Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

nie wiem jak Ania (bo ją w czapce widzialam) ale Gosia nie nic a nic z blondynki

johaśka pisze:nie wiem jak Ania (bo ją w czapce widzialam) ale Gosia nie nic a nic z blondynki

Asia ja jestem farbowaną blondynką...w związku z tym jestem trąba kiedy ja tego chcę :mrgreen:

johaśka pisze:nie wiem jak Ania (bo ją w czapce widzialam) ale Gosia nie nic a nic z blondynki

Ja blondynka, ino się ukrywam :ryk:

.

ilgatto pisze:Asia ja jestem farbowaną blondynką...w związku z tym jestem trąba kiedy ja tego chcę

aaa to tak jak ja

też trąba jak mi się podoba :mrgreen:

Gosia no jasne...... :ryk:

johaśka pisze:
ilgatto pisze:Asia ja jestem farbowaną blondynką...w związku z tym jestem trąba kiedy ja tego chcę

aaa to tak jak ja też trąba jak mi się podoba

Gosia no jasne......

Tak mi się zmądrzało....... :ryk:

jesooo pośmiałam ię trochę i znowu mnie boli pod żebrami.....

aaaa w ogóle chcialam dzisiaj zrobić sernik na zimno.... i nie powiem co mi wyszlo bo nie bedę się wyrażać..... :evil:

następnym razem chyba odszukam przepis mojej mamy i wtedy zrobię...

johaśka pisze:jesooo pośmiałam ię trochę i znowu mnie boli pod żebrami.....

aaaa w ogóle chcialam dzisiaj zrobić sernik na zimno.... i nie powiem co mi wyszlo bo nie bedę się wyrażać.....
następnym razem chyba odszukam przepis mojej mamy i wtedy zrobię...

Mnie też kiedyś wyszło...płynną galaretkę wylałam na biszkopt...biszkopt zrobił " ziiiiup! " i podjechał do góry...
Od tej pory już nie próbuję :evil:

A wogóle to idę już sobie....na dziś wrażeń mam dosyć :mrgreen:

.
Kolorowych, Cioteczki :ok:

.

I cholera mnie bierze, że jutro obudzę się starsza o rok :evil:

johaśka pisze:jesooo pośmiałam ię trochę i znowu mnie boli pod żebrami.....

aaaa w ogóle chcialam dzisiaj zrobić sernik na zimno.... i nie powiem co mi wyszlo bo nie bedę się wyrażać.....
następnym razem chyba odszukam przepis mojej mamy i wtedy zrobię...

Jak to mówią..... śmiech to zdrowie
z sernikiem Ci nie pomogę...kiedyś robiłam,ale wedle przepisu, który mi się zawieruszył
A teraz wybaczcie, ale powoli zbieram się z wątka......wczoraj targałam kotę z działki a dzisiaj na sterylkę...no i normalne jedzonko potem dla działkunów i trochę padnięta jestem.

Dobranoc

to ja też sobie idę.....
pozycja horyzontalna mi bardziej słuzy

spokojnych snów Cioteczki

Dobranoc

.

nie umiem wklejać ślicznych obrazków,zdjęć itd itd
ale.. wyguglałam czyjeś świeto ;-)

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE :piwa:

mamaGiny pisze:

nie umiem wklejać ślicznych obrazków,zdjęć itd itd
ale.. wyguglałam czyjeś świeto WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE

Bardzo dziękuję, Małgosiu :1luvu:

.

dobry

NAJLEPSZEGO dla Jubilatki

oooo nie śpicie już?

Ano ja jestem...i za życzenia dziękuję :1luvu:

.
Ja to wogóle jestem albo bardzo rano, jak każdy normalny człowiek jeszcze śpi, albo późno, kiedy każdy normalny człowiek już śpi...
Jakaś chyba jestem inna

...

Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Kto przegląda forum