Może to je tylko nie łapię sarkazmów hellenki
Moderator: Estraven
I to była odpowiedź (lub podpowiedź jeśli wolisz).hellenka pisze:Amika6 pisze: (...)
Jeśli Ty, tak jak kot nie potrafisz mówić, to tylko sikanie Ci pozostaje ...
czytanie ze zrozumieniem: to było pytanei a nei stwierdzenie faktu ;) mówić umiem, i owszem, i chyba mam temat na mój nowy felieton:) "Kocie forum bez poczucia humoru"jakos na psich forach było przyjaźniej..:/ Nie chcę generalizować, bo neiktóre wypowiedzi są rzeczowe i na temat, ale na tym (i innych) wątkach pojawia się mnóstwo wypowiedzi pochodzących od zgorzkniałych, sfrustrowanych chyba także osób.. Bez wskazywania palcem
Sylwka pisze:Reakcja forum wynika z kontrastu między sytuacją kotki (znający koty czują doskonale jak ogromną traumę musi odczuwać kotka skoro tak reaguje) a swobodą i humorem Twoich wypowiedzi. I tyle. Sama czuję jakąś dziwną sprzeczność miedzy stanem kota i właścicieli. Kotka cierpi i w takiej sytuacji oczekuje się raczej zastanowienia jak najszybciej można to zmienić a nie żartów. Rozumiem, że każdy może reagować inaczej i ma do tego prawo ale jakoś w środku szlag mnie trafia.
Większość z nas byłaby daleka od dobrego humoru mając w domu tak nieszczęśliwego i przerażonego zwierzaka.
hellenka pisze:fakt, jest raczej dzika niz wycofana.
z łapaniem do transporterka zawsze był problem: trzeba było ją dosłownei zapędzać w kozi róg, zamknąć się z nią w najmniejszym pokoju, czekać aż się schowa np. na parapet i łapac do transporterka... W drodze do weta z transporterka słychać było ciągłe jęczenie, wyła jak opetana...
odizolowanie jej w osobnym pomieszczeniu nie wchodzi w grę - musiałaby byc na stałe zamknięta w pomeiszczeniu z którego nikt z nas nei korzysta
hellenka pisze: jakos nikt mnie nie linczował za swobodne wypowiedzi.
.
JaEwka pisze:Dobra jest też karma RC Calm
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości