Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

[angel03]

angel zrób chociaż jedną małą foteczkę drapaka, bo umieram z ciekawości

no dobra dzisiaj zrobię

[anulka111]

angel zrób chociaż jedną małą foteczkę drapaka, bo umieram z ciekawości

no dobra dzisiaj zrobię

ja juz znioslkam stado jajek z ciekawosci

[angel03]

angel zrób chociaż jedną małą foteczkę drapaka, bo umieram z ciekawości

no dobra dzisiaj zrobię

ja juz znioslkam stado jajek z ciekawosci

a to ciekawe, chciałabym widzieć to stadko jajek;))

[angel03]

Żeby było jasne, koty do zdjęć na drapaku były włozone przeze mnie, trudno ale póki co drapak jest tylko drapany:(Jak widać na ostatnim zdjęciu wolą stół, Mam wrażenie, ze koty nie potrafią wejść na samą górę do najwyższej rozety, ta niższa jeszcze ujdzie, natomiast hamak mdf jest omijany szerokim łukiem, najmniej z drapaka korzysta GIA, jeszcze czekam, ale chyba go zaniosę(raczej nie sama, taki ciężki) na górę, bo jednak miejsce obok schodów gdzie jest najlepsza widoczność na wszystko nie jest dobrym miejscem, albo są to koty nie doceniające luksusowych mebli;)zadowalające się zwykłym krzesłem, albo umywalką....


zachęcam je bawiąc się przy drapaku, miziając je tam itp. ale zainteresowanie jest chwilowe.

[anulka111]

Daj im czas- moim z dwa tygodnie zajelo opanowanie tak w pelni mojego drapaka-=a poprzedni mialy podobny- hamak pewnie omijaja bo sie kiwa i nie sa przyzwyczajone-dlatego suygerowalam ten drugi mdf -bo z niego im sie wygodnie wspina do gory-nawet moj łajzowaty Gucio z hamaka umie sie podciagnac do nowej gornej rozety.Ale to jest tak ,ze one same ucza sie ,jak sobie na drapaku radzic-poczekaj i obserwuj spokojnie ,cyz sie cos zmieni- dzis mam dwa koty spiace na drapaku -Smakusie i Gucia,a Rys spi na witrynie -bo bylam w tmatym pokoju. Moge sie zalozyc,ze ragdolki zostana na drapaku,a Rys przyjdzie z amna na biurko spac do koszyka-on po prostu musi byc blisko mnie

[angel03]

a jaki drugi mdf?mam mdf, nie tylko ten podwieszany, jest jeszcze jakis drugi mdf?

[anulka111]

a jaki drugi mdf?mam mdf, nie tylko ten podwieszany, jest jeszcze jakis drugi mdf?

mdf drugi to ten co ja mam -wyglada jak plaski kwadrat z dziura w srodku -dzieki tmeu koty w srodku słodko sie zapadaja i kochaja ta wersje to tne na ktorym stale moje leza

[ewkaa]

O rajusiu jaka ona piękna drapak oczywiście tż ale GIA stanowczo za mało wstawiasz jej fotkek
Najważniejesze, ze drapią w końcu to drapak
A jakby tak ten hamak przesunąć "do przodu"? Tak, że by z budki było wejscie na hamak i ewentulanie dalej wyżej

[anulka111]

drapak mdf to ten z poduszka granatowa na srodku na starym drapaku ten z tylu

[MariaD]

A jakby tak ten hamak przesunąć "do przodu"? Tak, że by z budki było wejscie na hamak i ewentulanie dalej wyżej

Dokładnie tak trzeba zrobić.
I - cierpliwości - koty nie są "hop-siup" do przodu. Muszą się oswoić z nowinką.

[anulka111]

Zapomnialam napisac ,ze u mnie hamak tez przesuwalam tak dlugo ,az kotom spasowal jako schodek- no i stoi obok sofy,by byly schodki

[angel03]

hmmm....dobrze spróbuję coś tu zmodyfikować, nie wystawiałam fotek bo te remonty mnie pochłonęły a jeszcze nie koniec, no i dojazdy do pracy zabijają moją energię:)a Gia to prawda, jest piekna, cwana, rozgadana i chyba lepiej się tu czuje niż w tym małym ciasnym mieszkanku, wielką jej zaletą jest to, że się nie kołtuni, co sobotę Wedel i Luna mają usuwane mnóstwo sierści sfilcowanej mimo codziennego wyczesywania, a Gia gładziutka:DOstatnio nauczyła się włazić na szafkę najwyższą w kuchni pod sam sufit. No i miauczy pod drzwiami z ciekawości oczywiście, bo za drzwiami jest wiatrołap.

Anulka super masz ten drapak, ja nie widziałam takich hamaków, wydawało mi się że ten jest w miarę stabilny, rusza się tylko troszke, o tym podwieszanym już nawet nie pomyślą,ale fajnie wygląda, odczekam jeszcze trochę i zobaczę, może faktycznie czasu potrzebują by poznać ten mebel.Na kanapę i fotele nie właziły a teraz śpią na nich, nawet się Lusia przekonała legowiska o ktorym pisalam ostatnio, rzadko korzysta ale zawsze coś:)

[ewkaa]

Gia to prawda, jest piekna, cwana, rozgadana i chyba lepiej się tu czuje niż w tym małym ciasnym mieszkanku, wielką jej zaletą jest to, że się nie kołtuni, co sobotę Wedel i Luna mają usuwane mnóstwo sierści sfilcowanej mimo codziennego wyczesywania, a Gia gładziutka:D

o tak ja pod tym względem też bardzo doceniam Gaminę

nie widziałam takich hamaków, wydawało mi się że ten jest w miarę stabilny, rusza się tylko troszke, o tym podwieszanym już nawet nie pomyślą,ale fajnie wygląda, odczekam jeszcze trochę i zobaczę, może faktycznie czasu potrzebują by poznać ten mebel.

Na pewno potrzebują czasu i lepszego dostępu - przekręć koniecznie cały ten hamak, moż ejak już zaczną zwidzać, to mając do neigo dojscie jednak się zdecydują zasiedlić

[anulka111]

hmmm....dobrze spróbuję coś tu zmodyfikować, nie wystawiałam fotek bo te remonty mnie pochłonęły a jeszcze nie koniec, no i dojazdy do pracy zabijają moją energię:)a Gia to prawda, jest piekna, cwana, rozgadana i chyba lepiej się tu czuje niż w tym małym ciasnym mieszkanku, wielką jej zaletą jest to, że się nie kołtuni, co sobotę Wedel i Luna mają usuwane mnóstwo sierści sfilcowanej mimo codziennego wyczesywania, a Gia gładziutka:DOstatnio nauczyła się włazić na szafkę najwyższą w kuchni pod sam sufit. No i miauczy pod drzwiami z ciekawości oczywiście, bo za drzwiami jest wiatrołap.

Anulka super masz ten drapak, ja nie widziałam takich hamaków, wydawało mi się że ten jest w miarę stabilny, rusza się tylko troszke, o tym podwieszanym już nawet nie pomyślą,ale fajnie wygląda, odczekam jeszcze trochę i zobaczę, może faktycznie czasu potrzebują by poznać ten mebel.Na kanapę i fotele nie właziły a teraz śpią na nich, nawet się Lusia przekonała legowiska o ktorym pisalam ostatnio, rzadko korzysta ale zawsze coś:)

Tweraz mam zmodyfikowany DOA i jestem zadowolona,bo koty chetnie go uzywaja,ale jak ostrzegal rufi jest ciut mniej stabilny,bo trzeba bylo po modyfikacji wydluzyc slupek
Z czasme dochodze do wniosku ,ze najlepiej brac to co proponuje Rufi bez modyfikacji

[angel03]

Drapak....przestawiony pod okno, jest trochę więcej użytkowany, ale jeszcze nie tak jak to zwykle bywa:)może to będzie kwestia czasu, teraz nowe miejsce to beda od nowa sie go uczyć. Miejsce fajniejsze, bo fajne widoki...najlepiej drapak lubi Luna, Wedel raczej stosuje do zabawy i drapania.Gia wchodzi na budkę i czeka aż ją się włoży na górną rozetę i wtedy tam się rozkłada.Przesunęłam ten hamak więc teraz by mogły wskakiwać na górę, ale po co jak można poczekać i zostanie się włozonym bez podnoszenia tyłeczka;)Przy okazji wstawię fotkę jak to teraz wygląda...