WólkaZal- testujemy koty

Banerek poprawię :mrgreen:

Jakby się udało wizytę szybko, to byłoby super, bo może jeden rudas by pojechał do DS, a w DT zwolniłoby się miejsce na kogoś innego...
Pan z Ursynowa też czeka z DT na transport? Wiadomo, kto jedzie? Inka? :ok:

http://iv.pl/images/71700529182976766072.jpg

Dzięki, piękny

Na dziś rano

wygląda wszystko tak, że Drapek i Fred jadą na DT na Bielany, Inka na DT -Ursynów. Wszystkich powiezie Ewona, ale musimy dograć kiedy, bo Ewona zabierze jeszcze sukę z uszkodzonym okiem, którą ostatnio znalazła pinokio, na pewno w tym tygodniu.

Lawenda i Jotka mieszkaja u bardzo zwierzolubnych ludzi pod Białymstokiem, do towarzystwa mają wielkiego ciapowatego berneńczyka i małą kundelkę Balbinkę. Wszyscy od pierwszego spojrzenia w sobie zakochani. Ci państwo to małżeństwo w średnim wieku, budują obok swojego domu nowy wypasiony dom i mają zmartwienie, że na pewno psów i kotów nazbierają, bo tyle tej biedy. Ciepła tam tyle, że lepiej trafić nie mogły. Pan ma wysyłać mms-y.

Rozmawiałam z panią, która była zainteresowana Szarą, ale pani wysłała zapytania o różne koty i sobie wybiera, to było takie wstępne sondowanie, będzie raczej szukała kota, który jest przyzwyczajony do wielogodzinnego przebywania w domu, gdy ona jest w pracy. Pani fajna.

Ps. Ewona powiedziała, że nie powiezie jak nie będzie do wywózki co najmniej 4 kotów. :kotek:

Zróbcie coś kobitki

A tu wklejam prośbę nie dla kota z Wólki, ale zaprzyjaźnionego:

Przepraszam, że się wcinam, ale szukam kogoś do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej dla kota w Warszawie (os. Wola, ul. Norwida). Wiem, że są tu cioteczki z Warszawy, może któraś mieszka w okolicy?

Randa pisze:A tu wklejam prośbę nie dla kota z Wólki, ale zaprzyjaźnionego:

Przepraszam, że się wcinam, ale szukam kogoś do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej dla kota w Warszawie (os. Wola, ul. Norwida). Wiem, że są tu cioteczki z Warszawy, może któraś mieszka w okolicy?

na tym wątku zapytaj viewtopic.php?f=1&t=137048&p=8595067&hilit=jokot#p8595067
to jest wątek kotów warszawskich

Dziewczęta drogie! Pinokio cieńko z forsą. te dudtki co "zostały" ze zbiórek" benzynowo karmowych z bazarków itp juz wyszły.Pinokio dużo jeżdziła w sprawie Pani Teresy, z Panią Teresą itp. itd. a z tego co pamiętam to dostała carte blanche co do wydawania na potrzeby bieżące. jednym slowem potrzeba zrzutki, w tym pewnie na testy ( Ewonapotrzebuje) i na jeżdżenie Pinokio do Wólki... Samochód się zespół... wymaga naprawy i to nie za 100 zł. Wiem, że Irenka wstrzymuje się z naprawą z powodu braku gotówki, usiłowałam jej wcisnać żeby naprawiała bo to priorytet, że jest bardzo ważna we wspomaganiu Wolkowców , że jeśli faktycznie zostaną same to jej wizyty w Wólce są kluczowe... jednym słowem proszę o wsparcie w agitacji zeby naprawiala wóz, znała wartośc naprawy i wtedy ( wczesniej tez można) zrobimy jakąs akcję zrzutkową... ja dziś dla zachęty przesyłam na konto Piokio 100 zł i bardzo Was proszę o wsparcie.

Wczoraj razem z randa zawiozłysmy 2 kotki do DS...jeden kto to Lawenda,drugi Jotkomalwinka lub Malwinkojotka,choć w ogłoszeniach Jotka,to jednak Malwinka..w kazdym razie ostatecznie Malwinka się nazywa...
fajnie u takich ludzie zostawiac zwierzaka..od razu wszystko dobrze, kotki zapoznane z psami..
Cieszę się ,ze już sie kończy temat Malwinkojotkowy

Fotografowałyśmy też Myszkę ,która jest kotem ( ale to na pewno nie byla mysz ::)
Gdzie wstawić zdjecia?

Evelin1 pisze:Gdzie wstawić zdjecia?

no jak to gdzie?

tutaj

na nasz wątek

No tutaj wstawiaj!
Ale to jest właściwa Myszka :mrgreen:

Mamrot: ja się też dorzucę z kolejną stówką.

A co z tą Panią ze Śródmieścia, od niezabezpieczonego balkonu? Czy jamkasica rozmawiała z Nią?

Mamrot

widziałaś? Gdynia viewtopic.php?f=1&t=139311

Czy mogłabym prosić o nr konta pinokio, chciałabym coś dolożyć dla Dony, na dogo nie mogę się odnaleźć :oops:

Patmol pisze:Mamrot widziałaś? Gdynia viewtopic.php?f=1&t=139311

Ja widziałam :conf:

Tak sobie myślę, że nie ma co narzekać...znaczy u nas nie ma...bo tam, to masakra...

issey32 pisze:
Patmol pisze:Mamrot widziałaś? Gdynia viewtopic.php?f=1&t=139311

Ja widziałam Tak sobie myślę, że nie ma co narzekać...znaczy u nas nie ma...bo tam, to masakra...

nie widzialam i nie zobaczę. nie mam siły na wiecej...

WólkaZal- testujemy koty

Kto przegląda forum