PKDT mpacz78 - D T z widokiem na morze ;-) NOWE ZDJĘCIA!

Siostra z poprzedniego miotu niestety tak się zestresowała,że dostała zawału.Nie wiem jak ja spojrzę w oczy karmicielowi,który i tak nie chciał jej dać do sterylki.Zresztą matki też nie za bardzo bo ciąża wysoka i szkoda kociąt
Ja z Seją z tego miejsca wzięłyśmy już 20 kociąt(ostatnie to Kropki)

aga marczak pisze:Siostra z poprzedniego miotu niestety tak się zestresowała,że dostała zawału.Nie wiem jak ja spojrzę w oczy karmicielowi,który i tak nie chciał jej dać do sterylki.

Powiedz karmicielowi, że kotka poszła do adopcji, albo coś wymyśl, jak się dowie, że umarła, będzie jeszcze bardziej przeciwny sterylkom i przyczyni się do kolejnych kocich tragedii.
Biedna kicia

, ale niestety w całe to działanie jest wpisane pewne ryzyko i nic na to nie poradzimy.

Byłam z małymi u weta, na moje oko jest z nimi spora poprawa od czwartku, dostały jeszcze antybiotyk o przedłużonym działaniu bo jeszcze trochę charczą przy osłuchiwaniu, ale apetyt mają super, powinno być wszystko ok. Kreska waży 1,50kg, a Kropka 1,75kg.

Arletka niestety nie mogła być dziś zaszczepiona, jest trochę niewyraźna tzn. ma lekko podwyższoną temperaturę i szmery w gardziołku, dostała zastrzyki: przeciwzapalne, i wzmacniające odporność, mam poobserwować co dalej z tego będzie.

Apisek był na kontroli jest całkiem zdrowy.

Tylko moje Bleki i Micek się trochę pochorowały, też z oczu mają wyciek i trochę kichają, ale zobaczymy czy to się rozwinie czy przejdzie. Niestety w ostatnim czasie jakieś chlamydie lub coś się przywlekły i prawie wszystki koty to przechorowały, jedne lekko, ine bardziej, Bleki i Micek cały czas twardo się trzymały ale teraz i ich dopadło.

Kreseczka już pojechała do DS, to jest brat pani co adoptowała Kulkasa, mieszka z żoną na Sokółce w Gdyni, podobno żona kota już miała, wiedzą co i jak, myślę, że mała będzie miała tam dobrze.
Wszystko napisałam im na umowie, kiedy odrobaczyć, zaszczepić, wysterylizować....

Kreseczka została wybrana, nawet bez chowania Kropki :wink:

, Kropka jest ładniejsza, ale Kreseczka jest takim przytulakiem-molestą, że nikt się nie oprze :ok:

.

edit:
i duupa, Kreska jest już spowrotem, niestety, pan był sam odebrać kota, ale twierdził że żona wszystko wie i na kota czeka, a okazało się, że nie wiem czy sama chciała brać udział w wyborze kota czy coś, w każdym razie kot na jej życzenie wrócił do mnie, cóż ich strata.

Monia też tak miałam i to dwukrotnie,że facet zabrał kota i zaraz go odwiózł,bo żona go pogoniła.Od tamtego czasu nie wydaje kota jeśli chociaż nie porozmawiam ze współmałżonkiem chociażby przez telefon,bo to bez sensu jest jak kot ma wrócić za pół godziny

Musisz nie źle karmić te Kreski bo jak je złapałam to ważyły 1,2 i 1,4 :ryk:

Niedługo będą dużymi kotami :wink:

Mam nadzieję,że Arletka i cała reszta Twoich kotków szybko wydobrzeje :ok:

Jestem ciekawa czy dojechałas dzisiaj do pracy,mnie obudzili kominkowi Panowie o których całkiem zapomniałam :oops:

Już odjeżdżali spod domu jak zbiegłam na dół.Walenie w drzwi nic nie dało,dobrze,że mam Rumbę,bo to ona wykryła przybycie intruzów :evil:

Mikusia tylko leniwie się przeciągnęła i schowała się pod kołderkę.Tej to dobrze :ok:

A ja się przeżarłam. Myślalam, że umrę w nocy...

Aga, Mikusia jest ponad takie rzeczy, jak szczekanie na obych. Ona wystarczy, że będzie "wyglądać"

Śliczności...

aga marczak pisze:Jestem ciekawa czy dojechałas dzisiaj do pracy

nie dałam rady :oops:

Masakra totalna

, dopiero wracam do świata żywych.

Monia wróciłaś już do świata żywych?Jak tam kotuchy?

Nie no wróciłam oczywiście już w poniedziałek po południu, przy tylu obowiązkach nie ma czasu na na takie "chorowanie".
Kotuchy dobrze, wczoraj Alva miała sterylizację.
Reszta w normie, Kreska i Kropka są przeurocze, mam przynajmniej trochę radości z nich - dawno nie miałam tak kontaktowych i mądrych kotów.

mpacz78 pisze:Nie no wróciłam oczywiście już w poniedziałek po południu, przy tylu obowiązkach nie ma czasu na na takie "chorowanie".
Kotuchy dobrze, wczoraj Alva miała sterylizację.
Reszta w normie, Kreska i Kropka są przeurocze, mam przynajmniej trochę radości z nich - dawno nie miałam tak kontaktowych i mądrych kotów.

Cieszę się że je zabrałam,ale nic bym nie zrobiła bez Ciebie :1luvu:

Fajnie że masz trochę radości z Kropek
Dzisiaj znalazłam super kicię.Długowłosą młodziutką,miziastą pingwinkę...

Mam prośbę czy ktoś mógłby mi pomóc w ogłaszaniu moich tymczasków do adopcji?

Totalnie sie z niczym czasowo nie wyrabiam, kolejne tygodnie mijają jak jedna godzina, a wiele pięknych kotów zalega w moim przekoconym domu a mogłyby już cieszyć się własnymi domkami.

Dziś przygotuję opisy kotów i zdjęcia. Prosiłabym o umieszczenia na tablica.pl, trojmiasto (zapłacę za płatne wyróżnione), i gdzie tam jeszcze warto...

Na pierwszy rzut do adopcji mogłyby iść:
Apisek
Felicja
Dulka
Kropka i Kreska
Wszystko to zdrowe, kontktowe i miziaste koty, 100% kuwetkowe, nic tylko brać a tu nikt nie dzwoni bo nikt o nich nie wie

może Arletka (chociaż strasznie wycofana wciąż)

Apisek

Kocurek w wieku około 7 miesięcy, wykastrowany, zaszczepiony na choroby wirusowe, zdrowy. Nie ma jednego oczka (oczodół jest zaszyty) co nie wymaga żadnych zabiegów pielęgnacyjnych , brak oczka nie przeszkadza mu również być pełnym energii, rezolutnym kotkiem. Apisek jest kontaktowy, lubi spać z opiekunem w łóżku, lubi mruczeć przytulony do człowieka, lubi też towarzystwo innych kotów. Będzie świetnym kompanem i towarzyszem zarówno dla ludzi jak i innych zwierząt, jeśli takie są już w domu.
Po budowie kotka widać, że jeszcze urośnie i będzie dużym kocurem.

Felicja

Felicja to młoda kotka, w wieku około 9 mies., wysterylizowana, zaszczepiona na choroby wirusowe, zdrowa. Felicja jest bardzo ładną kotką białą w srebrzysto-pręgowane łatki z ciemno obramowanymi, hipnotyzująco zielonymi oczami oraz uroczym 'pieprzykiem' na różowym nosku.
Felicja lubi towarzystwo człowieka i pieszczoty ale ma też swój charakterek, wszystko musi odbywać się na jej zasadch, potrzebuje opiekuna, który zrozumie i uszanuje niezależną kocią naturę, kotka daje się głaskać i miziać tylko kiedy sama przyjdzie do człowieka, kiedy sama chce, a jak nie chce to potrafi pacnąć łapką dlatego jest kotem raczej nie do domu z małymi dziećmi.

Dulka

Dulka jest młodziutką, około roczną, koteczką, jest wysterylizowana, zaszczepiona przeciw chorobom wirusowym, zdrowa. Dulka jest miłą, wesołą, przyjazną kotką lubiącą zabawy oraz kontakt z człowiekiem, bezkonfliktowo dogaduje się z innymi kotami. Koteczka o oryginalnej urodzie, czarna z białymi dodatkami i pięknymi zielonymi oczami.

Kropka i Kreska

Kropeczka i Kreska to siostrzyczki w wieku około 3,5 mies. Dwie przeurocze malutkie koteczki, które lgną do człowieka. Na sam widok człowieka kicie mruczą i rozkosznie prężą grzbieciki. Koteczki są odpchlone i odrobaczone. Obie koteczki są pzreśliczne i przeurocze, bardzo mądre, oczywiście korzystają z kuwetki. Na pewno każda z nich będzie wielką radością dla domu do którego trafi.

PKDT mpacz78 - D T z widokiem na morze ;-) NOWE ZDJĘCIA!

Kto przegląda forum