Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2012 20:30 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

ewexoxo pisze:włąśnie zauważyłąm że Kasia zmieniła tytuł wątku :ok:


Bo ja tu cały czas jestem 8)
po_prostu_kaska
 

Post » Pon lut 20, 2012 20:31 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

Może i dobrze, bo kciuki się przydadzą także za to, żebym się nie uszkodziła albo nieopatrznie nie zeszła na zawał...
Taki ze mnie panikarz...
:oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 20, 2012 20:32 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

po_prostu_kaska pisze:
ewexoxo pisze:włąśnie zauważyłąm że Kasia zmieniła tytuł wątku :ok:


Bo ja tu cały czas jestem 8)


Cicho-ciemna?

Strach się bać :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 20, 2012 20:37 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

po_prostu_kaska pisze:
ewexoxo pisze:włąśnie zauważyłąm że Kasia zmieniła tytuł wątku :ok:


Bo ja tu cały czas jestem 8)


przyczajony tygrys, ukryty smok :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 20, 2012 20:37 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

I znowu jesteś lepsza :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 20, 2012 20:38 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

meksykanka pisze:Ewuniu, to czy mogę Cię poprosić o podanie Matwiejowi porannych lekarstw?
Matwiej bez problemu zjada z mokrą karmą...
Nie chcę prosić Marcina, bo on się jak wiadomo kotów boi... Jedyny zysk, że jedzie w dobrym kierunku.

We środę kończę jeden antybiotyk.
Na pewno pozostanie drugi, zresztą na konsultacjach ustalę co Matwiej ma jeszcze brać.
Leki dostaje dwa razy dziennie...
Może jeszcze te uspokajające też zostaną...

Chyba mnie trzeba zamknąć do tego tranpsorterka, bo zaczynam świrować :oops:


Oczywiście, że podam i to nie z karmą, ale bezpośrednio do pyszczka.Umiem to robić, naprawdę.Tak najlepiej, bo jest pewność, że kot połknie. Wieczorem też podam, pokażę ewexoxo jak to robić, jeśli będzie chciała.
Zosiu, spokojnie, nerwówka się udziela też kotom.Nic złego się nie stanie, zobaczysz.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56164
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 20, 2012 20:39 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

meksykanka pisze:Może i dobrze, bo kciuki się przydadzą także za to, żebym się nie uszkodziła albo nieopatrznie nie zeszła na zawał...
Taki ze mnie panikarz...
:oops:


spokojnie, jedyne o co można by się martwić to ta noc kiedy Matwiej zostanie u p.Marcina, bo on się ponoć boi kotów :| żeby tylko sobie poradził z Matwiejem i będzie ok.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 20, 2012 20:44 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

"Boi się" to już moja nadinterpretacja... Nie ma kotów i za bardzo ich nie zna...
Ale jakoś może przetrwają te kilka godzin :roll:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 20, 2012 20:45 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

ewar pisze:Oczywiście, że podam i to nie z karmą, ale bezpośrednio do pyszczka.Umiem to robić, naprawdę.Tak najlepiej, bo jest pewność, że kot połknie. Wieczorem też podam, pokażę ewexoxo jak to robić, jeśli będzie chciała.
Zosiu, spokojnie, nerwówka się udziela też kotom.Nic złego się nie stanie, zobaczysz.


każde szkolenie mile widziane :ok: ja zawsze najpierw próbowałam z jedzeniem, ale to nie zawsze wychodziło, więc podawałam tak jak mi wet pokazywał - paszczę rozchylić wsuwając delikatnie kawałek palca z boku, tabletkę w dziuba głęboko, paszczę zamknąć i przytrzymać podniesioną lekko do góry aż połknie :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 20, 2012 20:47 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

Ale Matwiej bez problemu zjada z karmą a ja wystarczająco męczę go z tymi kroplami... dlatego podaję z jedzeniem... a jak biorę torszeczkę karmy na palec razem z pastylką to zjada bez problemu...
Fakt, ja sobie przy tym łapy wysmaruję :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 20, 2012 20:48 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

meksykanka pisze:"Boi się" to już moja nadinterpretacja... Nie ma kotów i za bardzo ich nie zna...
Ale jakoś może przetrwają te kilka godzin :roll:


a będzie umiał oporządzić kuwetkę? czy raczej zostawisz Matwieja w transporterku aż do przyjazdu do Ewy?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 20, 2012 20:49 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

On się nie boi kotów, ale nie ma z nimi do czynienia, nie wie, co robić..itd. Rosę zawiózł szczęśliwie, chyba specjalnie się nie zraził do kotów. Nie było ani siusiu, ani kupki, ani specjalnych efektów dźwiękowych i tak też będzie z Matwiejem.
No nie mogę już :evil: Przestańcie wymyślać jakieś przeszkody, przewidywać wszystkie możliwe a tragiczne sytuacje.Ma być dobrze, bo dlaczego nie? Kot przeżył schron, co gorszego może go jeszcze spotkać? Nic! Prześpi się w ciepłym domu, pojedzie wygodnie samochodem z sympatycznym Panem, kilka godzin spędzi u mnie też nie na sznurku i na głodnego, a potem już będzie w ramionach Dużych. Tylko się cieszyć!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56164
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 20, 2012 20:50 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

ewexoxo pisze:
ewar pisze:Oczywiście, że podam i to nie z karmą, ale bezpośrednio do pyszczka.Umiem to robić, naprawdę.Tak najlepiej, bo jest pewność, że kot połknie. Wieczorem też podam, pokażę ewexoxo jak to robić, jeśli będzie chciała.
Zosiu, spokojnie, nerwówka się udziela też kotom.Nic złego się nie stanie, zobaczysz.


każde szkolenie mile widziane :ok: ja zawsze najpierw próbowałam z jedzeniem, ale to nie zawsze wychodziło, więc podawałam tak jak mi wet pokazywał - paszczę rozchylić wsuwając delikatnie kawałek palca z boku, tabletkę w dziuba głęboko, paszczę zamknąć i przytrzymać podniesioną lekko do góry aż połknie :roll:

Dokładnie :ok: Szkolenie więc niepotrzebne :P
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56164
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 20, 2012 20:51 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

ewar pisze: Prześpi się w ciepłym domu, pojedzie wygodnie samochodem z sympatycznym Panem, kilka godzin spędzi u mnie też nie na sznurku i na głodnego, a potem już będzie w ramionach Dużych. Tylko się cieszyć!


:!: :!:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 20, 2012 20:51 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - w czwartek wielki dzień

No będzie musiał umieć oporządzić kuwetę.... bo jak nie to niech sprząta z podłogi...

To nie żart...
Inny nasz kolega, który też nocował dwie koteczki, które miał dalej przewieźć (zresztą do swojej teściowej) miał nakazane coby kupił kuwetę, albo choć jakieś naczynie postawił... ale mu się nie chciało...
to kotki nasiusiały na podłogę w łazience...
ale ewidentnie gdzieś musiały.

Nie wyobrażam sobie żeby kota trzymac tak długo w transporterku :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Majestic-12 [Bot], zuza i 46 gości