Ja daję puszki Butchers Classic a kotkę wspomagam tauryną i olejem z łososia.
Mi się karma Butchers niezbyt podoba, głównie dlatego iż polski opis składu owych karm nie zgadza się z opisem tych karm w języku angielskim:
Ingredient(s):
with Chicken in Jelly: Meat and Animal Derivatives (Chicken min. 4%), Minerals. Contains EEC Permitted Colourants.
with Beef in Jelly: Meat and Animal Derivatives (Beef min. 4%), Minerals. Contains EEC Permitted Colourants.
with Haddock in Jelly: Meat and Animal Derivatives, Fish and Fish Derivatives (Haddock min. 4%), Minerals. Contains EEC Permitted Colourants.
with Ocean Fish in Jelly: Meat and Animal Derivatives, Fish and Fish Derivatives (Ocean Fish min. 4%), Minerals. Contains EEC Permitted Colourants.
Typical Analysis:
Moisture 82%, Protein 8.5%, Oils and Fats 5%, Ash 2%, Fibre 0.5%.
Polski:
Przygotowana z naturalnych składników (min. 99%). Nie zawiera glutenu. Nie zawiera sztucznych aromatów , barwników ani konserwantów. Nie zawiera wypełniaczy, jak zboża, soja. Wysoka zawartość białka pochodzenia zwierzęcego.
Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 50%, z czego kurczak min.80%, Świeże mięso min.40%), substancje mineralne
Analiza składu
Białko 8,5%, włókno surowe 0,5%, zawartość tłuszczu 5%, popiół surowy 2% , wilgotność 82%.
Jak widać w polskim opisie pisze iż mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (pióra itd. czyli bezwartościowe rzeczy) to 50% puszki, natomiast w opisie owych puszek po angielsku widać iż pisze np. "mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min 4% kurczaka)" czyli jak w przeciętnej karmie o jakości marketowej. Dodatkowo w angielskiej wersji pisze iż karma zawiera barwniki dopuszczone przez UE a w wersji polskiej pisze iż nie zawiera barwników i sztucznych aromatów.
Czy tylko mi się wydaje, że coś tutaj jest nie tak?
Dodatkowo nie ma informacji o dodatku i poziomie jakichkolwiek witamin i minerałów, a kot do życia i zdrowia potrzebuje tauryny, witamin rozpuszczalnych w wodzie oraz tych rozpuszczalnych tłuszczach oraz szeregu minerałów.
U mnie są puszki GRAU - moje chętniej jedzą ten z ryżem, ale dostają i ten bez

i puszki Power of Nature

kupiłam tez na próbę mokre ZiwiPeak, ale pomimo rewelacyjnego składu żaden z moich kotów nie chciał go tknąć

U nas jest w 99% BARF, ale czasami Lucek dostaje ZiwiPeak i akurat lubi. Ostatnio też dostał Power of Nature i mu smakowało.