W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2012 17:40 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Dziś już na szczęscie 21 luty, więc zostało kilka dni. Czy jest możliwe zrobienia w Stargardzie sterylki aborcyjnej ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 21, 2012 19:22 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Robią aborcyjne sterylki ale chyba do 3-ch tygodni, lekarz decyduje czy zabieg czy ma się kotka okocić. Zobaczymy, czas pokaże czy kotki parkingowe zaskoczyły. Zobowiązałam się dowieść z parkingu i na parking kotki na zabiegi, tylko panie z TOZ załatwią klatkę łapkę. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 21, 2012 19:29 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

A co z nim i po sterylce?
Od razu zostaną wypuszczone na dwór?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 21, 2012 19:32 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Nie. Mają chociaż jedną dobę być w budce u panów ale w dużej klatce takiej dla królików. Może się przyzwyczają i tam będą w budce. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 21, 2012 19:34 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

A może po sterylce uda im się załatwić domek i kochających ludzi. Dzikuski może się oswoją. :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 21, 2012 19:35 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Jedna doba to za mało. Sara jest już tydzień po i jeszcze nie do końca doszła do siebie. Lepiej żeby potrzymali je tam dłużej, żeby nie było jakichś powikłań.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 21, 2012 19:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

właśnie co z kotkami po sterylce :?:

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 21, 2012 19:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

jasia0245 pisze:A może po sterylce uda im się załatwić domek i kochających ludzi. Dzikuski może się oswoją. :1luvu:

Dzikuski też można oswoić, chociaż potrzeba trochę cierpliwości, ale potem bardziej kochają
Fajnie by było, gdyby ktoś je wziął do domku :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 21, 2012 19:39 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Tak mi powiedziała pani z TOZ, panów już prosiłam to je przetrzymają. Nie wiem ile dni,ale musieli by je trzymać w tej klatce dla królików bo inaczej ucieknie taki dzikusek. Kotki przyzwyczajone są cały czas chodzić luzem. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 21, 2012 19:42 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Jak poczują, że im u ludzi lepiej, szybko zmienią zdanie :wink: :wink: :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 21, 2012 19:53 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

olafen pisze:Jak poczują, że im u ludzi lepiej, szybko zmienią zdanie :wink: :wink: :wink:

Dobrze by było aby zmieniły zdanie. Dzisiaj o dziwo pan /od sweterka/ przyniósł kotkom dużo jedzenia, gotowanego mięska z kurczaka. Nawet mleka nie chciały pić. Od paru dni są tylko te dwa młode na parkingu. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 21, 2012 20:03 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

A te stare kotki cnoty pewnie tracą :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 22, 2012 8:40 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Nie wiem co porabiają, cnoty to już chyba dawno nie mają. Nigdzie ich nie widać, tylko maluchy trzymają się kurczowo"swojego domu". :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro lut 22, 2012 8:43 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

olafen pisze:A te stare kotki cnoty pewnie tracą :wink:

Cnotkę ma tylko moja Sisulka. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro lut 22, 2012 17:18 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

A Pusia?
Nie ma już ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 165 gości