Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
marioka pisze:Odzyskać prawnie nie masz szans, niby na jakiej podstawie? Podstępem ci kota nikt nie zabrał, oddałeś go dobrowolnie, było to z twojej strony zamierzone działanie o czym świadczą ogłoszenia.
Może twoja partnerka mogłaby się dogadać jakoś z tymi ludźmi na zasadzie, że to był jej kot a ty go wydałeś bez jej zgody i wiedzy ale ewentualny zwrot kota i tak zależy od dobrej woli nowych właścicieli.
krzysiaq pisze:Oczywiście, że dobro kota jest najważniejsze...ale skąd mam wiedzieć czy jest mu tam dobrze? Może nie jest...
Zdobyłem adres zamieszkania tych osób...ale czy to byłoby rozsądne jechać do nich? Czy ktoś z Was bardziej byłby przekonany do oddania kotka kiedy by nas zobaczył i zrozumiał nas jak się czujemy, skoro rozmowy przez telefon nic nie dały?
Dokladnie tak.ewar pisze:Trzeba trochę pomyśleć o kocie.Jest mu dobrze, pokochał tamtych ludzi z wzajemnością. On są naprawdę w porządku, kot to nie mebel, nie można go przestawiać z miejsca na miejsce.Jeżeli go kochacie, to pomyślcie o nim, a nie o sobie. To pingwiniątko jest śliczne, ale na pewno czułoby się lepiej mając towarzystwo innego kota, zwłaszcza, że się oba świetnie dogadywały.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 79 gości