Behemot VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2012 12:35 Re: Behemot VII

AniHili pisze:
Kasia od Behemotha pisze:Jakbym widziała Zochę przyrośniętą do grzejnika. Godzinami tam leży, normalnie martwy kot :lol:

Księciunio jak zwykle czarujący :ok:


Moja Trunia leży zazwyczaj na samym grzejniku, który ma max 5cm szerokości :lol: No ale to kot z Dachau, więc się mieści :wink:


Zośka leży na takim parapecie nad grzejnikiem. Wypełnia go cała. Cóż, nawet nasza wetka mówi do miej per "wielka matrono" :lol:

I to nie tak że my kota pasiemy, że o zdrowie kota nie dbamy. Ona na wiosnę/lato chudnie zawsze, wychodząca jest, aktywny, polujący kot. Ino gruba :lol:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro lut 22, 2012 14:05 Re: Behemot VII

zobaczcie jakie cudo jest do wzięcia w Gdańsku viewtopic.php?f=1&t=139407

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:17 Re: Behemot VII

:evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:18 Re: Behemot VII

nie podoba ci się? ten kudłaty na sniegu?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:19 Re: Behemot VII

Za bardzo mi się podoba :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:20 Re: Behemot VII

Przepiękny :love: . Nazwałabym go "co ja pacze"

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro lut 22, 2012 14:23 Re: Behemot VII

AYO! Pomyśl sobie ile razy cię ta czarna cholera podrapała czy pogryzła. Przypomnij sobie wszystkie jego fochy i ucieczki z działki, kiedy z drżącym sercem myślałaś "co z moim kotem".

Zasłużył na karę, prawda?

A nic tak kotu nie dopieprzy jak konkurencja w domu :twisted:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro lut 22, 2012 14:26 Re: Behemot VII

A jaki chory był podczas remontu?
To nie takie proste.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:31 Re: Behemot VII

ale nie chodzi o to , żeby go brać -tylko żeby popatrzeć -jaki ładny :1luvu:
przecież nie każdego kota trzeba przygarniać, szczególnie jeśli ktoś nie czuje się na siłach
można dokarmiać,
można porobić ogłoszenia
założyć wątek

ja np. pomagam w adopcjach kotów z Wólki, ale tylko internetowo
prowadzę wątek i go pilnuję
bo nie jestem w stanie zabrać żadnego z tych kotów -i to tez jest rodzaj pomocy
na wątek przyszło duzo ludzi
każdy robi tyle ile może - z 22 kotów, zostało w Wólce jeszcze 5

hej AYO nie czuj się winna 8) nie chciałam cie namawiać na kota
po prostu łądny kot i w Gdańsku -nie musisz go brać, możesz podbić wątek tylko
może akurat znasz kogoś, kto szuka ładnego kota -bo jesteś na miejscu :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro lut 22, 2012 14:41 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:41 Re: Behemot VII

Ja pisałam do Kasi bardziej, a kotek ładny owszem :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:42 Re: Behemot VII

edytowałam wcześniejszy swój wpis -przeczytaj :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 22, 2012 14:59 Re: Behemot VII

Widzisz, reaguję tak nerwowo bo sama się czasami zastanawiam, czy nie robię Behemotu krzywdy tym jedynactwem. Jednego kota więcej moje konto by jeszcze wytzrymało. Nie w koncie jednak rzecz lecz w specyficznym charakterze kota :roll:
Ten temat co pewien czas wraca. Wiem, że gdybym natrafiła, no naszła na jakieś nieszczęście, to pewnie bym się złamała ale za chiny nie zaryzykuję dokocenia, bo marzy mi się malutka szylkretka albo czarnuszka do pary dla Księciunia. Nie zaryzykuję, bo boję się jego reakcji. I co ja potem zrobię z drugim kotem w małym mieszkaniu bez możliwości izolacji? Unieszczęśliwie obydwa.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 22, 2012 15:30 Re: Behemot VII

Wiem, wiem, to niewykonalne na razie. Sama namawiam do adopcji, a mam nieprzekraczalny limit kotów w domu rodziców, a we wrocławiu zakaz jak na razie. Oczywiście, jakby jakaś bieda naszła, nadepnęła na odcisk, sama sobie wybrała człowieka to takiemu kotu nie sposób odmówić, ale na adopcje z własnej woli ban.

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro lut 22, 2012 15:51 Re: Behemot VII

AYO, no ja naszłam na kocicę z Dachau, znaczy siostra naszła. Różnie się zdarza, tym bardziej, że brałam pod uwagę towarzystwo dla Bułkownika...ale dorosłe, męskie i najlepiej długowłose :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 22, 2012 15:53 Re: Behemot VII

Wiem przecież jak bywa 8)
Tak se dywaguję, bo mie ten temat uwiera nieco 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, Tygrysiątko i 46 gości