Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2012 22:38 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Slonko_Łódź pisze: Fosfor spada- nerki odetchnęły- będzie lepiej :ok: :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 19, 2012 23:25 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

:( :ok: za Putinkę

ewagrz

 
Posty: 2032
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie lut 19, 2012 23:29 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Zjadła kolację, dostała leki i kroplówkę, nie wymiotuje.
Idę spać, dobranoc do jutra :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 19, 2012 23:41 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

No i very good :ok: Na takie wieści czekałam. Spokojnej nocy dla Was i Puti!

PS. Moje koty właśnie zaczynają podjadać suche- oprócz Krokera, który dla odmiany nie chciał kolacji i śpi....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 8:24 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Nic konstruktywnego nie napiszę, mogę tylko z całej siły trzymać kciuki za Putitkę, żebyście miały jak najwięcej jeszcze tych wspólnych dni, miesięcy i lat :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon lut 20, 2012 9:55 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Śniadanie zjedzone w polowie, renagel nie zwomitowany. Więc jakis plus. Puti nadal wyglada źle. :(

Wczoraj wzięłam procha, nie biorę prochów, wię 1/2 tabletki spowodowała, że spałam jak kamień. Rano obudziłam się i poszłam do toalety. Idę i czuję, że coś nie jest tak. Zaczynam się obmacywać, hmm, mam mokrą z tyłu koszulę nocną. O Jeeeezuuu, myślę sobie, czyżbym??? :oops: :strach:
Wracam do łóżka, no nie, sucho. Ale koszula z tyłu mokra i za nic nie chce być sucha. Szukam dalej - kołdra mokra. No tak, widać Puti też spała snem głębokim. A rano Justyn zastał ją w salonie na poduszce, tam też jadła śniadanie. Nie jest głupia ta koteńka, jak już podziałała nie przerywając snu, to poszła na suche, co będzie na mokrej kołdrze leżeć :wink: W każdym razie po zebraniu tych podstawowych informacji, przeanalizowaniu i dojściu do jedynych słusznych wniosków, czegoś mi ulżyło :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 10:13 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Gorszy wygląd nie przechodzi w trzy minuty, więc cieszymy się pozostałymi pozytywami a wygląd pomijamy w myślach :ok:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15667
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lut 20, 2012 10:16 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Nie ma, jak fajne przebudzenie :spin2:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 20, 2012 10:28 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

anna57 pisze:Nie ma, jak fajne przebudzenie :spin2:

Oraz uświadomienie sobie, że reklamy z nietrzymaniem moczu jeszcze nas nie dotyczą :twisted:

Witam po weekendowej nieobecności.
Co mogę zrobić? Ehh...
Trzymam bardzo mocno kciuki za Putinkę :ok: :ok: :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 20, 2012 10:31 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Liwia pisze:Gorszy wygląd nie przechodzi w trzy minuty, więc cieszymy się pozostałymi pozytywami a wygląd pomijamy w myślach :ok:

Martwi mnie to, że mimo skrupulatnego nawadniania, skóra Puti zaczęła tracić elastyczność.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 10:32 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

skaskaNH pisze:
anna57 pisze:Nie ma, jak fajne przebudzenie :spin2:

Oraz uświadomienie sobie, że reklamy z nietrzymaniem moczu jeszcze nas nie dotyczą :twisted:

Wielkie poranne uff. Się możecie śmiać, ale to faktycznie była duża ulga :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 10:36 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

casica pisze:
skaskaNH pisze:
anna57 pisze:Nie ma, jak fajne przebudzenie :spin2:

Oraz uświadomienie sobie, że reklamy z nietrzymaniem moczu jeszcze nas nie dotyczą :twisted:

Wielkie poranne uff. Się możecie śmiać, ale to faktycznie była duża ulga :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: :wink:

:ok: :ok: :ok: za Laleczkę!

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 20, 2012 10:48 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Ważne, ze Puti nie wymiotuje i je :ok: czyli wazne jest co tu i teraz. Z Puti tzreba zyc chwila i cieszyc sie z kazdej.
A ja mam np napady goraca i zastanawiam sie czy to nie juz.. :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lut 20, 2012 12:16 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Jestem i trzymam :ok:
Putitka jak na babunię przystało: a to zsika się pod siebie, a to humor straci i apetyt, a to poodpoczywać sobie chce.
My w jej wieku też takie będziemy! :twisted:
Obliczyłam, że ona po naszemu ma jakieś 88 lat i jest chora. To naprawdę może mieć różne (lepsze i gorsze dni).
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon lut 20, 2012 12:52 Re: Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

Ja nie dożyję :roll:
Jeszcze pewnie połowy wieku Puti nie mam, a już ciężko kości z łóżka podnieść ...
A zrzędzę jak stara rasowa d.... :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Nul i 57 gości