i coś z czym nie pomyka 3/4 miasta... kurcze, no nie wiem jak to opisać.....

ja wiem ze silesia ma ceny masakra ale firmowe sklepy typu h&m, Superpharm, nawet zwykły rosman maja lepsze zaopatrzenie niz w czwie....
Gosia to nie słoń torbalski przypadkiem? oni maja własnie w alejce stoisko.... fakt że ceny masakryczne maja ale za to skóra licowa na lata......
w ogóle to przewiduję przypływ nadprogramowej gotówki i stwierdzilismy, że przydałyby się nam i laskom jakies tshirty, B jakies fajne spodnie.... no po prostu trzeba by odświeżyć garderobę.....
jaaa cięeeeeee
własnie uslyszałam mega komplement z ust męża....
zrobilam fasolkę po bretońsku... mąż już poleciał po kolejna porcję i mowi do mnie...: mistrzostwo, lepsza od mojej matki (w sensie fasolki)
w szoku jestem
