Ksenia po operacji szuka domu. WIDZI! Dziękujemy :)

mar_tika pisze:
herzpl pisze:marta wzucilam 8 zl do puszki to jest sloika na kociarni

Dziękuję kolczyki przed sekunda dojechały na kociarnię .To samo twój pierścionek.Czeka na ciebie w witrynce prosze wrzucić pieniążki do skarbonki

ale ja nie kupowalam pierscionka

Może źle się wyraziłam,ale chodziło o Mikusia pierścionek :wink:

Jutro jedziemy do Wrocławia .
Ruszamy ok 12

Kciuki potrzebne!

Mamy potrzebną kwotę. Daliśmy rady.

JAK TO BUBOR POWIADA W KUPIE SIŁA!

Brawo! Świetna wiadomość! Z rozliczenia wynika, że Ksenia zebrała aż nadto - może nawet wystarczy na leczenie jeszcze kogoś...

MIKUŚ pisze:Jutro jedziemy do Wrocławia .
Ruszamy ok 12

Kciuki potrzebne!

Mamy potrzebną kwotę. Daliśmy rady.

JAK TO BUBOR POWIADA W KUPIE SIŁA!

Powodzenia dziewczyny :ok:

A tu Ksenia jak była u mnie na kilka dni:)

Ksenia to cudowna ,cicha koteczka która jak pozna teren bez problemu na nim się porusza.Po jednym dniu Ksenia śmigała po całym mieszkaniu.Wlazła dosłownie wszędzie,do łóżeczka małej,wskakiwała na parapety,zaliczyła kabinię prysznicową i o mało nie wpadła do klozetu :mrgreen:

.Problemem u mnie była moja córka która wydaje dość wysokie dźwięki(Daria mam 1,8 mies) które Ksenię niestety płoszą.

KSENIA.

Ksenia była dziś we Wrocławiu na już dawno planowanej operacji.
Cały ten czas od pierwszej wizyty brała systematycznie leki przepisane przez Dr.
Odpowiednie przygotowanie zdrowotne było warunkiem przystąpienia do operacji.
O 16 wylądowała na stole operacyjnym. Zabieg trwał 1,5 godziny. Zakończył sie pomyślnie.
Ksenia żyje.
Już są pierwsze zwiastuny, że zabieg przyniósł oczekiwane rezultaty. Jak to Dr powiedział nie spodziewajmy się cudów, ale.....ja już widzę cud.
KSENIA W I D Z I !!!!

Jej pierwsza reakcja na światło była dramatyczna:( Przerażona, wylękniona fuczała, gryzła, krzyczała miaucząc. Pełna strachu przed nowym życiem siedzi u mnie w domu, w półmroku by jej dodatkowo nie stresować.
Wyobraźcie sobie: żyjecie cały czas w ciemności, aż tu nagle oślepiające światło..... to właśnie czuje teraz Ksenia.

Dziękujemy WAM WSZYSTKIM MOJE DROGIE LUDKI za okazane serce i chęć pomocy czy to materialnej, czy fizycznej, czy za wsparcie psychiczne, a nawet za reklamę na facebooku. Wszystko było niezbędne by dziś móc wyruszyć po raz kolejny już w tym roku do Wrocławia, do Naszego specjalisty - okulisty Dr Kiełbowicza.

KSENIA DZIĘKUJE WSZYSTKIM KTÓRZY POSTANOWILI WESPRZEĆ JEJ OPERACJĘ I POWRÓT DO ZDROWIA.

Warto było moi Drodzy - Ksenia widzi, ma się coraz lepiej.

Uzupełniam rozliczenie na pierwszej

MIKUŚ pisze:KSENIA DZIĘKUJE WSZYSTKIM KTÓRZY POSTANOWILI WESPRZEĆ JEJ OPERACJĘ I POWRÓT DO ZDROWIA.

Warto było moi Drodzy - Ksenia widzi, ma się coraz lepiej.

Uzupełniam rozliczenie na pierwszej