czołem kochani, ja jak zwykle zapracowana po same czubeczki włosów - dobrze, że ma krótkie

, do tego jeszcze młody ma feriw więc organizujemy mu czas, cały tydzień chodzi na zajęcia z psami i bardzo mu się podoba

, w zeszłym tygoniu byliśmy w Muzeum Archeologicznym i widzieliśmy mumie kota

no inne mumie też
sierściuchy kofane czują się dobrze, Ola mnie pacnęła pazurami co by nas pogonić ze śniadaniem dzisiaj rano
Morgan odkrył piłki tenisowe i na tą chwilę nie rozrabia i oby tak dalej
dzisiaj mży i pogoda do bani więc, czekamy na wiosnę
a i słyszałam już wiosenne ptaki za oknem
a i planuję wakacje
