Nie udało się. Proszę o zamknięcie wątku.

Mama ma mleczko firmy IAMS.

Aneta.I pisze:Mama ma mleczko firmy IAMS.

to dobre mleczko :1luvu:

niech już bierze kotusie, bo się martwię, co z nimi... :oops:

Hanulka pisze:
Aneta.I pisze:Mama ma mleczko firmy IAMS.

to dobre mleczko

niech już bierze kotusie, bo się martwię, co z nimi...

Czyli można dawać?
Kurcze, wiesz... Mama też jak na szpilkach... Martwi się szalenie i ma nadzieję, że żyją... Chudziutkie ponoć strasznie.. Panowie dalej przebijają ścianę, ale nie chcą też wystraszyć kocicy za bardzo.... ech,,

Dziękuję za szybki odzew.
"podziekuj im bardzo" - Mama dziękuje również... :1luvu:

Trzymajcie kciuki za maluchy proszę.. oby udało się je wyratować..

Aneta.I pisze:Dziękuję za szybki odzew.
"podziekuj im bardzo" - Mama dziękuje również...
Trzymajcie kciuki za maluchy proszę.. oby udało się je wyratować..

Da sobie radę,trzymam kciuki ,jak juz ogarnie sytuacje to poproś o fotki

Pewnie, że poproszę.
Najważniejsze to zdążyć z wyjęciem ich.. :ok:

Kocieta zaczynam dokarmiac w 24 dniu życia. Ale w tym przypadku nie ma wyjścia i trzeba improwizować. Mleko o ktorym piszesz nie znam. Ja dokarmiam Mixolem. One jeszcze ssaczki więc wszystko co dostana np. saszetke z jedzonkiem dla maluchow ugnieść na miazge i dodać troche ciepłej wody aby było gęste ale dośc płynne. Może być też jedzonko dla niemowlat (np. Gerber mięsny - kurczak albo indyk). Suche jedzenie dla malych kociakow zalać wodą poczekać aż namieknie, rozgnieść i podawać o konsystencji budyniu.
Problem może być z brzuszkami jeśli to jest ich pierwsze stałe jedzenie. Powinny już same zacząć chodzić do kuwetki. W kuwecie nie może być żwirku zbrylającego bo maluchy nie wiedzieć czemu zaczynaja wizyty w kuwecie od jedzenia żwirku. M<usi byc jakiś naturalny. Na początek sprawdzić trzeba czy same sikają. Watą zwilżoną w cieplej wodzie obmywać dupcie. Zaczynamy od brzuszka i przechodzimy do tylnych partii - dupki. Maja wtedy rowniez masaż brzuszka co pomaga w robieniu kupki. Jeszcze nie umieją same regulować temperatury ciała więctak jak ktos już pisał przyda sie termofor albo butelka z woda ciepla owinieta wściereczke. Oczka przemyć przegptowana wodą.

I co SŁYCHAĆ DZIŚ??? :ok:

Hanulka pisze:I co SŁYCHAĆ DZIŚ???

Czekam na jakieś info...

4-5 tygodniowe kocięta to już bysie

W tym wieku można im podawać pokarm stały, a mleko (dla kociąt, bo krowie, z laktozą, może spowodować niestrawność) jako dodatek.
Najłatwiej uniknąć problemów z brzuszkiem, gotując malcom domowe jedzenie -- będzie zdrowo i o wiele taniej niż na karmie przemysłowej.
Ciekawe przepisy na musy dla kociąt znajdziesz tutaj:
viewtopic.php?f=10&t=134045

ważny będzie kontakt z weterynarzem, przebadanie malców, odrobaczenie i ustalenie kalendarza szczepień.
Powodzenia

Weterynarz jest obowiązkowo jako nr 1 na liście.
Czekam aż Mama napisze jakąś wiadomość, bo jeszcze nic nie wiem. Cały czas mam nadzieję, że żyją.... :ok: