Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 15:01 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Wiem. Ale to i tak jest pomyłka. Kwestia priorytetów - dla mnie odwodnienie jest większym problemem niż wysoki poziom białka.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 23, 2012 16:09 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Ja też bardziej skłaniam się do karmy mokrej. Z jednego zasadniczego powodu.
Lusia woli miękką karmą - ma tylko dwa zęby.
Dzisiaj rano dałam jej rozmoczone w wodzie kuleczki RC, niestety nie tej weter. Nie miałam. Dopiero dzisiaj kupię jakieś jedzonko.
Niestety, to nie było to. Spokojnie odeszła.

Co to znaczy "niska zawartość białka" To znaczy ile???
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 23, 2012 17:28 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

moeno, powiem szczerze,
ja nie szalałabym z dietami i płukaniami, nastawilabym się na zapewnienie jej jak najwyzszego komfortu życia, niech je to co lubi i żyje jak lubi. Jeśli polubi karmę nerkową to ok, ale jeśli nie, to daj jej to na co ma ochotę, mięsko możesz posypywać ipakitine
Lusia ma 19 lat, to bardzo dużo, nie da się oszukać natury,
niech sobie żyje spokojnie ile jej jeszcze będzie dane

mam nadzieję, że po opanowaniu tarczycy Lesia w końcu przytyje,
ta jej chudość była niepokojąca
a wet ma jakiś pomysł co to za guzy wyrosły jej na pupie ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lut 24, 2012 0:01 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Chirurg zasugerował badania histopatologiczne, ale razem z wet. doszłyśmy do wniosku, ze jeżeli to ją nie boli to damy spokój.
Ale teraz urósł trzeci i te dotychczasowe urosły, więc chyba to zrobię.
Sama jestem ciekawa, co to może być.

Lusia, dzisiaj jak wróciła od wet, "rzuciła" się na jedzonko. zjadła trochę suchego RC wet.
Ale nie jadła od rana.
Ugotowałam jej udka kurczaka, ale zabroniono mi jej dać.
Jeżeli jednak nie będzie chciała jeść tego co powinna, to rzeczywiście zrobię tek jak napisałaś.
Tylko jeszcze napisz co to jest ipakitine i gdzie to się kupuje.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 24, 2012 0:04 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

moena pisze:Tylko jeszcze napisz co to jest ipakitine i gdzie to się kupuje.


Ipakitine to taki biały proszek, który się sypie do jedzenia:
http://www.krakvet.pl/vetoquinol-ipakit ... -8465.html

Mi też był polecany dla mojego kocurka, gdy podejrzewano problemy z nerkami :ok:

Kciuki za kotki :ok: :ok: :ok:
I te guzki - mam nadzieję że to nic groźnego :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt lut 24, 2012 0:11 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Dzięki, caldien.
Przeczytałam. Ten specyfik wiąże fosforany, które u Lusi są w porządku, ale na pewno nie zaszkodzi.
Ponieważ wszystkie moje koty, może oprócz Lotki mają zaleconą dietę białkową to na pewno to nabędę.
Jutro zrobię w pracy skan wyników i wkleję.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 24, 2012 0:14 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

caldien już wszystko wytłumaczyła :D
mięso można posypywać ipakitine i wtedy staje się bardziej przyjazne dla nerek

Renal też możesz dawać,
z nim trzeba uważać kiedy kot jest młody, bo podawanie przez kilka lat moze doprowadzić do niedoborów
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lut 24, 2012 0:18 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Mojej nerkowej vet pozwolił jeść pierś z kurczaka ale tylko surową i wątróbkę skażoną :wink: Jak nie miała apetytu to gerberka z kurczaka z żółtkiem a potem to juz tylko na co miała ochotę..................
Gosiara
 

Post » Pt lut 24, 2012 0:19 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

moena wet zalecił jedynie przy nerkach u moich mięso z indyka, bez skóry...oprócz renala
BOZENAZWISNIEWA
 


Post » Pt lut 24, 2012 1:44 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Nie podchodziłam nigdy systematycznie do BARFa ale moze warto podpatrzyć
http://barfnyswiat.org/viewtopic.php?t= ... aeefeaf103

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 24, 2012 12:57 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Uff. Przeczytałam. :( :( :( :(
Lidziu, to jest strasznie skomplikowane. :cry: :cry: :cry: :cry:

Jeżeli miałabym konkretny przepis to może bym sobie poradziŁa. :strach: :strach: :strach: :strach:
Jest to pomysł, tym bardziej że mam 5 kotów, już zaliczających się do seniorów.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 24, 2012 18:03 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

moena pisze:Uff. Przeczytałam. :( :( :( :(
Lidziu, to jest strasznie skomplikowane. :cry: :cry: :cry: :cry:

Jeżeli miałabym konkretny przepis to może bym sobie poradziŁa. :strach: :strach: :strach: :strach:
Jest to pomysł, tym bardziej że mam 5 kotów, już zaliczających się do seniorów.

Moena, fakt na początku łatwe nie jest, ale nie taki diabeł straszny... Na forum są umieszczone gotowe przepisy dla zdrowych kotów (i ja z nich korzystam). Zapytaj tam dziewczyn, czy można któryś z przepisów zmodyfikować pod kątem Lusi - na pewno Ci pomogą, tylko będą chciały zobaczyć wyniki badań, żeby żadnego błędu nie popełnić. Na tym forum panuje bardzo przyjazna atmosfera i dziewczyny mają dużo cierpliwości. A jak będziesz potrzebowała, to wyślę Ci trochę suplementów :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 19:40 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Uooł. Dzięki.
WIELKIE DZIĘKI !!!!!!
Jak się zdecyduję to poproszę o pomoc.
Przede wszystkim najpierw, zanim zaopatrzę się w potrzebne specyfiki, chciałabym sprawdzić czy one zechcą to jeść.

Dzisiaj kupiłam Lusi w ROOSMANIE Winstona. Wet powiedziała, że one są bardzo ubogie w białko. Nawet chętnie zjadła. Ale czy to zdrowe???

Wg. tego co napisail na opakowaniu, mają 8% białka.
Czy można przyjąć, że jest to wartość którą można określić jako ubogobiałkowa?
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 24, 2012 19:43 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

osiem procent to rzeczywiście mało.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 163 gości