O moja była podopieczna
biała baryłeczka, do jedzenia była zawsze pierwsza - wygląda pięknie, aż mi się łezka w oku zakręciła, bo wiem skąd pochodzi i jak wyglądało jej miejsce bytowania EDIT. Właśnie pokazałam zdjęcia TŻowi, który jeździ od czasu do czasu ze mną karmić bezdomniaki, i zapytałam czy poznaje tę panienkę - aż mu się oczy zaświeciły





















