Tak się zaczęło:
Fanszeta pisze:Mam piątego kota. Do jutra, na szczęście, bo mój TŻ gotów był wyrzucić mnie na wycieraczkę z kolejnym kotem. To jest ten szary kcurek, za którego prosiłam o trzymanie kciuków. No i złapał się, choć p. Wojtkowi krew z dłoni zleciała strumieniem. To kocurek podrzucony na 3 Maja na wiosnę, gdzieś tak w maju (nomen omen), ewidentnie domowy. Mieszkał na schodach klatki i wciskał się w każde otwarte drzwi. Na szczęście przeżył mrozy. a teraz jedzie do DT u jaaaany. Jutro wieziemy go do Pucka.Jest śliczny
Siedzi cichutko w łazience, a moje 4 kotki wpatrują się w kratkę w drzwiach od łazienki, jak w telewizor. Idę mu zrobić zdjęcie
Kolejny dzień:
jaaana pisze:Mamy gościa. Gość jest bury, wielki, gadatliwy, miziasty i śmierdzący. Zajął kuchnię.
Dosieńka pilnuje, czy spod drzwi nie będzie wystawać łapka albo dwie. Na razie ma utrudnione zadanie, bo szpara jest zasłonięta. Jak gościa przebadamy, to odsłonimy Dosieńce szparę. A jak zafundujemy gościowi pozbycie się obcych i będzie grzeczny, to wyjdzie na salony.
Gość mówił, że nazywa się Rezi (od Rezydenta). Ale ponieważ zaczyna nowe życie, zgodził się na nowe imię.
Bo na poniedziałek jesteśmy umówieni na kastrację, a bez jajek to na pewno życie jest zupełnie inne. Przynajmniej tak przypuszczam, nie mam możliwości osobistego sprawdzenia![]()
W związku z powyższym, od dziś nazywa się Miś. Miś Teddy.
Wiem, że takie niewyszukane to imię, rozważaliśmy Mrozek, Szronek, Irysek, ale gdy go zobaczyłam... On nie może nazywać się inaczej, on po prostu jest Misiem![]()
Jest wielki, ciepły, miękki, akurat do przytulania. Taki kotek-maskotek
A tak wygląda na zdjęciach:
jaaana pisze:Jem
Leżę
No miziaj mnie!
Miś jest bardzo fajny. Wielki, łagodny, gadający pieszczoch.
Ponieważ zna życie na dworze, może trafić do domu wychodzącego, ale w spokojnej okolicy, lepszej niż ruchliwa ulica, gdzie dotychczas przebywał. No i musi mieć Dużego nie tylko do karmienia ale i do głaskania. Bo Miś tego potrzebuje, Miś lubi ludzi.
O, właśnie tak!
Portret
Próba rozliczeń wg proponowanych standardów:
Luty
Wpływy:
70 zł anulka111
Wydatki:
Whiskas puszka 4,25
Sanabelle sucha 8,20
Felix 4,30 + 3,80x3 + 2,90
kastracja 50 zł
skany paragonów i faktury na życzenie