Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 18, 2012 22:50 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Obrazek
Tak wygląda kot, który czuje się wysoce oburzony insynuacjami o jakiejś nadmiernej wielkości :mrgreen:
PRzecież on jest tylko troszkę większy od czajnika :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lut 18, 2012 22:53 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Tak trochę większy - ok. 3 razy :roll: Jak się skurczy.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob lut 18, 2012 22:56 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Obrazek

Antoś już śpi, TŻ już śpi, tylko ja wysiaduję wieczorem przy komputerze. Ale przecież jest sobota wieczór i należy mi się trochę szampańskiej zabawy :mrgreen:
Ostatnio edytowano Sob lut 18, 2012 23:12 przez Fanszeta, łącznie edytowano 1 raz
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lut 18, 2012 22:57 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Prawda. Ale zdjęcie zmniejsz :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob lut 18, 2012 23:08 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Otóż to :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lut 18, 2012 23:28 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob lut 18, 2012 23:29 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Obrazek

Antoś już śpi, TŻ już śpi, tylko ja wysiaduję wieczorem przy komputerze. Ale przecież jest sobota wieczór i należy mi się trochę szampańskiej zabawy :mrgreen:

Ach, ten Antoś! Jak ślicznie śpi :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 19, 2012 11:58 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Obrazek


Ale on cudny jest!
Te poliki okrągłe :1luvu: I to spojrzenie jak Humphrey Bogart "no co, malutka..." :love:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 20, 2012 9:21 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

A ja się zastanawiałam, kogo mi on przypomina :D Oczywiście, że to Bogart, tylko nie jest taki malutki :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 20, 2012 10:17 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Jak dziś mój ukochany? :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lut 21, 2012 8:16 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Toniuś jak zwykle radosny i pełen życia. Gania się z Filutką, a jak ona się zmęczy, to ze Szczurusiem. Potem rozkłada się na całą długość i śpi.Potem znów gania. W przerwach je. I tak jakoś leci.

Języczek ma na tyle sprawny, że myje nim wszystkich. Siebie, Felutkę (aj, co mi robisz, przestań), Szczurusia. Kawusi nie, bo to wredotka i wszystkich paca.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 21, 2012 8:34 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Ale on sobie dzielnie radzi. :D :lol:

Fanszeto, kiedy robicie następne badania?

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 21, 2012 11:47 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Wawe pisze:Ale on sobie dzielnie radzi. :D :lol:

Fanszeto, kiedy robicie następne badania?



Chodzi o badania krwi?

Po naszym powrocie, bo w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy na tydzień. Ale mi się humor od razu popsuł, zaczęłam się już bać :cry:
Wiesz, jak tak na niego patrzę, jak się bawi, gania, śpi, to trochę mi się serce ściska, bo gdzieś tam w środku pamiętam o tych cholernych białych krwinkach. Żeby już wszystko wróciło do normy.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 21, 2012 11:55 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Nie zamartwiaj się na zapas. Chłopak zachowuje się jak najzdrowszy kociak świata a więc mam nadzieję, że wyniki potwierdza, że wszystko OK. :ok: I z taką nadzieją zadałam pytanie. :)

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 21, 2012 14:33 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Ja też potrzymam :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 85 gości