Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Erin pisze:Posiadasz, tak jak ja - tylko nie ludzki

Czyli ten lepszy :ok:

.

Się wie

Cześć faktycznie jakieś fatum po kraju lata[obecnie jest nad Warszawką].Ja od rana porcelanę okupuję także....Gary w zlewie czekają na pozmywanie...Normalka..I nawet najbardziej mizerny kot jest dużo lepszy od strong-mana..... :mrgreen:

Czyli się zgadzamy :ok:

.
A teraz to naprawdę idę do tych garów :evil:

.
Niedobrze to wygląda, w chałpie syf...fuj :evil:

.
Idę sobie z żalem...do potem, cioteczki...i miłego dnia życzę :1luvu:

.

Papatki

Erin pisze:Dlaczego Kot jest lepszy od mężczyzny?

1. Kot zawsze trafia do kuwety kiedy się załatwia.
2. Jest większa szansa na nauczenie kota czegokolwiek.
3. Nie musisz udawać, że podoba ci się to, co twój kot przywlecze do domu.
4. Nigdy nie musisz spędzać czasu z matką twojego kota.
5. Kot mruczy kiedy podajesz mu obiad.
6. Możesz obciąć pazury swojemu kotu... spróbuj namówić faceta żeby obciął paznokcie u nóg.
7. To nie ma znaczenia kiedy twój kot łasi się do twojej najlepszej przyjaciółki.
8. Kot wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia. Facet myśli że on nim jest.
9. Kiedy kot wskoczy ci na kolana trochę pieszczot go zadowoli.

o mamooo

ale co prawda to prawda.... wlaśnie moja teściowa dzwoniła, że pozazdrościła mi i od rana obejmuje porcelankę

i powiem wam, że jakiś plus tego jest.... mam 2kg w plecy

mąż powiedział, że wniosek z tego taki ze powinnam częściej pawikami rzucać...... oszalał chyba

wiecie... ja też nie lubię zmywać :roll:

dlatego jak braliśmy z B ślub to nam się rodzinka zrzuciła i kupiliśmy sobie zmywarkę....
dlatego jadąc gdziekolwiek zmywam z usmiechem na ustach bo wiem, że w domu coś za mnie odwala tą robotę....

alab108 pisze:O johaśka to może zrzucisz parę kilo Przepraszam, jednak chyba musisz odwiedzić ludzkiego weta

A nie mówiłam?

alab108 pisze:
alab108 pisze:O johaśka to może zrzucisz parę kilo Przepraszam, jednak chyba musisz odwiedzić ludzkiego weta

A nie mówiłam?

no mowiłas, mowilaś.....

kurcze ponieważ obiecałam małżowi, że z nim pojadę po spodnie to pojechalam....
wróciłam i padam na twarz.... jestem tak zmęczona jakbym przeszła na nogach jakieś 10km....
idę poleżeć :roll:

Dziewczyny -mam problem z dostarczeniem paki do Częstochowy - nie wybiera się ktos z Katowic do Częstochowy w najbliższym czasie?
Chciałam pierwotnie wysłać poczta ale mnie podliczyli na 50 zeta prawie :oops:

wolałabym tę kasę przeznaczyć na zarełko kocie dla wiadomych kocich brzuszków..

Na wątku transportowym napisz

Może za drobną opłatą ktoś zawiezie.

napiszę

miałam swojego kierowcę co woził do nas do oddziału, ale poszedł do szpitala i d...

mamaGiny pisze:napiszę
miałam swojego kierowcę co woził do nas do oddziału, ale poszedł do szpitala i d...

mamaGiny odpisałam Ci.

bianco nero pisze:
mamaGiny pisze:napiszę
miałam swojego kierowcę co woził do nas do oddziału, ale poszedł do szpitala i d...

mamaGiny odpisałam Ci.

się melduję ;-)

johaśka pisze:dobry
melduję się, że żyję.....
wczoraj jeszcze mnie temp dopadła, grubo powyżej 38..... także mąż mi zapodał apap i poszłam spać...
generalnie cały dzień przespalam....
a co wypilam to wracalo, niestety....
aż mnie olśniło, że mam w domu zastrzyk przeciwwymiotny i namówilam małża do zrobienia go.... i po nim przestałam dopiero porcelankę obejmować.....
...

...

Chcę wiedzieć więcej o zastrzyku- przeliterowane - to sobie dam na receptę zapisać- ostatnio jak mnie "cofka" dopadła to mi na trzeci dzień pogotowie wzywali- i też zastrzyk tyle,że 2 ampułki dożylnio pomógły. ale co przedtem przeżyłam :cry:

A Tobie ZDRÓWKA ZYCZĘ !

egwusia pisze:Chcę wiedzieć więcej o zastrzyku- przeliterowane - to sobie dam na receptę zapisać- ostatnio jak mnie "cofka" dopadła to mi na trzeci dzień pogotowie wzywali- i też zastrzyk tyle,że 2 ampułki dożylnio pomógły. ale co przedtem przeżyłam

METOCLOPRAMIDUM 0,5%

a mnie juz przeszlo.... maz sie smieje ze skoro juz pyskuje i zagladam do lodowki to jest ok :ok:

Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Kto przegląda forum