moje slicznosci kochane, juz za Toba tesknie....

Byles, jestes i bedziesz moim wspanialym przyjacielem, kumplem, ziomalem. To sie nie zmieni nigdy. Teraz masz swoj dom, swoich ludzi, swoja "bezpieczna przystan". Juz nie bedziesz nigdy sam, bezdomny i glodny. Byles dzikusem, a u Justy otwarles sie na ludzi, zaufales, pokazales, jaki fajny koti z Ciebie. Teraz Ty uszczesliwiasz jakiegos czlowieka a czlowiek uszczesliwia Ciebie

Nareszcie

Dowiedzialam sie, ze mieszkasz na tym samym osiedlu co ja, choc na drugim koncu prawie, ale to nic

Mojego ziomala odwiedze nawet na koncu swiata
Marlena witam

Ciesze sie, ze pokochalas Urwiska, bo to wspanialy kotek jest. Jak pisalam-ziomal nad ziomale i niezawodny przyjaciel. Powiem szczerze: zazdroszcze ci go

Gdybym tylko mogla miec kota... Prawdopodobnie tego szalonego wariata bym przygarnela.
Fak, ze przygarnelas go na dobre i zle, ale zycze wam, byscie mieli tylko te dobre chwile, pelne radosci i milosci. A jesli juz naprawde beda musialy byc te zle, niech beda minimalnie zle i niech trwaja tak krotko, byscie ich nie zdazyli zauwazyc

Z reszta... Urwis rozweseli kazdego

I kto mnie teraz u Justy bedzie czarowal gruchajac, co?

Badz szczesliwy, Urwisku

Marlena uprzedzam lojalnie, zeby nie bylo

nie odmowie sobie przyjemnosci wizyt poadopcyjnych u mojego kumpla

Urwisiatko, buziam na nowa droge zycia

Ciesze sie Twoim szczesciem
