





Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
joanna3113 pisze:Trzymam kciuki, tak bardzo bym chciała żeby znalazła domek ale zanim zaczniemy się cieszyć to trzeba domek sprawdzić
Na pewno też żaden stłuczony przedmiot nie może stac się powodem rozstania z kotkiem.
To zdanie trochę mnie niepokoi, ona tak często zmieniała miejsce, trzeba być pewnym, moje koty co chwilę coś tłuką, i nigdy nie pomyślałabym że to może byc powód. Pewnie jestem przewrażliwiona jeżeli chodzi o domki.
smarti pisze:no to pani właśnie pisze że "nie może"![]()
ale trzeba jej koniecznie zadać pytanie "co może?"
i to prawda-tym razem nie wolno popełnić błędu bo dla DeBe to się może bardzo żle skończyć,nawet nie chce pisać jak żle..
Trzeba Panią sprawdzić na wszystki sposoby i nie zachęcać a przeciwnie (żadne tam sponsorowanie karmy czy t.p.-za kota trzeba samemu brać odpowiedzialność-kot żyje kilkanaście lat i obiecanki sponsorowania mu karmy przez całe życie uważam za delikatnie mówiąc-nieodpowiedzialne- no chyba że od razu z zastrzeżeniem że to "nic pewnego i nic trwałego")-
jak pani wytrzyma lekkie studzenie to znaczy że to ten domek za co trzymam![]()
JolaJ pisze:Bazyliszkowa pisze:Czy jest już termin spotkania z Domkiem?
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 14 gości