesz insulinę? - insulinum lente WO-S
U 40 czy U 100? - U100
Ile kresek (IE)? - 1
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? - 2
Aktualny poziom glukozy we krwi? - 379
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - nie wiem
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? -
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - tak
Jaką podajesz karmę? - sucha RC diabetic
Mniej więcej ile? - kot ma stały dostęp
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? - przed
Inne choroby? - usg wykazało zmiany na nerkach
(np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.)
Czy podajesz jakieś leki? Jeśli tak, to jakie - nie
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości brzegowe) -
HB 8,77 g/dl
CREA 1.07 mg/dl
UREA 68.3 mg/dl
GLU 409 mg/dl
ALP 53.2 U/1 37st. C
GOT 44.6 U/1 37 st. C
GTP 57.9 U/1 37 st. C

Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki? z reguły ciemny i twardy
Opisz swój problem:

Witam wszystkich:) od razu przepraszam za przydługiego posta!!!!!
Wcześniej tylko czytałam ten wielostronnicowy wątek, ale w chwili obecnej uznałam, że dobrze by było gdyby ktoś oprócz weterynarza spojrzał na mojego biednego cukierkowca.
Problem przede wszystkim polega na braku dobrego weterynarza. Co jeden to 'lepszy' i nie mam pojęcia czy szukać dalej czy walczyć samotnie.
Kotka została wysterylizowana z końcem 2011 roku, przy czym weterynarz po operacji poinformował mnie, że miała nowotwór macicy, który usunął. Żadnych więcej informacji mi nie udzielił, dostała też w odstępie kilku dni 3x zastrzyki - nie mam pojęcia czy był to antybiotyk czy sterydy. Lekarz na moje zainteresowanie odpowiadał bardzo ogólnie.
Pod koniec stycznia zgłosiłam się ponownie (głupia, że do tego samego! wiem…), bo kotka piła nadmiernie wodę i siusiała po całej łazience. Weterynarz jak zwykle mnie zlekceważył - powiedział, że mam przyjść za miesiąc, bo być może to cukrzyca, ale mam poczekać…
Po tygodniu kotka bardzo osłabła, więc przeszukałam cały internet kto z mojego miasta mógłby mi pomóc. Pojechałam do wybranej kliniki i niestety tu także trochę niedociągnięć.
Kotka wyraźnie schudła, a nikt jej nie zważył, choć wspominałam o tym kilkukrotnie. Pomiar cukru na czczo w klinice sugerował cukrzyce (badania zamieszczone wyżej są właśnie z pierwszego pomiaru). Dnia następnego dostarczyłam mocz i weterynarz potwierdził chorobę.
Miałam poczekać z insuliną i przez pierwszy tydzień podawać suchą RC Diabetic. Uprosiłam wręcz, żeby pani weterynarz dała mi też jakąś mokrą (Hills RD w saszetkach i jakąś jeszcze w puszce), gdyż kotka 2x dziennie taką dostawała.
Wcześniej miała stały dostęp do suchej RC dla wybrednych, po sterylizacji RC dla kastratów po 10rż, plus 2xdziennie mokra (Animondy, Gurmenty itd). Zawsze myślałam, że to ok, ale dopiero po przewertowaniu wątku widzę, że nie było to najlepsze jedzenie dla Pusi… :(
Po tygodniu dietetycznego pokarmu wyniki nie zmieniły się, więc przywiozłam kota na cały dzień do lecznicy, żeby została podana insulina i zbadana krzywa cukrowa. Niestety odbierając ją wieczorem pani weterynarz poinformowała mnie, że… kotka ma cukrzycę! Ale to podobno stwierdziliśmy tydzień wcześniej! Nie została podana insulina, choć takie były ustalenia. Na moje pytania kolejny lekarz pokrętnie odpowiadał.
Zostałam sama z receptą na Insulinum lente, którą podaję od 19.02 (już tydzień). Obejrzałam też tutoriale na Youtubie, jak mierzyć cukier glukometrem.
i tak:
Ndz. rano przed podaniem pierwszej dawki insuliny kotka miała 471 mg/dl. Potem jedzenie i 1 jednostka w U100, wieczorem 507 mg/dl
Pon. rano 395mg/dl, wieczorem 539 mg/dl
Wt. wieczorem 532 mg/dl i tutaj kotka w ogóle odmówiła jedzenie suchego RC i dietetycznej karmy mokrej, wiec podałam ugotowanego kurczaka
Śr. wieczorem 594mg/dl dalej nie chciała jeść zupełnie nic z karm polecanych przez weterynarza
Czw. rano pow. 600mg/dl ! :( wieczorem pow. 600mg/dl (glukometr więcej zmierzyć nie chce)
Pt. rano 596 mg/dl, wieczorem pow. 600mg/dl
Sb. ok południa (5h po podaniu insuliny) 391mg/dl, wieczorem 531mg/dl - karmiona już tylko Animondą classic na tackach oraz Carny.

Dziś wyznaczałam krzywą cukrową (nie wiem czy dobrze, bo nie trzymałam się dokładnie odstępów 2h)
7.00 379mg/dl (przed insuliną)
10.00 195 mg/dl
12.30 288 mg/dl
14.00 385 mg/dl
17.00 kotka miała wymioty -przypuszczam, że podałam za dużo Carny, gdyż wcześniej jej nie jadła (tylko classic)
18.00 424mg/dl
18.30 wymioty
20.00 insulina - przesunęłam podanie o godzinę, bo chciałam, żeby zjadła, ale niestety nie chciała. Podałam jej jednak 1j insuliny, gdyż miała dość wysoki cukier i nie sądzę, żeby spadł diametralnie
22.00 339 mg/dl i nadal nic nie chce jeść :cry:

Jutro konsultacje z weterynarzem, przy takich wynikach postaram się żeby przepisał polecany przez Was Lantus albo Levemir, bo skoki przy lente są duże.
Macie jakieś pomysły na jedzenie? Może na razie pomijając BARFa? i czy kot może mieć stały dostęp do pożywienia?
Pozdrawiam!
Obrazek

Inessa

 
Posty: 55
Od: Czw lut 02, 2006 0:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 26, 2012 23:09 Re: Wątek cukrzycowy - V

Dobry wieczór :( :( :(

nasza dzisiejsza krzywa to totalna katastrofa, tak złych wyników jeszcze Bociu nie miał :(
wieczorem (PRE) zanotowaliśmy najgorszy wynik z dotychczasowych pomiarów
a już 4 dni z rzędu (po zmianie dawki i podaniu jedzenia tylko rano i wieczorem), co prawda rano wyniki były fatalne, ale wieczory całkiem przyzwoite, spójrzcie proszę:

22 luty: PRE: 405, wieczorne PRE: 295
23 luty: PRE: 417, wieczorne PRE: 120
24 luty: PRE: 293, wieczorne PRE: 241
25 luty: PRE: 351, wieczorne PRE: 126

a tu dziś klapa:

26 luty: PRE: 382, +2: 293, +4: 140, +6: 95, +8: 158, +10: 324,
PRE wieczorne: 435, +2: 290 , +4: 240

Tinka - bardzo zależałoby mi na Twoim komentarzu, jeżeli jutro dałabyś radę :oops: z góry bardzo dziękuję :kotek:

dobrej nocy
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Nie lut 26, 2012 23:11 Re: Wątek cukrzycowy - V

jeżeli chodzi o jedzenie z gotowych, mokrych oczywiście karm, te były polecane:

Grau puszka dla łasucha bez zbóż, ZiwiPeak, Miamor Milde Mahlzeit (Delikatma przekąska) – tylko ten jeden rodzaj Miamora, Power of Nature, Terra Felis, Herrmanns Bio, ewentualnie jeszcze Granata Pet.
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Pon lut 27, 2012 8:13 Re: Wątek cukrzycowy - V

Dzień dobry

dziś PRE 275

miłego dnia
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Pon lut 27, 2012 8:59 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Inessa,

Mam do wykupienia jeszcze 3 ampułki Lantusa, mogłabym Ci odsprzedać jeszcze dziś.
Tylko nasze guru Tinka :D musiałaby napisać, jak ją podawać.
Reszta na PW

Pozdrawiam,
iwona

iwona_Spike

 
Posty: 156
Od: Wto wrz 08, 2009 9:02

Post » Pon lut 27, 2012 9:48 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Inessa,

jedź dziś z kotką jak najszybciej do weta. Ona może mieć ketony. Czy monitorujesz regularnie mocz na obecność tych bestii? Wymioty lub brak apetytu przy cukrzycy nie są dobre. Kotka z pewnością jest odwodniona i potrzebna jej kroplówka podskórna. Spadki na insulinie WOS są za duże. Pusia o 10.00 mogła mieć jeszcze niższy wynik.

Zrezygnuj proszę całkowicie z suchego. Wybierz coś z listy karm, które podałam na 1. stronie. Moim zdaniem teraz to jeszcze nie czas na BARF. Poczekałabym koniecznie, aż Mała się ustabilizuje. Teraz to najważniejsze, żeby Pusia zaczęła jeść i żeby w miarę ustabilizować wyniki glukozy we krwi.

Nalegałabym koniecznie na zmianę preparatu insulinowego. Pusia na WOS-ie za szybko leci.

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 27, 2012 11:25 Re: Wątek cukrzycowy - V

kikin pisze:Dzień dobry

dziś PRE 275

miłego dnia


Hej kikin,

jakbyś miała jakiś duży problem z uzyskaniem recepty na Levemir bądź Lantus, to mogę odsprzedać fiolkę Lantusa.
Mam ciągły i bezproblemowy dostęp do tego. Mogę wysłać pocztą bądź w weekend będę się widzieć z dziewczyną z Poznania,
to osobiście by przekazała Ci tą insulinę. Wiesz gdzie uderzyć w razie czego :D
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 27, 2012 11:31 Re: Wątek cukrzycowy - V

Lili pisze:Amicus jest na prądnickiej - prądnik biały. Pani Dagmara sprawia dobre wrażenie, fajna, konkretna babka, dlatego jezdze tam, no ale to daleko z kurdwanowa, wiec Felek sie zdazyl zestresowac i mu glukoza skoczyła, zwlaszcza, ze wczoraj wyjatkowo sie denerwowal po drodze, nie wiem czemu, ogolnie lubi jezdzic autem i nie panikuje, a wczoraj byl w takim stresie, ze myslalam, ze mu serce nie wytrzyma :/

A co do arki - ja bym tam z własnej woli nigdy nie pojechała, znajomi prowadzący Lili (walczyliśmy z nerkami) wysłali nas tam, bo był problem - prawdopodobnie zator żylny - i trzeba było zrobić szybko badania i działać, a w niedziele popołudniu i o 4 w nocy wybór gdzie jechać jest niewielki. No ale to opisze w temacie o wetach polecanych i niepolecanych jak znajde chwile.

I wiadomo, nikt nie oczekuje od weta nieomylności - ale ja oczekuje CHĘCI, pokory i wysłuchania mnie - jako "pacjenta" i klienta, który płaci - niekoniecznie mało.
Adamska na L4? Bo na stronie Krakvetu juz nawet nie jest wypisana jako wet :/ nie mam jej juz dlugo - moze ona w ciazy jest? ;-) ja mam nadzieje, ze wroci, bo ona mi myszy i szczury prowadziła, zresztą, jak dla mnie cudowna kobieta z niej - taki wet idealny niemalże.


Witaj Lili,

dobrym weterynarzem jest Diana Tarabuła na Sokołowskiego, mają też konsultacje kardiologiczne oraz sprzęt do Echo serca.
Ty jesteś z południowej części Krakowa więc na Chmieleńcu Agnieszka Domasik też jest bardzo dobra.
Tak sobie jeszcze myślę, że skoro kocio się bardzo denerwuje to może go nie wozić na badanie cukru do weta, tylko któraś z naszych forumowych dziewczyn z tej części Krakowa podjechałaby do Ciebie z glukometrem i zmierzyłybyście kotkowi cukier. To tylko taka moja sugestia. Wydaje mi się to chyba najmniej stresowe rozwiązanie dla Twojego kocia. Ja akurat jestem z północnej części Krakowa.
Pozdrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 27, 2012 15:00 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Kikin,

niestety, dziś tylko w kilku słowach, bo się spieszę.

Wasza wczorajsza krzywa cukrowa jest za stroma. Bocio nie powinien tak szybko spadać. Krzywa powinna być bardziej płaska. Tego jednak na caninsulinie nie osiągniesz. Aż strach pomyśleć, jak to mogło wyglądać przy
5 jednostkach. Bocio miał prawdopodobnie ciągłe stany niedocukrzenia.

Pozdrowionka, pędzę dalej
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 27, 2012 15:09 Re: Wątek cukrzycowy - V

Tinka - dziękuję bardzo :1luvu:
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Pon lut 27, 2012 15:16 Re: Wątek cukrzycowy - V

kikin pisze:Tinka - dziękuję bardzo :1luvu:

Levemir poproszę !!!! ;)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon lut 27, 2012 16:11 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot - jesteś?
lekarz ma mi dziś zostawić recepte na Levemir, możesz mi jeszcze raz napisać jak wygląda to pobieranie dawki z wkładu do pena?


ale mnie nastraszył, że biorę odpowiedzialność tylko na siebie, ja to poniekąd rozumiem (w tym sensie, że jest to lek, którego nie stosował)
czy rzeczywiście, z Waszego doświadczenia może kotu grozić hipoglikemia, głównie w nocy?

proszę o wsparcie bo aż mam stracha, ale przecież Wasze doświadczenia tak dobrze rokują, że liczę, że może i u nas będzie dobrze
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 251 gości