Parys,Abi w DS.Huciane koty.Są i psy...

No i mam problem z Abi.Nie chce siedzieć w łazience, nudzi się, tłucze do drzwi. Najchętniej siedziałaby u mnie na kolanach.Wzięłam ją tak na pół godziny, siedziała spokojniutko i mruczała jak traktor.Przytulanka się z niej zrobiła.Niedługo idę do lecznicy, muszę być wcześniej, bo mam surowe mięsko, prosiłam wetkę, aby nie dawała im nic z puszek, dostaną ode mnie. No, Bombaj będzie zachwycony. Abi dam do pokoju, będzie sama, ale zawsze to widne, duże pomieszczenie.Tak by było fajnie, gdyby mogła biegać i bawić się z moimi kotami.To jeszcze kocie dziecko, jest energiczna, lubi się bawić, lubi inne koty, ale i tak robię, co mogę. W weekend spróbuję zrobić lepsze zdjęcia i pomyślę o treści ogłoszeń.

No, Abi to kocia dziewczynka bez kompleksów. Nie boi się innych kotów, próbowała zaczepiać Czarusia. ale on jest bardzo grzeczny, podobnie jak Mela i Gucia. Puściłam Abi na pokoje, pozwiedzała, wskoczyła na parapet i z zainteresowaniem oglądała, co się dzieje za oknem. Potem pobawiła się tunelem RC ( rewelacyjna zabawka), zrobiłam oczywiście zdjęcia , wytarła kurz spod szafki i zaszczyciła pudło tekturowe swoją obecnością. Abi bawi się pięknie kulką z folii, jak hokeista NHL, jest naprawdę wesołą, zdrowiutką kotką. Świetna na dokocenie, a właściwie nie wyobrażam sobie, aby mogła zamieszkać w domu bez kotów.

Zdjęcia Abi

Ależ zmiana. Z dzikunki towarzyska koteczka. Kawał dobrej roboty Ewa.

Dzięki

Ona nie była dzikuską na początku, przy mamie taka się robiła.Teraz śpi na fotelu Meli, szkoda, że nie widzieliście miny Melci, kiedy to zauważyła

ewar pisze: Świetna na dokocenie, a właściwie nie wyobrażam sobie, aby mogła zamieszkać w domu bez kotów.

To ja nieśmiało zgłaszam swoją kandydaturę, chętnie przyjmę kicię na garnuszek, dysponuję oczywiście kocim towarzystwem i rączkami do głaskania

psotny kot pisze:
ewar pisze: Świetna na dokocenie, a właściwie nie wyobrażam sobie, aby mogła zamieszkać w domu bez kotów.

To ja nieśmiało zgłaszam swoją kandydaturę, chętnie przyjmę kicię na garnuszek, dysponuję oczywiście kocim towarzystwem i rączkami do głaskania

Ja cię psotny kocie od pewnego czasu wyczuwałam :ok:

Intuicja i pewne pytania z Twojej strony mi coś szeptały . . .

psotny kot pisze:
ewar pisze: Świetna na dokocenie, a właściwie nie wyobrażam sobie, aby mogła zamieszkać w domu bez kotów.

To ja nieśmiało zgłaszam swoją kandydaturę, chętnie przyjmę kicię na garnuszek, dysponuję oczywiście kocim towarzystwem i rączkami do głaskania

O, proszę

A ja miałam już pisać treść ogłoszenia. Świetnie, Abi miałaby forumowy domek.

marta-po pisze:
psotny kot pisze:
ewar pisze: Świetna na dokocenie, a właściwie nie wyobrażam sobie, aby mogła zamieszkać w domu bez kotów.

To ja nieśmiało zgłaszam swoją kandydaturę, chętnie przyjmę kicię na garnuszek, dysponuję oczywiście kocim towarzystwem i rączkami do głaskania

Ja cię psotny kocie od pewnego czasu wyczuwałam Intuicja i pewne pytania z Twojej strony mi coś szeptały . . .

No tak, koty kocham od zawsze, ale dopiero na forum odkryłam termin "dokocenie" i bardzo mi się spodobał :ok:

a poza tym jeden kot na dwie osoby to za mało

Psotny kocie, Abi jest fantastyczna. Puszczam ją na mieszkanie, ale bardzo uważam, aby nie miała bezpośredniego kontaktu z moimi kotami. Ona się niczego nie boi, kotów ani nie zaczepia, ani nie ucieka przed nimi.Uwielbia się bawić, wyglądać przez okno, pięknie kuwetkuje, no kot idealny. Po fullserwisie, zdrowiuteńka jak rzadko.Tylko kochać to małe, rozbrykane cudo.

Jak ja lubię tę kotkę :1luvu:

Psotny kocie, już Ci zazdroszczę :cry:

, naprawdę ciężko mi będzie ją oddać, bo udało mi się zrobić z niej naprawdę bardzo fajnego kota.Ona nie ma wad.Jest wesoła, pełna życia, ale nie jest agresywna.Mądra i sprytna na pewno, świetnie dogaduje się z innymi kotami, szczególnie z Czarusiem.Spokojnie, uważam, nie mają bezpośredniego kontaktu.Mała biega jak szalona, kiedy ją wypuszczam z łazienki, bawi się wszystkim, to zdecydowanie kot szczęśliwy.

Nie mam sumienia trzymać Abi w łazience, kiedy jestem w domu.Jak ona się cieszy, kiedy jest na wolności :lol:

Biega jak szalona, skacze, bawi się czymkolwiek.Goni Czarusia, on ją z kolei, ale się nie dotykają, bardzo tego pilnuję.W ogóle ona nie szuka bliskiego kontaktu z moimi kotami, ale ich też nie unika.Gucia i Mela to stateczne damy, na bieganie nie bardzo dają się namówić, ale Czaruś owszem.Teraz Czaruś śpi z Gucią na kanapie, Mela chodzi po mieszkaniu, a Abi leży spokojnie na parapecie i wygląda przez okno.

Śliczna i rezolutna dziewczynka :ok:

Dobrze, że rozrabia i nie jest spokojnym, nieśmiałym kotkiem. Trzeba będzie brykać z Garfieldkiem, a on w czasie zabawy porusza się z prędkością światła i jest niemal w kilku miejscach jednocześnie (co w moim mieszkanku wcale nie jest trudne :mrgreen:

)

Ona jest gotowa do adopcji, jest odrobaczona dwukrotnie, zaszczepiona, po testach i sterylce. Na pewno jest kotkiem uroczym, ruchliwym, zupełnie nie przeszkadza jej obecność innych kotów.Na ręce jeszcze sama nie przyjdzie ( boi się pewno, że ją zamknę w łazience), ale na rękach przytula się i mruczy.Uczciwie muszę przyznać, że nie zrzuca niczego, jest bardzo zgrabna.Psotny kocie, jest tylko jeden drobiazg.Wiem, że nie masz balkonu, ale bardzo chciałabym prosić o zabezpieczenie okna taką wzmocnioną moskitierą, aby oba kotki mogły bezpiecznie wdychać świeże powietrze.Nie wiem, jak Garfield, ale Abi jest jak żywe sreberko, nie ufam jej, że nie spróbuje zapolować na ptaszka czy motylka, a wtedy o nieszczęście nietrudno.Zgadzasz się?

ewar pisze:bardzo chciałabym prosić o zabezpieczenie okna taką wzmocnioną moskitierą, Zgadzasz się?

Ależ oczywiście, że tak! Po przeczytaniu kilku wątków na forum i tak miałam zamiar to zrobić. Do tej pory wietrzenie odbywało się, jak kotek przebywał w innym pomieszczeniu. Uchylane, owszem często, ale tylko jak byliśmy w domu. Zdaję sobie sprawę, że dwóch kotków nie sposób upilnować

.

Parys,Abi w DS.Huciane koty.Są i psy...

Kto przegląda forum