^^KociSzczecin~~ sezon 7 :P

[kya]

Super

[e-dita]

Głupia strona nie chciała przyjąć nicka e-dita, bo nick powinien mieć co najmniej 5 znaków - chyba liczyć nie umiem...
No i jestem editawie

[monika74]

sie zamelduje na nowym wątku

[kya]

Głupia strona nie chciała przyjąć nicka e-dita, bo nick powinien mieć co najmniej 5 znaków - chyba liczyć nie umiem...
No i jestem editawie

Kurcze a ja sie zarejestrowalam i nie przychodzi mail aktywacyjny

[agiis-s]

sie zamelduje na nowym wątku

czołem witamy filię nadmorską

[e-dita]

sie zamelduje na nowym wątku

Gustowny banerek

[Vesper27]

Witam,
Jestem nowa na forum.
Potrzebuje rady. Mam do wysterylizowania 2 kotki. Problem jest- są dzikie. Klatka-pułapka to spalona sprawa. Koty jak ją widzą to uciekają i nie przychodzą (próbowałam je już łapać na pułapkę).
Mam 2 pomysły i teraz poradźcie coś
- podać kotu Sedalin niech się uspokoi trochę a może zaśnie?
- łapać na "ręcznik" (żeby nie podrapał) i do klatki albo transportera szybko.
Co sądzicie o tym? Ile Sedalinu podać kotu? I jakie będzie jego działanie na kota (znam tylko na psa).
A może macie jakieś inne metody w łapaniu kotów?

Jedna kotka mogła zostać zapłodniona więc muszę ją jak najszybciej złapać.

Dodam że jestem ze Szczecina
Wysterylizowałam już 5 bezdomnych kotków i jeszcze ta 2 mi została.

Pozdrawiam

[e-dita]

Witaj,
Sedalin to nie jest dobry pomysł, ponieważ działa z opóźnieniem, musiałabyś mieć cały czas kota na oku, czyli przez ok. godzinę, bo po taki czasie mniej więcej tabletka zaczyna działać, czasem nie działa, czasem działa później. Jeżeli kot ucieknie a lek zacznie działać, bardzo prawdopodobne, że przytrafi mu się coś złego: wypadek, pogryzienie przez psa, itd.
Jeżeli to koty, którymi się opiekujesz, to może dlatego nie chcą wejść do pułapki, czasem lepiej jak łapie osoba, której kot kompletnie nie zna.
My łapiemy zawsze na tuńczyka w sosie własnym i to działa

[Vesper27]

Dzięki za odpowiedź.
Ja z tym Sedalinem to sobie wymyśliłam tak: koty są w budzie (mam budę koło domu), daje im lek. Zamykam budę aby nie uciekły i właśnie żeby im się nie zadziała krzywda. Po jakimś czasie sprawdzam. Inaczej sobie nie wyobrażam żebym latała po ogródkach u sąsiadów i kota szukała
Koty mnie znają i to jest w ich przypadku plus. One są takie dziwne, że na widok obcych ludzi uciekają ile sił w nogach, więc nie wiem czy jest sens. Poza tym sprawa pułapki u nich też jest bez sensu. Jak tylko zasadzam się na nich z pułapką to one uciekają i przychodzą dopiero wtedy jak zwinę klatkę. Jak klatką jest na ogródku- to kotów nie ma.

Ja łapałam już je na wątróbkę, szprotkę i nic. A jaki tuńczyk? Taki z puszki? (nie jem mięsa ani ryb więc się nie znam )

[e-dita]

Tuńczyk w sosie własnym, taki w puszce. Zapach przyciąga najbardziej oporne koty.

A jak chcesz je skłonić, żeby po tabletce weszły do budy? Bo tak sobie to w głowie wizualizuję i moja wyobraźnia mi podpowiada dziwne obrazki. Przyznaję, że nie jestem zwolenniczką sedalinu i bałabym się podawać te tabletki dzikusom, ale jeżeli jesteś pewna, że to jedyny sposób, to próbuj.

[kya]

Jesli jestes zmotoryzowana to moge pozyczyc swojej klatki-lapki. Jeszcze zaden kot nie oparł sie jej . Ma jednak mankament, ze jest wieksza i ciezsza od normalnych klatek , ale koty chetniej jakos do niej wchodza.
Tabletki odradzam zdecydowanie.

[e-dita]

Kya, jeżeli nie używasz swojej klatki, mogę ją pożyczyć na trochę? Mam chyba z 6 kotów do złapania w jednym miejscu i na dwie albo trzy klatki poszłoby szybciej.

[agiis-s]

rozumiem że mam zaplanować kurs w stronę Chopina?

[e-dita]

rozumiem że mam zaplanować kurs w stronę Chopina?

I tak wiem, że chcesz odwiedzić Mrówkę

[kya]

Kya, jeżeli nie używasz swojej klatki, mogę ją pożyczyć na trochę? Mam chyba z 6 kotów do złapania w jednym miejscu i na dwie albo trzy klatki poszłoby szybciej.

Ale pod warunkiem, ze pozniej ciotka agiis pojedzie ze mna na myjnie i pozwoli mi umyc klatke ( zawsze zabiera mi pizdolet i kce sama myc )