Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2012 21:23 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

Ado dzięki za fotki. :D , ładny ten burasek.

Gdy gośćie nie powieszą palta na wieszaku, tylko położą na kanapie to moje spryciule szukają tam schronienia.
Widać tylko zadek Krecika nurkującego w futrze i Cytrysie. :D w głębi spasiony Mruczek, który ciagle stoi przy miskach. :(

ObrazekObrazek
a ten srebrny to mało widywany kot na pokojach , bo jak ktoś dzwoni to odrazu chowa się do kanapy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 22, 2012 22:02 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

U mnie też nie można położyć kurtki na komodzie, bo Ryszard, Garfildosek i Puszek go obkłaczą rudo białą sierścią :mrgreen:
Albo Karinka obśliini, bo walczymy z ząbkami :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lut 22, 2012 22:42 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

jestem :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lut 23, 2012 8:25 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

Ledwo żyje noc nie przespana z powodu duszności i kaszlu, astma znowu się odzywa.
Jeszcze w taką pogode czeka mnie wycieczka do Straży Miejskiej aż na Grochów
w sprawie nandatu. :(

Ciociu Bożenko miło nam. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lut 23, 2012 9:21 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

Mnie tez dusi od kilku juz dni,chyba wiosna idzie,bo koty gubia siersc,a ja choruję i całowac cieżko (tylko jak wytłumaczyć swoim tulipankom,ze pańcia kaszle jak sie do niej przytulają?)
U nas leje ,lodowisko....miłego dnia.Daisy ciocie pozdrawia i mówi,że jej po leku od cioci lepiej :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lut 23, 2012 14:55 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

meggi 2 pisze:Ado dzięki za fotki. :D , ładny ten burasek.

Gdy gośćie nie powieszą palta na wieszaku, tylko położą na kanapie to moje spryciule szukają tam schronienia.


ObrazekObrazek
a ten srebrny to mało widywany kot na pokojach , bo jak ktoś dzwoni to odrazu chowa się do kanapy.



Dobrze, że nie sikają.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lut 23, 2012 15:02 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

Prakseda pisze:
meggi 2 pisze:Ado dzięki za fotki. :D , ładny ten burasek.

Gdy gośćie nie powieszą palta na wieszaku, tylko położą na kanapie to moje spryciule szukają tam schronienia.


ObrazekObrazek
a ten srebrny to mało widywany kot na pokojach , bo jak ktoś dzwoni to odrazu chowa się do kanapy.



Dobrze, że nie sikają.

:twisted:


:ryk:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lut 24, 2012 21:54 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki kotek

Ledwo żyje, okropny kaszel, dusznosci, wymioty tak od wczoraj, a dziś mimo brania leków dołączyła temperatura
co jest rzadkością u mnie.
Nie mmogę się polożyc na płasko, bo odrazu dusznosci i wymioty. Caly dzień przesiedziałam na fotelu, Ale za to koteczki grzeczniutkie, Krecik przychodzi co jakiś czas i zaglada mi w oczy i nadstawia pysio do całowania.
Na jutro bilety kupione do teatru Kamienica i klapa. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie mar 18, 2012 9:18 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

Obrazek
Jak nas tu dawno nie było 8O
Buziaczki ślemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: i pytamy o zdrówko
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon mar 19, 2012 17:53 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

bozena640 pisze:i pytamy o zdrówko

podłączam się.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 20, 2012 11:57 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

joshua_ada pisze:
bozena640 pisze:i pytamy o zdrówko

podłączam się.

ja też :?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 20, 2012 11:58 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

Ania ma problemy z internetem - miejmy nadzieję, że chwilowo :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt mar 23, 2012 21:02 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

Już jestem, dziękuje za troske :D
Niestey starośc nie radość i dla laptopa, zaniemógł i w dalszym ciągu mam kłopoty przy włączaniu.
Od ubiegłogu wtorku mam takie cudo wykradzione przeze mnie od rozmnażaczy z daleka, przywiozłam na aborcyjną sterylke - 4 sztuki mniej.
Kotka nigdy nie była w domu, od 2 dni śpi ze mną na łózku i mruczy jak trakotorek. Nawet Krecika nie wpuszcza na łózko do mnie.
Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 23, 2012 21:04 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

Trochę podobna do mojej Żabci. Najładniejsze są białe kotki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt mar 23, 2012 21:21 Re: Cytrysia chora. Już po operacji.Jest wynik. Wygodnicki k

meggi 2 pisze:Już jestem, dziękuje za troske :D
Niestey starośc nie radość i dla laptopa, zaniemógł i w dalszym ciągu mam kłopoty przy włączaniu.
Od ubiegłogu wtorku mam takie cudo wykradzione przeze mnie od rozmnażaczy z daleka, przywiozłam na aborcyjną sterylke - 4 sztuki mniej.
Kotka nigdy nie była w domu, od 2 dni śpi ze mną na łózku i mruczy jak trakotorek. Nawet Krecika nie wpuszcza na łózko do mnie.
Obrazek

Piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości