Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 19, 2012 15:28 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Duża Fasolki stanęła w mojej obronie i naraziła się na wielkie przykrości.
Gdybym wiedziała, że ma takie zamiary, to bym Ją od tego odwiodła, ale nie wiedziałam.
Ale już trochę obie ochłonęłyśmy, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, a niektórych będziemy omijać szerokim łukiem. I postaramy się o wszystkim szybko zapomnieć.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 19, 2012 15:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

:ok: :ok: :ok: :1luvu: IWONKO :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 19, 2012 15:40 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Przykro, że spotykają Was takie przykrości :cry:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lut 19, 2012 15:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

starajmy się mimo, że to boli...być ponad tym :ok: bo tu chodzi o KOTY :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 19, 2012 16:04 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Aż się boję pytać, co się przytafiło Iwonce, ale trzymaj się dziewczyno :ok: :ok: :ok:
ruda32 pisze:
alab108 pisze:Aniu, jak nie będziesz jadła to same kosteczki z Ciebie zostaną i będziesz chrzęścić przy chodzeniu :mrgreen:
Przysyłaj, przysyłaj dołożymy i będzie bazarek 4 ciotek.


Kurcze to od tego w biodrze mi strzela? Co krok to pyknięcie.kosteczki już wszędzie mi wystają dobrze zima jest to nie widać pod grubymi ubraniami-46kg podtuczę się do wiosny co by nie straszyć .a jakie muskuły mam :)

Alu, powiedz, że przy tej wadze masz góra metr piędziesięt w kapeluszu :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 19, 2012 16:30 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Marysiuu, to Ani chrzęszczą kosteczki nie mi, ja tam już dawno nie czuję kosteczek :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lut 19, 2012 16:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

alab108 pisze:Marysiuu, to Ani chrzęszczą kosteczki nie mi, ja tam już dawno nie czuję kosteczek :mrgreen:


Ups, nie czytałam uważnie :oops: i mi się cioteczki pomyliły. A wystarczyłoby, żebyście się rożniej nazywały :roll: Ania, Ala... jedna waga :D :wink:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 19, 2012 16:39 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

ruda... nie można tyle ważyć, to za mało jest 8O
i na pewno jesteś wyższa ode mnie, jak prawie wszyscy :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 19, 2012 16:43 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Ania jest za chuda :cry: ale mimo małego wzrostu ma dużego...ducha :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 19, 2012 16:51 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

A czy Ania łyka choć jakieś witaminy, żeby duch nie osłabł :?
wiosna idzie, człowiek zawsze słabszy przy przesileniu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 19, 2012 16:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

a ciepły obiad raz w tygodniu nie wystarczy :?: jeszcze...witaminy 8O
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 19, 2012 17:05 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatki też muszą częściej jeść :!: Wiecie co gdyby moja rodzinka nie lubiła obiadów to ja mogłabym bez nich żyć. Nie znoszę gotowania :evil:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lut 19, 2012 17:07 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

nie, nie wystarczy. Jeść trzeba. Preferuję kaszę z białym serem, zapiekaną, jest bardzo zdrowa. Co prawda nieco mi się znudziła :wink:
ale jutro będę piec, to do środy będzie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 19, 2012 19:01 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatek pisze:Fasolko :cry:
tak mi przykro za to co spotkało twoją dużą :cry: :cry:
Figusia zasmucona

duża idzie zaraz z Melką do weta, niedługo wróci to pogadamy...

co się stało?
ja przepraszam ,że nie wiem zawalona jestem pracą kurcze
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 19, 2012 19:06 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Tyle o mnie a ja nieobecna ale wszyscy wiedzą dlaczego
ja łykam magnez bo skurcze mnie łapią w stopy
i wzmacniam się czekoladą w pracy bo na śniadania nie ma czasu
to ortopedy pójdę z biodrem bo za głośno strzela jak znajdę chwilę wolną
wzrostu byle jakiego jestem nie wyrosłam może dlatego ,że w wieku 14 lat przestałam jeść mięso?
może nie dlatego :ryk: nie jadłam mięsa 8 lat taka byłam pro eko i pro zwierzęca :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości