Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 13:25 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Kropka-Kreska

 
Posty: 51
Od: Czw lis 17, 2011 21:18

Post » Nie lut 05, 2012 13:36 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Co do toxo, to tak - najfajniej by bylo zalapac sie na nia wczesniej. :wink: Ja mam ujemna w obu mianach, mimo ze i zwierzeta mialam od zawsze i wszelkie roslinki tudziez robaczki niekoniecznie umyte w dziecinstwie sie jadalo. Ot, czasem sie mrowka nawinela w niemyte raczki, czasem zajeczy szczawik... :mrgreen:
Angel, na ten temat to ja moge dlugo i w miare pozytywnie - Karol to moja druga tu ciaza, pierwsza skonczyla sie poronieniem w 12 tygodniu. Mam zal ze nie zrobili mi wczesnego scanu w tamtej ciazy bo ona byla od poczatku skazana na niepowodzenie (empty pregnancy sack) i mozna ja bylo terminowac duzo wczesniej, co pozwoliloby moze uniknac krwotoku w przebiegu poronienia i calej jazdy potem, ale... Opieka w szpitalu byla naprawde swietna zarowno wtedy jak i teraz w czasie porodu. Owszem, musialam udowodnic poloznej i lekarce ze nie jestem debilem i wartosc hemoglobiny nie jest "cyframi ktore nic mi nie powiedza" jak twierdzila, ze sama potrafie jej pokazac gdzie szukac serca dziecka bo znam jego aktualne ulozenie, ze wiem gdzie mam dno macicy w danym momencie i wiem co to jest i do czego sluzy heparyna, ale jak juz wykazalam sie jakas wiedza, rozmawialo mi sie ze sluzba zdrowia calkiem fajnie. Oni tu po prostu traktuja ciaze jak zjawisko naturalne, a nie wydarzenie medyczne i to w sumie glupie nie jest, o ile ciaza nie jest skomplikowana.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 15, 2012 16:34 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Coś tu cicho się zrobiło....
Dimmus, jak tam sytuacja?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 15, 2012 16:59 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

aaaa bo moja szefowa chyba jest w ciazy.... i w zwiazku z tym TZ stwierdzil ze powinnismy poczekac, ze teraz bede ja zastepowac etc. ogolnie dyskutujemy teraz... nie wiem tylko czy chce czekac kolejny rok bo ja mam obsesje ze im starsza jestem tym trudniej... za rok bedzie 33...juz sama nie wiem...praca nie jest najwazniejsza, ale jezeli rzeczywiscie jest w ciazy i ja zrobie to samo to wiem ze bedzie to odebrane jako brak zaangazowania etc.
nie bylam jeszcze na badaniach toxo, moze jutro...

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2012 17:10 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Taaaaa......
Czasem to mam wrażenie, że pod pewnymi względami łatwiej mieli ci, co zaliczyli wpadkę.
Podejmowanie takich decyzji raczej ciężko przychodzi, tak naprawdę, to nigdy nie ma dobrego momentu.
Ja w tym roku kończę 31, więc też już mam obsesję na punkcie wszystkich możliwych wad genetycznych (podobno idealny wiek do rozmnażania to 25 :roll: ).
Jeszcze się okazało, że firma, w której pracuję wynosi się z Polski, bo im się nie opłaca i mam pracę do końca marca, więc w tym roku raczej marne szanse na potomka :?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 15, 2012 18:21 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

moja kolezanka 31 zaliczyla wpadke i teraz po porodzie juz cieszy sie i mowi ze super sie zlozylo bo napewno nie planowalaby jeszcze, moj kolega mowi, ze wpadka moze byc kontrolowana ale ja nie mialabym sumienia zrobic tego TZ bez jego oficjalnej zgody - bo niby co potem, powiesz - kochanie ups chyba widocznie jakas pigulka nie zadzialala :roll:

jezeli sie wynosza to nic jak szukac pracy i miec nadzieje ze szybko dadza na nieokreslony ;) chociaz to w sumie niczego nei gwarantuje rozne firmy sie zdarzaja, najlepiej to poszukac czegos zawsze z polecenia chyba

btw wspomniana kolezanka podeslala zdjecia swojej kilkudniowej coreczki :1luvu: wiec TZ bedzie ogladal dzisiaj :wink: pierwszy raz tak bliska mi kolezanka (bo za duzo bliskich kolezanek nie mam) urodzila i normalnei widze podobienstwo pomiedzy nia a coreczka - zadziwiajace

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2012 18:52 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Nie, no wpadka kontrolowana to już ostre przegięcie, poza tym ja już tak profilaktycznie rok pigułek nie biorę, więc musiałabym chyba dziurkować :ryk:
Ale nie o to chodzi, ja to raczej problem decyzyjny mam ze sobą, a nie z TŻem, on jest jak najbardziej za :roll:
Ja w sumie nie miałam nigdy bardzo bliskiego kontaktu z dziećmi, trochę może z dziećmi od brata, ale nie mieszkamy w tym samym mieście, więc to kontakt raczej sporadyczny. Żadna z moich przyjaciółek też jeszcze nie była w ciąży (też nie mam ich zbyt wiele), poza jedną, z mojej poprzedniej pracy. To bliska mi osoba, mogłyśmy rozmawiać o wszystkim, więc jeśli mogę tak powiedzieć "to byłam od początku zaangażowana niejako w tą ciążę :wink: " Jak zmieniałam pracę i jednocześnie miejsce zamieszkania (z Wielkopolski na Pomorze :roll:), to ona jeszcze była w ciąży, potem jak do mnie zadzwoniła, że urodziła córeczkę, to byłam tak podekscytowana jakbym co najmniej sama urodziła, dziwne uczucie to było......
Dimmus, mam wrażenie, że musimy się kiedyś zgadać na skypie :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lut 18, 2012 16:37 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

omg, omg 8O 8O 8O 8O TZ w tym tygodniu powiedzial ze przemyslal, wlasciwie duzo myslal ostatnio i chce.... i super, ale teraz ja sie cholernie boje :roll: ogolnie zmobilizowalam sie w koncu i poszlam na badania w kierunku toxo, przeciwcial na rozyczke i ospe i czekam na wyniki...
TZ juz imiona wybral i wyglada na to ze bedzie Marysia albo Gustaw :D
koncze pigulki, zaczynam brac kwas foliowy i zaczynamy trenowac :ryk:
boooje sie, ale ja tak mam ze za duzo analizuje, juz zaczynam sie zastanawiac czy bedzie zdrowe (alergia juz sie nie stresuje), jak dam rade urodzic bo jestem drobna, mam zakrzywiona kosc ogonowa i ogolnie slaby uklad kostny, a jak sie nasluchalam co ostatnio w szpitalu przeszly dwie moje kolezanki to mam dosc (jedna ze wskazaniami do cesarki ktorej nie zrobiono) , TZ powiedzial ze najwyzej urodze w prywatnej klinice - normalnie mnie przeraza bo wyglada na to ze duuuuzo nad tym wszystkim myslal :1luvu: juz wybral ktory pokoj bedzie dla Marysi/Gustawa.

Betelgeuse ja mam tak samo, ostatn io urodzila moja kolezanka i bylam na biezaco ze wszystkim wiec jak dostalam zdjecie jej coreczki po porodzie to az sie poplakalam a teraz czekam na pierwsze odwiedziny (mala jest wczesniakiem a ja zakatarzona).

ktos jeszcze sie bal? [mam nadzieje ze tak ;) ]

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 18, 2012 19:12 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

chyba kazdy sie bal. za pierwszym razem niewiadomego, za kolejnym zeby dzieckp bylo zdrowe. po stratach pojawia sie lek przed kolejna strata - tego nie zycze nikomu. ale efekt wynagradza to wszystko. wlasnie siedzi na moich kolanach i zaczepia gaworzeniem. warto bylo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 23, 2012 7:31 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

dziewczyny mam wyniki badan, ktos potrafi cos powiedziec? poszukam w necie najwyzej, lekarz napisal mi ze wyniki ok i wizyta w trybie planowym.... i tyle a do tej kobiety najblizszy termin to za 3mce... pomijam fakt ze zmienei lekarza ale chcialabym juz wiedziec co wyniki oznaczaja

P-ciała p/wirusowi różyczki IgM (s)
P-ciała p/wirusowi różyczki IgM (s)
Moj wynik: 17,5 AU/ml

Wart refer:
ujemny <20
wątpliwy 20 - 25
dodatni ≥25

____________________________

P-ciała p/wirusowi różyczki IgG (s)
anty-Rubella-IgG
moj wynik: 65,4 AU/ml
wart refe:
ujemny <10
wątpliwy 10 - 15
dodatni ≥15

_______________________________________

P-ciała p/Toxoplasma gondii IgG (s)
P-ciała p/Toxoplasma gondii IgG (s)
moj wynik: 332,5 IU/ml
wart ref
ujemny: [0 - 1)
wątpliwy: [1 - 3)
dodatni : > lub = 3

Komentarz: P-ciała p/Toxoplasma gondii IgG (s): Powyższe wyniki uzyskano za pomocą oznaczenia testem Elecsys Toxo IgG, metodą elektrochemiluminescencji. Wyniki uzyskane za pomocą testów innych producentów nie są równoznaczne z wynikami uzyskanymi za pomocą tego testu.

____________________________________

P-ciała p/wirusowi ospy IgG (s)
P-ciała p/wirusowi ospy IgG (s)
189,3 mU/ml
P-ciała p/wirusowi ospy IgM (s)
P-ciała p/wirusowi ospy

moj wynik: ujemny



Ktos potrafi to rozszyfrowac 8O

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 23, 2012 8:35 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

No z tego co sobie ostatnio czytałam, to wychodzi, że:
- przeciwciała na różyczkę masz z dawnej infekcji lub szczepienia, więc masz odporność
- tokso - masz przeciwciała z dawnej infekcji, ale nie masz oznaczonych IgM (dlaczego?), więc nie ma informacji o ewentualnie toczącej się infekcji
- a przy ospie nie masz podanych wartości referencyjnych? Ale i tak wygląda na to, że odporność masz, czyli było szczepienie, albo przechorowałaś

Generalnie:
IgG - określa przeciwciała obecne w organizmie po dawnym kontakcie z danym patogenem
IgM - określa "świeże" przeciwciała produkowane podczas obecnie toczącej się choroby lub krótko po

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, bo lekarzem to ja nie jestem :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 23, 2012 18:36 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

dzieki Betelgeuse

umowilam sie na jutro do takiej fajnej internistki niech mi to wytlumaczy :ok:
ta Pani jest konkretna i jak bylam kiedys u niej to zrobila na mnie dobre wrazenie, sprawdze i dam znac

jak planujecie ciaze lub cos robicie to polecam forum dla mam na wizaz.pl ja siedze w sekcji planowanie :roll: tylko nick mam inny...

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 25, 2012 17:59 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

wczoraj bylam u internistki i potraktowala mnie powaznie, objasnila wyniki, powiedziala ze przeszlam tokso i ogolnie jej zdaniem z jednej strony to dobrze, z drugiej to zle, podobno jak juz chorowalam to sie nie zaraze w trakcie ciazy bo toxo juz we mnie jest ale z drugiej strony to dobrze bo nie ma zagrozenia dla dziecka.... ale nie zlecila badan na oznaczenie IgM :?:
dostalam skierowanie na badanie moczu, hormonow tarczycy,biochemie ogolna
a i zaszczepilam sie przeciwno wirusowemu zapaelniu watroby, za 4 tygodnie, druga dawka, za rok trzecia i pomiedzy druga a trzecia internistka stwierdzila ze moge zajsc w ciaze i urodzic - kazala mi sie zaszczepic bo jak powiedziala w szpitalach u nas nigdy nie wiadomo co mozna zlapac to tyle ze sprawdozdan z wizyty :roll:
reka po tym szczepieniu mnie %#^&*%*^ boli ale to podobno normalne :twisted:

za miesiac jak bede po drugim szczepieniu odstawiam pigulki i chyba powtorze badania na toxo i dopilnuje aby byly oznaczona oba wskazniki, troche mnie martwi obecny wynik bo jak szukam w necie to Igg powyzej 300 moze swiadczyc o toczacej sie infekcji i wowczas nei jest wskazane staranie sie o dziecko. :?:

Dimmus

 
Posty: 76
Od: Pt sty 27, 2012 14:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2012 10:34 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

Dimmus, ja w kwestii praktycznej, bo jestem na bakier z naszą służbą zdrowia (z przychodni korzystam bardzo sporadycznie). Dostałaś skierowanie na szczepienie na żółtaczkę od tej internistki? I na pozostałe badania też dała ci skierowania? A nie ginekolog?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 27, 2012 10:53 Re: Projekt 'dziecko' i 7 futer :)

zaznaczam do doczytania :kotek:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 71 gości