a
magdaradek pisze:a Brudasek nie znalazł domu jeszcze?
bo mi się w oczy rzuciło, że ktoś był nim zainteresowany.
Ciotka widzę zagubiona w akcji

Na Brudasa domek czeka, znaczy czeka aż grzyb pójdzie precz, zajrzyj kilka postów wcześniej.
Niestety, grzyb się trzyma, niby bledszy, ale wylazły nowe zmiany na pyszczkach. Po pierwszej szczepionce mają prawo jeszcze, ale teraz juz czas by zaczęły znikać

bo gnojki dostały drugi zastrzyk, 27 lutego trzeci. No i poszłyyy do domków.
Dziś nie obyło się bez wrzasków przy zastrzyku, ale rannych nie było

Dzieciaki rosną jak na drozdżach - obydwaj ważą już dobrze ponad 2 kg, ale co sie dziwić - przy niewielkiej przestrzeni, jaką mają do dyspozycji i apetytach minimum czterokota, wchodzi wszystko w brzuszki
Zapraszamy na kolejny bazarek dla dzieciaków:viewtopic.php?f=13&t=139208