No nie wiem, może teraz oddaje Zorce za to jaka byla dla niej na początku?
No kurcze gdyby było coś z pęcherzem to nasikałaby gdzie popadnie, ale ona tylko na legowisko i to nie jest podsikiwanie.
Miala już kiedyś ztan zapalny pęcherza ale wtedy wchodzila co chwilę do kuwety - 2 kropelki i koniec i za chwilę znowu. W końcu zalatwiła się na pościeli. To było widać , że coś jej nie pasi. Nie wiem o co chodzi, chyba bardziej to behawioralne. Wypralam i narazie cisza, ale jak długo? Kuwetę sprzątam 2,3 razy dziennie i wchodzi do niej , a nagle bach
