KRAKÓW,WADOWICE - koty szukają domów. PILNE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 20:34 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

O ile dobrze rozumiałam, Ania chciała zabrać do domu Homera dopiero po zaszczepieniu swoich kotów.

A tak w ogóle - u mnie też była pp. Jeden przypadek, kilkanaście lat temu. Tylko jeden. Nie moja to zasługa - po prostu miałam szczęście. A moje szczepione koty nie zachorowały. Niestety - Srebrzynek umarł. Ale to były inne czasy, inne możliwości.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 23, 2012 21:02 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Właśnie wysłuchałam gerardbutler -bo mówić nie mogę bo po kilku słowach się duszę od kaszlu są w tej chwili 2 opcje - ona jutro jedzie do Bielska, spłaca dług za leczenie i szpital Homera i zabiera kota na zawsze, albo jedzie, spłaca do piątku wszystko i wraca bez kota, którego ktoś, gdzieś zabierze. W razie opcji drugiej prosi o telefon na 516877769.
Ona nie ma możliwości długiego tymczasowania kotów - bo nie ma specjalnie opcji odseparowania swoich kotów od potencjalnych tymczasów, a jej zwierzęta odchorowują ( w sensie depresja+załamanie zdrowotne) każdego kota, który spośród ich grupki znika - a na to nie chce ich narażać.
Edit bo zapomniałam przekazać :oops: Ogłaszać też nie może za bardzo, bo ani nie ma aparatu, ani nie ma możliwości godzinami siedzieć na necie u kogoś lub w bibliotece i wklejać zdjęcia i ogłoszenia.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 23, 2012 21:05 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Kot powinien trafić do sensownego DT albo DS.

Nowe wiadomości z nowego domku Wandzi:
Jej pani jest nią zachwycona! Bardzo ją kocha!!!!!!!

Gdyby nie Ania - kotka już by nie żyła.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 23, 2012 22:55 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Na dniach powinnam dostać zamówiony aparat fotograficzny. Mogę wtedy pojechać do Wadowic i obfocić koty. Mogę też porobić ogłoszenia. Przekażcie to, proszę, Ani, bo nie mam nic na koncie i nie mam z nią kontaktu.

Mojego Floriana, który mi przed chwilą właził niemal na głowę dopominając się pieszczot też by już pewnie nie było...
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 24, 2012 8:29 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Spłaciłam Medvet -jakoś "dojadę na oparach" do wypłaty. Ania jedzie zapłacić Chirona ( i odebrać Homera jak sądzę), choć będzie ciężko. Koty, które dostały 3x surowice wymiotują i ona się boi, czy przeżyją i ile jeszcze się pochoruje. Bo ma małe możliwości odseparowania kotów.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 11:50 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

informacja:

uregulowałam, dług za Homera w chironie 755zł

homer został w lecznicy-jeżeli ktos chce go wziąśc proszę bardzo-jeżeli nie kota odbiore w poniedziałek,lub wtorek i ureguluje oplate za hotelik za sobote niedziele i poniedziałek
proszę o kontakt czy ktos go bierze moj telefon macie

na tym zakoncze..........
gerardbutler
 

Post » Pt lut 24, 2012 19:20 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Ania prosi o kontakt jeśli ktoś mógłby choć na 2-3 tygodnie przejąć Homera, bo ma w domu i pp i prawdopodobnie kk (koty mają objawy różnych chorób) i boi się, że osłabiony organizm kotka się załamie i Homer odejdzie :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 19:45 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Przydałoby się parę słów o Homerze. Wiek? Potrzeby? Wiadomo tylko, że powinien być izolowany od kotów?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt lut 24, 2012 20:04 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Homer
Obrazek
około 6-miesięczny przytulak. Został podrzucony zimą do ogrodu starszego pana, który opiekuje się kilkoma kotami. Niestety pan wylądował w szpitalu, dlatego zaopiekowała się nim jego znajoma. Kocurek okazał się być przemiłym, bardzo grzecznym kociakiem. Nie został jeszcze zaszczepiony ani wysterylizowany, ponieważ zachorował poważnie i o jego życie trzeba było walczyć. Teraz jest zdrowy i pilnie poszukuje domu.

A potrzeby - leczenie zakończone, ale pewnie trzeba będzie troszkę odkarmić, na pewno zaszczepić (ale kiedy to wet się wypowie). Kastracja na razie chyba odpada. Musi być całkowicie izolowany od innych kotów, zwłaszcza nieszczepionych lub z obniżoną odpornością - na wszelki wypadek. Tak że trudno będzie, chyba żeby jednak się udało :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 20:10 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Alienor, uprzedziłaś mnie :)
Właśnie miałam Cię zapytać, czy to zdjęcie, które Ci przesłała Budrysek to to.
Może ktoś umiałby je obrobić trochę, bo jest kiepskiej jakości?
Jak tylko ogarnę trochę chałupę, zacznę wrzucać ogłoszenia do sieci :ok:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 24, 2012 20:50 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Tak - to jedyne zdjęcie Homera jakie mam. Buro-biały przytulak, ewidentnie wywalony z domu, bo nie dość że proludzki, to jeszcze kuwetkował u Ani bez problemów.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 20:57 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Na forum nie ma nikogo więcej z Wadowic? Albo z "sąsiedztwa"?
Najlepiej byłoby zrobić mu ładne zdjęcia, dużo ogłoszeń i może udałoby się od razu z domem stałym?
Trudno będzie o niezakocony dt. :(

Jak długo Homer powinien być izolowany?
Ile kosztuje doba w lecznicy?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt lut 24, 2012 21:15 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Budrysek przekazała mi, że Homer jest szczepiony (albo ja źle zrozumiałam :? ).
Mówiła też, że być może będzie w lecznicy w Bielsku, ale nie wcześniej niż we wtorek - wtedy byłyby fotki.
Póki co można ogłaszać z tą jedną, która jest. Choć pewnie kotek już trochę urósł.

Do pierwszego postu skopiuję informację o uregulowanym zadłużeniu. Coś jeszcze wpisać? Pasowałoby chyba wszystkie koty szukające domów. Na razie może wstawię Homerka.
Po raz kolejny proszę o przejęcie pierwszego postu...

Edit: Florka też wstawiłam, jak będzie jakiś opis pod ogłoszenia to się doklei.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt lut 24, 2012 21:40 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Sądzę że Budrysek wie lepiej - ona przynajmniej go widziała - ja znam go tylko z opisów i z tego jednego zdjęcia.

Nie wiem jak długo kot, który przechorował pp może zarażać - wiem, że dla bezpieczeństwa przyjmuje się, że po stwierdzeniu PP u kota, dt jest zamknięty (przynajmniej dla nieszczepionych maluchów) przez pół roku.

Doba w szpitaliku to raptem 12 zł, ale oni potrzebują tych klatek/boksów dla innych pacjentów. Ponieważ wirusy panleukopenii i parwowirozy są tak zbliżone, że surowicą na parwo można szczepić koty z pp, więc raczej psiarze z dogo też nie wezmą go:( . Chyba żeby miłośnicy fretek lub świnek morskich?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 24, 2012 22:03 Re: WADOWICE, KRK Uratowane koty szukają domów! Pilne!

Może być takie ogłoszenie? Nie za długie?


Homer to niezwykle proludzki i przytulasty sześciomiesieczny kotek, którego los był zmienny jak wiatr. Kiedyś najprawdopodobniej miał dom, bo od początku okazał się być oswojony i kuwetkowy. Musiał jednak stracić go wcześnie, bo już jako ledwo odrosły od ziemi kociak błąkał się wraz ze stadem innych bezdomnych kotów. Koty dokarmiał pewien starszy pan, który pewnego dnia trafił do szpitala. Chore i wygłodzone zwierzaki znalazła jego sąsiadka, większości z nich znalazła dom, gdzie wyleczone dostały szansę na nowe życie. Homer jednak miał pecha- zapadł na wyjątkowo paskudną zakaźną chorobę- panleukopenię, której koty w tym wieku najczęściej nie przeżywają. On jednak nie poddał się- być może wyczuł, że musi wykorzystać szansę, jaką dostał od losu. Przeszedł poważny kryzys, ale wygrał z ciężką chorobą. Teraz jest już całkiem zdrowy i wydawałoby się, że wszystko idzie ku dobremu. Ale...kotek nie ma gdzie się podziać...

Homer obecnie przebywa z szpitaliku, gdyż mimo, iż jest już zdrowy, musi być jeszcze przez pewien czas izolowany. Tam jednak może zostać najdłużej do 28.02. Bardzo pilnie poszukujemy więc domu tymczasowego lub stałego w którym nie ma innych zwierząt- kotów i psów (w przypadku tych ostatnich jest pewne ryzyko zapadnięcia na parwowirozę) lub są one zaszczepione, ewentualnie przechorowały panleukopenię. Wirus jest całkowicie niegroźny dla człowieka, a kotu, po przechorowaniu zapewnia trwałą odporność- więc nie ma obaw, że Homer ponownie zapadnie na tę chorobę.

Homerek jest biały w szare łatki (co niezbyt dokładnie widać na zdjęciu, niestety w tej chwili to jedyne, które udało się zrobić). Jest w pełni kuwetkowy.


Jeśli moje informacje na temat odporności po przechorowaniu panleukopenii są błędne, proszę mnie skorygować. Kieruję się wiedzą zaczerpniętą z książki do której nie mam w tej chwili dostępu by to zweryfikować.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], indestructibleperson i 155 gości