Wielki Miś już w super domku!

Ehmm, śmierdzi i znaczy? :roll:

caldien pisze:Ehmm, śmierdzi i znaczy?

Znaczy i śmierdzi.
A jeśli nie będzie znaczył i jeśli nie będzie atakował psa, to będzie miał dom :ok:

jaaana pisze:
caldien pisze:Ehmm, śmierdzi i znaczy?

Znaczy i śmierdzi.
A jeśli nie będzie znaczył i jeśli nie będzie atakował psa, to będzie miał dom

W takim razie, pozostawię to Badylkowi do przekazania:

Miaaaau, miau auuuu auuuuu aumiaaamiaaaauuumia - miamia miaaaaau auauauauuuu :mrgreen:

!
Badylek
(w wolnym tłumaczeniu: Misiek, odsmrodź się i zostaw psa w spokoju - przynajmniej jak Duzi będą patrzeć :mrgreen:

)

Hmmm masz wrazliwy nos

anulka111 pisze:Hmmm masz wrazliwy nos

Raczej nie, właściwie, to nie czuję, żeby śmierdziało. Pewnie dzięki Dominice, która bezbłędnie pokazuje mi, gdzie jest siknięte, a ja wkraczam natychmiast ze ścierką. Czyli nie cierpię zbytnio :ryk:

Ale w pon. choćby nie wiem co, muszę go władować do transportera!

Nio nie ma wyboru :roll:

bede trzymac kciuki z calych sil :ok:

jaaana pisze:A jeśli nie będzie znaczył i jeśli nie będzie atakował psa, to będzie miał dom

Ale dom stały u Ciebie? Przepraszam, nie zrozumiałam.

MalgWroclaw pisze:
jaaana pisze:A jeśli nie będzie znaczył i jeśli nie będzie atakował psa, to będzie miał dom

Ale dom stały u Ciebie? Przepraszam, nie zrozumiałam.

Nie to znacyz ,ze znalazla mu jaaana domek

anulka111 pisze:
MalgWroclaw pisze:
jaaana pisze:A jeśli nie będzie znaczył i jeśli nie będzie atakował psa, to będzie miał dom

Ale dom stały u Ciebie? Przepraszam, nie zrozumiałam.

Nie to znacyz ,ze znalazla mu jaaana domek

Dokładnie tak, jak napisała Anulka.
Domek jest fajny, ale ma psa. Pies lubi koty. Po kastracji będziemy powolutku sprawdzać, jak Miś reaguje na psy.

Miś ma wielkość psa, może nie rozpozna, że to inny typ :mrgreen:

Bardzo proszę o trzymanie kciuków jutro od 11. Będzie to początek akcji: "Pakowanie Misia do transportera" :strach:

Mam pożyczony wielki transporter. W sobotę postawiłam Misiowi sam dół i dawałam tam jedzenie. Dziś dołączyłam górę - wchodził jeść bez problemu. jutro dam mu ociupinkę żarła, a gdy wejdzie, szybko zamknę.
Wredna jestem, kot mi ufa, a ja go podstępem :evil:

Cwany pomysl. Beda kciuki.

jaaana pisze:Bardzo proszę o trzymanie kciuków jutro od 11. Będzie to początek akcji: "Pakowanie Misia do transportera"
Mam pożyczony wielki transporter. W sobotę postawiłam Misiowi sam dół i dawałam tam jedzenie. Dziś dołączyłam górę - wchodził jeść bez problemu. jutro dam mu ociupinkę żarła, a gdy wejdzie, szybko zamknę.
Wredna jestem, kot mi ufa, a ja go podstępem

Kciuki!

Ciekawe, czy po kastracji przestanie znaczyć.

jaaana pisze:Ciekawe, czy po kastracji przestanie znaczyć.

A co? Istnieje ryzyko, że może nie przestać?
Przepraszam za naiwne pytanie, ale nie znam się na kocich panach - same dziewuchy mi się trafiają. :wink:

dodane:
Oczywiście mocne kciuki za dzisiejszą akcję. :ok:

Wielki Miś już w super domku!

Kto przegląda forum