Chory kot z odruchem wymiotnym.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2012 17:25 Chory kot z odruchem wymiotnym.

Witam,
moj kot (17 lat, syjamski, kastrowany) zachorowal przedwczoraj w nocy. Z rana od rau pojechal do weterynarza. Kot ma temperature, odruch wymiotny (ale nie wymiotuje), jest oslabiony, choc dzis zaczyna jesc troszeczke male porcje. Dostaje do jedzenie lozka, poniewaz sam na razie nie chce sie ruszyc, ale wole, aby cos jadl. Po antybiotykach, kroplowce i zastrzyku przeciw wymiotom ma tylko od czasu do czasu taki odruch. Nie ma nic w gardle, stan jamy brzusznej OK. Lekkie bialko w moczu po temperaturze wysokiej, badania krwi OK.
Wiem, ze jest seniorem... Czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem choroby u kota? Sam weterynarz nie wie co to jest.
bb

BeaB

 
Posty: 11
Od: Pon lut 20, 2012 11:52
Lokalizacja: Irlandia

Post » Śro lut 22, 2012 13:48 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Podniosę chociaż, może ktoś odpowie :ok:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro lut 22, 2012 14:04 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

A nie obgryzł ci jakiegoś kwiatka? Nie zjadł czegoś dziwnego, co mu mogło zostać w przewodzie pokarmowym? Jak np. nitka? Albo jakieś inne ciało obce? Albo jakiejś chemii się nie najadł?
Chociaż przy chemii czy kwiatku, to raczej by wymiotował, a nie miał tylko odruchu. Tak jakby mu coś jednak utknęło......
Może coś by było widać na RTG? Robiliście?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 22, 2012 14:15 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

A kłaczki to nie są?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 22, 2012 14:40 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Może ma stan zapalny krtani?

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro lut 22, 2012 15:06 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Krew, u takiego staruszka koniecznie trzeba zbadac krew! Skąd weterynarz cokolwiek może powiedzieć bez tak podstawowej wiedzy?
Tym bardziej, ze w moczu jest białko.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15845
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lut 22, 2012 15:33 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Krew była badana.
Ale kwestia - co w niej oznaczono.
Były sprawdzane nerki, wątroba?

Stare koty mogą mieć dziwne pomysły - np. połknięcie czegoś niejadalnego.
Koniecznie bym rtg zrobiła.
I - kiedy kocurek ostatnio się załatwiał?
I jadł?

Na ile dokładnie wet pyszczek obejrzał?

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lut 22, 2012 16:06 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Blue pisze:Krew była badana.
Ale kwestia - co w niej oznaczono.
Były sprawdzane nerki, wątroba?

Stare koty mogą mieć dziwne pomysły - np. połknięcie czegoś niejadalnego.
Koniecznie bym rtg zrobiła.
I - kiedy kocurek ostatnio się załatwiał?
I jadł?

Na ile dokładnie wet pyszczek obejrzał?


oczy mam z guzika.
Serio. Z pięć razy czytałam i nie wiedziałam, że ta krew badana :oops:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15845
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto mar 06, 2012 13:15 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

grajda pisze:Może ma stan zapalny krtani?

Witaj,
dlugo tu nie zagladalam, z komorki slabo mi chodzi ta strona. tak, to byl stan zapalny krtani z powiekszonymi wezlami chlonnymi. Krew byla badana dwa razy, na poczatku choroby i na koncu. Starey kocur goraczkowal i to go oslabilo. W domu byl remont, przypuszczalnie pomogl mu pyl. Mamy w domu remont, odkurzamy, ale on lubi lizac beton - nie ma niedoboru minerlaow. Lubi tarzac sie i lizac szorstkie powierzchnie. Na dwor wychodzi tylko do ogrodu, nigdy nie mial checi wypuszcac sie dalej. Teraz jest w domu i pomalu dochodzi do siebie. Calu czas 2x dziennie lyka antybiotyk. Czy sa jakies preparaty, aby poprawic kotu apetyt.
DZIEKUJE jeszcze raz za wszystkie posty.
Chcielibysmy miec wiecej nkotow, ale nasz kot nie lubi nikogo poza soba i wszystkie koty bije oraz przegania. Czy znacie jakies triki, tyle jest kotow do adopcji, czy bezdomnych, dom mamy duzy.
Pozdrawiam wszystkich!

BeaB

 
Posty: 11
Od: Pon lut 20, 2012 11:52
Lokalizacja: Irlandia

Post » Wto mar 06, 2012 13:18 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Liwia pisze:Krew, u takiego staruszka koniecznie trzeba zbadac krew! Skąd weterynarz cokolwiek może powiedzieć bez tak podstawowej wiedzy?
Tym bardziej, ze w moczu jest białko.

Tak jak napisalam, krew byla badana. Ponownie po dwoch dniach powtorzono badania krwi i moczu. Juz jest OK. Vet mial podstawowa wiedze i cenimy go sobie. Ma specjalizacje na male i duze zwierzeta, klinike oraz prowadzi pogotowie dla zwierzat. Jak trzeba to przyjmie lub podjedzie o kazdej porze dnia i nocy. Gdy jest nieosiagalny to zostawia nam lekarstwa witaminy itp u swojego brata, ktory obok ma klinike dentystyczna. Jego kolezanka prowadzi specjalistyczny szpital tylko dla kotow. W trudnych przypadkach konsultuje sie z nia.
Pozdrawiam

BeaB

 
Posty: 11
Od: Pon lut 20, 2012 11:52
Lokalizacja: Irlandia

Post » Wto mar 06, 2012 13:22 Re: Chory kot z odruchem wymiotnym.

Blue pisze:Krew była badana.
Ale kwestia - co w niej oznaczono.
Były sprawdzane nerki, wątroba?

Stare koty mogą mieć dziwne pomysły - np. połknięcie czegoś niejadalnego.
Koniecznie bym rtg zrobiła.
I - kiedy kocurek ostatnio się załatwiał?
I jadł?

Na ile dokładnie wet pyszczek obejrzał?

Witaj,
mial rozszerzone badania krwi dla seniorow, nerki, watroba, tarczyca. Mimo leciwego wieku trzyma sie, tylko strasznie oslabila go goraczka. teraz jest rekonwalescentem. Wlasnie, caly czas przebywa w domu. Juz dopomina sie o spacerek. Jakie macie rady na hartowanie kota, aby ponownie sie nie zaziebil?
pozdrawiam

BeaB

 
Posty: 11
Od: Pon lut 20, 2012 11:52
Lokalizacja: Irlandia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 122 gości