FROST - słodziak w typie NFO we własnym domku! :)

Hakita, wybacz, ale nie będę się nad każdym rozckliwiała, nie mam na to ani siły, ani chęci.
moje przekonanie, jest moim przekonaniem i wybacz znowu, ale nie muszę się do twojego przekonania dostosowywać.
nic w moim poście z egoizmu nie ma, troska o kota, to nie egoizm i tyle ode mnie w tym temacie

Jak zauważyłaś, nic w moim poście o rozckliwianiu nie ma...
W pewnym sensie w każdego trosce o kota jest egoizm...
Naturalnie, to jest Twoje przekonanie...
To wszystko i proszę o to, żeby nie poszło to w stronę kłótni, bo jak napisałam, to tylko kilka moich sugestii, nic więcej...

Hakita, ja w żadną kłótnię nie idę tutaj. odpisałam ci już, co myślę i nie ma co kontynuować tego dalej.

klauduska pisze:Hakita, ja w żadną kłótnię nie idę tutaj. odpisałam ci już, co myślę i nie ma co kontynuować tego dalej.

Tak, ale może czasem nad tym co myślisz i odczuwasz, niech zwycięży życie szczęśliwego Kota...

Już ty się nie martw o przyszłe życie kotów, które są u mnie na dt

.
i jeszcze raz podkreślę to, co mówiłam i mówić będę mln razy: mój kot do domu wychodzącego nie pójdzie, czy potencjalnemu ds się to podoba czy nie

Twoja sprawa, choć martwić się mam prawo... :wink:

Twoja decyzja i niby Twoja sprawa, choć niekoniecznie słuszna i to również wiesz... :wink:

rany Hakita, proszę cię skończ już. nie chce mi się już tego komentować.

Podobnie jak mi...
"Dziwny jest ten świat..."

Hakita pisze:Twoja sprawa, choć martwić się mam prawo...
Twoja decyzja i niby Twoja sprawa, choć niekoniecznie słuszna i to również wiesz...

Niekoniecznie sluszna decyzja? Nie Tobie decydowac o slusznosci cudzych decyzji. Nie pod Twoja opieka jest kot i nie bedzie.
Twoj kot wychodzil tylko kilka miesiecy? Statystycznie koty wychodzace zyja kilka lat, te w miescie zdecydowanie krocej. Frost ma miec szczesliwe i DLUGIE zycie. Na tyle na ile mu zdrowie pozwoli a nie kaprys losu.

bardzo mi przykro...nie zrozumiałyśmy się :cry:

nie no serio.. to jest wątek adopcyjny, a nie smutnik.
do wątku Hakity zajrzałam i przeczytałam to jej wyżalanie się dalej o jaka to jestem niesprawiedliwa i jak kocha Zulusa. całego wątku czytać mi się nie chce, nie widzę też takiej potrzeby jakkolwiek.
może nie jest jeszcze gotowa na adopcję kolejnego kota po prostu i tyle.

ja mam swoje zasady, którymi się kieruję przy adopcjach kotów i tych zasad nie zmienię, a już szczególnie przy kocie, którego zgubionego znaleziono.
i dalej nie rozumiem o co wam chodzi z tym ranieniem osób.. ale jak już napisałam wcześniej, to nie jest miejsce na wyżalanie się i wypisywanie pretensji, że wam nie odpowiada, że nie wydaję kotów do domów wychodzących i jakie to smutne i krzywdzące.

My mamy na mysli dobro kota. To jemu nie chcemy "sprawiac przykrosci" narazajac na niebezpieczenstwa.
Jak sprawdzamy czy dom jest bezpieczny? Odwozac osobiscie kota do nowego domu. Nie raz wracalam z kotem do mojego DT, bo ktos mowil o zabezpieczonych oknach i balkonie - a na miejscu okazywalo sie to "niepelna prawda".
Ratujemy koty, leczymy, pomagamy im dojsc do rownowagi po przejsciach, a potem mamy oddac tylko dlatego, zeby komus nie bylo przykro? To chyba jakas kpina.
Za duzo trupow i kocich kalek jest efektem czyjejs nieodpowiedzialnosci i wypuszczania kota samopas. Ofiarami nie beda koty wychodzace spod naszej opieki. Bez wzgledu na czyjekolwiek "przykrosci".

"Szczesliwe zycie kota wychodzacego" az do przedwczesnej smierci. A potem kolejne watki typu "ratunki, ktos ukrad mi kota, gdzie jest moj kot".
To zawsze jest kosztem kota. Zawsze cierpi tylko kot, to jego zycie jest stawka w grze. Ale nie bedzie to zycie kota, ktorego juz raz ratowalismy przed smiercia i cierpieniem.

Ok, dosyć. Wszytko, co można było powiedzieć o ewentualnej adopcji kota przez użytkowniczkę Hakita zostało po obu stronach powiedziane. Dalsze dywagacje w tym wątku to OT.

w tym tygodniu WPA i 99% Frost tam zostanie razem jeszcze z 3. psami i 4. kotami :mrgreen:

w środę Frost jedzie na kontrolę do weta, jeśli wszystko ok będzie już, to raz zaszczepiony pojedzie do nowego DS. jeśli wszystko tam będzie ok, to oczywiście zostanie.

prosimy o kciuki :mrgreen:

FROST - słodziak w typie NFO we własnym domku! :)

Kto przegląda forum