Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ginger19 pisze:Mam kota. Nie znam się na nich zbytnio, to mój pierwszy kot, uczę się dopiero wychowując go.
marta-po pisze:ginger19 pisze:Mam kota. Nie znam się na nich zbytnio, to mój pierwszy kot, uczę się dopiero wychowując go.
Dziewczyna pisze, że nie ma doświadczenia, nie chciała nic źle. Niestety takie błędy czy niewiedza kosztują życie kota. Wychodzenie na zewnątrz zawsze wiąże się z ogromnym ryzykiem. Ja też popełniłam dawno temu taki błąd. Kot nie wrócił, był wykastrowany. Już żaden z moich kotów nie będzie kotem wychodzącym.
Ale nie trać nadziei, to jeszcze nie znaczy, że on nie wróci. Pomyśl tylko o kastracji i nie wypuszczaniu go.
Liwia_ pisze:Pies jest cenny, bo był drogi, a kot mniej, bo to dachowiec?
Też mieszkam w Katowicach. I w "spokojnej dzielnicy" często koty giną - pod kołami, przez psy, z rąk złych ludzi. W Katowicach nie ma miejsc, w których kot mógłby naprawdę bezpiecznie wychodzić.
ginger19 pisze:to chyba jasne, że dla mnie oba zwierzaki są cenne tak samo
ginger19 pisze:...
Pies biega ze mną, bo jakby to brzydko ująć, jest zbyt cenny (bynajmniej nie chodzi o wartość sentymentalną), by mógł biegać sam.
...
ginger19 pisze:chyba jednak bardziej się obawiam, że ktoś ukradnie mi psa za kilka tysięcy, niż dachowca,
jakich u nas pełno, nawet do siebie podobnych
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka, Majestic-12 [Bot] i 180 gości