K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2012 15:06 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

miszelina pisze:Do kociarni dotarły Bączek, Pączek, Płatek, Fiołek, Dzwoneczek i Różyczka. ........



Bardzo pięknie sie nazywają :)








Jaki fotogeniczny Dyzio :)
Odpoczął już po wczorajszych trudach?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 15:45 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Gratuluję wspaniałego wyniku z Dnia Kota :)

Czy Katka jest może jednym z tych 6 kotów, którym się udało znaleźć domki?

Informuję też, że za zgodą i wiedzą Tweety rezygnuję z mojego małego portalu, a przerzucam się na koordynowanie i wystawianie aukcji na Fundację poprzez Facekram.

Niestety porannych dyżurów na Kociarni nie dam rady wziąć ponieważ w lutym i przez 2 tygodnie marca wstaję do pracy na 7.15, mogę za to wziąć jakiś wieczorny dyżur gdyby ktoś wieczorowy mógł wziąć jakiś poranek.

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 16:12 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Tweety pisze:na razie na pewno Mars jest w domu i dzisiaj jedzie Misia.

Odpoczęłyście dziewczyny? gardła, nogi bolą? Bo napracowałyście się solidnie. Naprawdę kawał porządnej roboty!

A następny w kolejności Kiermasz w CS, w najbliższą niedzielę. Wiem, że Karola jest od 12 do 15, a kto na drugiej zmianie?

Ja będę, ktoś jeszcze? Jak zwykle potrzebuję kogoś do pomocy przy przewożeniu majdanu na chocimską.

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pon lut 20, 2012 16:42 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Foty z wczoraj, jeszcze wciąż się nowe dodają:
https://picasaweb.google.com/1018609269 ... enKota1902
:)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon lut 20, 2012 16:48 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

gertaaa pisze:
Tweety pisze:na razie na pewno Mars jest w domu i dzisiaj jedzie Misia.

Odpoczęłyście dziewczyny? gardła, nogi bolą? Bo napracowałyście się solidnie. Naprawdę kawał porządnej roboty!

A następny w kolejności Kiermasz w CS, w najbliższą niedzielę. Wiem, że Karola jest od 12 do 15, a kto na drugiej zmianie?

Ja będę, ktoś jeszcze? Jak zwykle potrzebuję kogoś do pomocy przy przewożeniu majdanu na chocimską.

Mogę przyjść :)
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 17:04 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

mikela pisze:
gertaaa pisze:
Tweety pisze:na razie na pewno Mars jest w domu i dzisiaj jedzie Misia.

Odpoczęłyście dziewczyny? gardła, nogi bolą? Bo napracowałyście się solidnie. Naprawdę kawał porządnej roboty!

A następny w kolejności Kiermasz w CS, w najbliższą niedzielę. Wiem, że Karola jest od 12 do 15, a kto na drugiej zmianie?

Ja będę, ktoś jeszcze? Jak zwykle potrzebuję kogoś do pomocy przy przewożeniu majdanu na chocimską.

Mogę przyjść :)

No to super :)

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pon lut 20, 2012 17:31 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

mahob pisze:
miszelina pisze:Do kociarni dotarły Bączek, Pączek, Płatek, Fiołek, Dzwoneczek i Różyczka. ........

Bardzo pięknie sie nazywają :)

Bączek jest bardzo miziasty, liże po rękach przy głaskaniu. Pączek nieco zdominowany przez brata (chyba?!), ale łagodny i daje się głaskać.
Różyczka bardzo płochliwa.
Fiołek (bury kocurek w białych pantoflach, oczka normalne) też da się dotknąć i pogłaskać.
Pozostała dwójka sprawia wrażenie najbardziej dzikawych. Siedzą po kątach.

P.S. Opisałam koty na fotkach na FB, ale nie znalazłam tam fotki Dzwoneczek.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 20, 2012 19:02 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

a Dyziek ma w środę wizytę, domek wydaje się bardzo obiecujący...

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 19:02 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

paw pisze:a Dyziek ma w środę wizytę, domek wydaje się bardzo obiecujący...

:ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 20, 2012 19:38 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

milu pisze:Gratuluję wspaniałego wyniku z Dnia Kota :)

Czy Katka jest może jednym z tych 6 kotów, którym się udało znaleźć domki?

Informuję też, że za zgodą i wiedzą Tweety rezygnuję z mojego małego portalu, a przerzucam się na koordynowanie i wystawianie aukcji na Fundację poprzez Facekram.

Niestety porannych dyżurów na Kociarni nie dam rady wziąć ponieważ w lutym i przez 2 tygodnie marca wstaję do pracy na 7.15, mogę za to wziąć jakiś wieczorny dyżur gdyby ktoś wieczorowy mógł wziąć jakiś poranek.



Myślę, że mogę już potwierdzić. Katka idzie do domu.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 19:42 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

queen_ink pisze:Myślę, że mogę już potwierdzić. Katka idzie do domu.


moje myślenie na głos: co my zrobimy w fundacji bez katki? :(
odpowiedź tomasza: bardziej się zastanawiam, co oni zrobią Z nią... :mrgreen:

:dance:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon lut 20, 2012 19:49 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocuria pisze:
queen_ink pisze:Myślę, że mogę już potwierdzić. Katka idzie do domu.


moje myślenie na głos: co my zrobimy w fundacji bez katki? :(
odpowiedź tomasza: bardziej się zastanawiam, co oni zrobią Z nią... :mrgreen:

:dance:

Katka nieco jest zestresowana obecnością nowych duuużych kotów w "jej" kociarni :ryk:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 20, 2012 19:55 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

queen_ink pisze:
milu pisze:Gratuluję wspaniałego wyniku z Dnia Kota :)

Czy Katka jest może jednym z tych 6 kotów, którym się udało znaleźć domki?

Informuję też, że za zgodą i wiedzą Tweety rezygnuję z mojego małego portalu, a przerzucam się na koordynowanie i wystawianie aukcji na Fundację poprzez Facekram.

Niestety porannych dyżurów na Kociarni nie dam rady wziąć ponieważ w lutym i przez 2 tygodnie marca wstaję do pracy na 7.15, mogę za to wziąć jakiś wieczorny dyżur gdyby ktoś wieczorowy mógł wziąć jakiś poranek.



Myślę, że mogę już potwierdzić. Katka idzie do domu.

:piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pon lut 20, 2012 20:54 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Cieszę się bardzo z powodu Katki :D

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 21:03 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocuria pisze:
queen_ink pisze:Myślę, że mogę już potwierdzić. Katka idzie do domu.


moje myślenie na głos: co my zrobimy w fundacji bez katki? :(
odpowiedź tomasza: bardziej się zastanawiam, co oni zrobią Z nią... :mrgreen:

:dance:



Ja bym to ujęła jeszcze inaczej - co ona zrobi tam z nimi? :twisted:

Ale cudnie, że ma dom - nareszcie :piwa: :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Silverblue, Talka i 447 gości