Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:Ten miesiąc to napisałam w sensie maxymalnego czasu trzymania kota jeśli naprawdę nie ma absolutnie żadnego innego wyjścia. Wiadomo że z każdym dniem kot się coraz bardziej sypie i zamyka w sobie i to widać gołym okiem, nawet jeśli jest wypuszczany. Wystarczy że kilka godzin w nocy siedzi sam w takim pomieszczeniu.
magaaaa pisze:Gibutkowa pisze:Ten miesiąc to napisałam w sensie maxymalnego czasu trzymania kota jeśli naprawdę nie ma absolutnie żadnego innego wyjścia. Wiadomo że z każdym dniem kot się coraz bardziej sypie i zamyka w sobie i to widać gołym okiem, nawet jeśli jest wypuszczany. Wystarczy że kilka godzin w nocy siedzi sam w takim pomieszczeniu.
Gibutkowa, przestań.
Nie wszystkie koty są takie same.
Ja mam teraz tymczaskę (nb też błękitną persiczkę) którą musze za wsiarz wyrzucić z łazienki, zeby posprzątać. A Ona połazi, połazi i zaraz chce z powrotem do łazienki.
I nie mów mi tu zaraz, że uważam, że Blusia się ma super w swojej kabinie poprysznicowej, bo tego nie wiem.
Odniosłam się tylko do Twojej prawdy objawionej
magaaaa pisze:Gibutkowa, dzielisz się - rzekłabym - nieco... namolnie.
Ponadto weź pod uwagę gdzie jest ten kot i o czym w ogóle można w tej konkretnej sytuacji myśleć.
łazienke mam otwartą już dłuższy czas, dziękuję.
Dieselka pisze:ogłosiłam laseczkę na malamucim forum. Malamuty to ciężkie przypadki więc ludzie przyzwyczajeni do komplikacji- może się znajdzie ktoś kto da Blusi dom
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 25 gości