Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2012 20:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

A co konkretnie Cię dopadło - pospolita bakteria, czy jakaś inna franca?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 20:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Chamski wirus raczej, bakteryjne to nie jest. Już odpuszcza, ale mnie zorał równo. Albo i ocieplenie się przysłużyło, że taka jestem bleh

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lut 22, 2012 20:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Bodymaxa polecam i buraka w tabletkach :ok:
Zawsze biorę na przedwiośnie :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 21:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

alix76 pisze:No cóż, to już oficjalne :D - Łatka ma starającego się :wink: . Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem, w piątek przeprowadzka :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lut 22, 2012 22:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Za Łatkę :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2012 10:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Dzwoniłam do Bobci :wink: - Bobcia zadomowiona, ma apetyt. Pani zachwycona: kicia jest grzeczna, nie drapie jej, nie rozrabia i rozumie każde słowo. Bobcia je umiarkowanie, być może nie czuje obawy, że jedzenie zniknie :wink:
A Łatka zaraz idzie na przegląd przedadopcyjny :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 23, 2012 10:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Skoro rozumie każde słowo to znaczy, że miłość Pani osiągnęła już jedynie słuszny poziom :twisted: :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw lut 23, 2012 13:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Nooo ...
Łatka ma zgodę weta na przeprowadzkę, z zaleceniem kontroli oczka za 2 tygodnie. Natomiast przyszły opiekun poprosił o przesunięcie adopcji na niedzielę, gdyż w weekend niespodziewanie nie będzie go w domu. Słuszne podejście, teraz jeszcze tylko muszę przeorganizować transport :oops:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lut 24, 2012 9:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Koty ożywione - dzielnie rozrabiają, Gerson ze Shrekiem tłuka się, Bandido morduje kulkę a Zidane pomaga mi gotować :twisted: . Łatka nastroiła się na nutę jedynaczki i leje wszystkich z dzikim wrzaskiem :roll: . Odważna, bo jej nie pcham nic do oczu :twisted: . Jak się uszkodzi przez te trzy dni, to sobie zrobię z niej futrzany kołnierz :twisted:
Ja wreszcie trochę lepiej się czuję - nawet nie sadziłam, że takie nijakie przeziębienie tak mnie osłabi ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lut 24, 2012 11:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Ujawniam się, że tutaj jestem i czytam :mrgreen: Lepsze przeziębienei niż tak jak pomyślałam, że dorwała Cię rotawirusówka :wink: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 12:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

e tam lepsze kichanie siedmiodniowe.
a w ogóle najlepsze to korzonki. :1luvu: :1luvu:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt lut 24, 2012 12:48 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

a ja polecam rwę barkową :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lut 24, 2012 13:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

O nie, najlepsze są babskie dolegliwości (taki malusi stan zapalny na przykład). Polecam :twisted: (jakby co, potężny aresnał przeciwbólowych już mam, mogę się podzielić).
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 13:15 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Aleba pisze:O nie, najlepsze są babskie dolegliwości (taki malusi stan zapalny na przykład). Polecam :twisted: (jakby co, potężny aresnał przeciwbólowych już mam, mogę się podzielić).



Wiesz co. nie dziel ludzi. czy Ty myślisz , że mnie nie może nap.. jamnik mentalny mojej wewnętrznej kobiety?

może i wtedy nie podchodź do mojego


A co do Agneski to zaczynam się zastanawiać czy nie mam podsłuchów i ukrytych kamer w domu. Skąd ona wie?????
rano mnie pokręciło . korzonki. to prawie jak rwa. też rwie ino w krzyżu


" Gdzie jest Krzyż?????"


i kto mi da kota na okłady. bo o masażu tajskim , leczniczym, nawet nie wspomnę....

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt lut 24, 2012 13:16 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Czy poza kotami to ktoś tu jeszcze normalny i zdrowy pozostał? :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26, Google Adsense [Bot] i 57 gości